Sesja zapowiada się fajnie. Nie jest wybitna ale z pewnością mogę powiedzieć, że jest dobra.

Nie ma mnie do dziś do czwartku, zawieszam sesje
przepraszam.

Przepraszam że ociągałem się z napisaniem tego posta, jakoś tak wyszło. Nie będę powielał opinii o sesji, nie ma to sensu Po prostu w zupełności zgadzam się z powyższymi opiniami. Aha pozwoliłem sobie zignorować to wiosłowanie przy pomyślnym wietrze.
Gra się super.

Kawąłek z wiosłowaniem nie jest błedem- jest zamierzona sytuacją. Po prostu troche sie am spieszy, bo jalowczyk zawsze jest szybszy...

No nie bardzo.
Bo wiatru nie wykorzystuje jak trzeba, to jest takie machanie rękami podczas spadania.
Szanujący się kapitan nie wydałby takiej komendy.

Cóż... to jest facet, który jeszcze pół roku temu (zdradzam kawał tajmniecy) był po prostu żyjącym w lesie wypierdiek świata. Nigdy nie musiał sie do tego spieszyc, więc... cóż, nie ma pojecia! Ale jak najbardzije mozesz mu to wyperswadowac.

Kawałek z wiosłowaniem jest oczywistym błędem.

''...oboje staliście już pod dużym kliperem (...) Statek jest imponujący.''

Klipry są dużymi wielomasztowymi żaglowcami...wioseł się nie używa - są bezużyteczne. Nawet nowoczesne silniki na takiej jednostce muszą być sporej mocy, a służą glownie do manewrów portowych. Wiosla to co najwyżej na szlupach...czasem spuszczano gdy flauta na morzu była, żeby ruszyć okręt, czy ściągnąć z mielizny.

Kurde, wpadka. Niedobrze. Nie czepiajcie sie, to moja pierwsz tego typu sesja... ale zapamietam.

Spokojnie - wszyscy popełniamy błędy ;)

Ja się przyczepię kolejny raz :razz:

Mistrzu, mógłbyś pisać nieco dłuższe posty? :)

Chciałeś, żeby intro zostało podsumowane przez graczy. Jak widać życzeniem większości (nie wiem jak Szarleja, bo on niestety też jest oszczędny w słowach) byłoby gdybyś trochę więcej miał do zaoferowania sesji. Zastanów się jak Tobie grałoby się w przygodzie, gdyby MG nazbyt często ograniczał się do mimnium opisów i rozwoju akcji na sesji? (kilkulinijkowców na forum)... Nie piszę, że sesja jest źle prowadzona, ale wyciągnij wnioski, skoro poddajesz się ocenie. W końcu chodzi o to, żeby nam grało się lepiej, a i żeby Tobie przynosiło to konkretną satysfakcję... :.