[komentarze] Benesburg - Strona 7

Szarlej · 01-06-2007, 21:42

Post będzie jutro. Dam szanse napisania jeszcze dla Corrana.

Szarlej · 04-06-2007, 21:05

Czas na to co tygryski lubią najbardziej. Tak na punkty doświadczenia.
Vivian 130
Niha'i 220
Corran 100

Szarlej · 12-06-2007, 14:15

Jutro i pojutrze mnie nie będzie.

Szarlej · 17-06-2007, 10:26

Przypominam o sesji!!!!!!

Corran · 17-06-2007, 13:50

Przypominam o zaciekawieniu graczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Szarlej · 18-06-2007, 14:28

No cóż z powodu nie odpisywania graczy zamykam sesje. Proszę obsługę o skasowanie/zamknięcie sesji i komentarzy.

Niha'i · 20-06-2007, 10:20

Ciekawe Szarlej... mam wrażenie, że ostatnim postem sesji jest mój post co oznacza, że to ty czegośnie dopisałeś ... Ale mniejsza z tym twoja wola ..
Dzięki za wspólną zabawę grało się nieźle

Szarlej · 20-06-2007, 17:14

Niha'i a mam pisać dla jednego gracza. Racja moja wina, odniosłem wrażenie, że wszyscy gracze (po za Niha'iem) stwierdzili, że nie chce im się grac.

Corran · 20-06-2007, 17:45

Cytat:

Napisał Szarlej

odniosłem wrażenie, że wszyscy gracze (po za Niha'iem) stwierdzili, że nie chce im się grac.

Dziwisz się?

Vivian · 27-06-2007, 21:49

Ehhh.... Wracam z zapowiedzianego wyjazdu, patrzę, a tu mam nóż w plecach... Szkoda. Każdą książkę lubię doczytać do końca, w każdym filmie zobaczyć wszystkie sekundki (ktoś ciągle mi wypomina, że można mnie zaciekawić po najdurniejszych kilku minutach), a scenariusz ukończyć choćby i największą klapą... Za to nienawidzę zostawiać niezakończonych sesji. Trudno. Było miło. Tak mi się wydawało. *uśmiecha się smutno*

01-06-2007, 21:42	#61
Szarlej Reputacja: 1	Post będzie jutro. Dam szanse napisania jeszcze dla Corrana. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

04-06-2007, 21:05	#62
Szarlej Reputacja: 1	Czas na to co tygryski lubią najbardziej. Tak na punkty doświadczenia. Vivian 130 Niha'i 220 Corran 100 __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

12-06-2007, 14:15	#63
Szarlej Reputacja: 1	Jutro i pojutrze mnie nie będzie. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

17-06-2007, 10:26	#64
Szarlej Reputacja: 1	Przypominam o sesji!!!!!! __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

17-06-2007, 13:50	#65
Corran Reputacja: 1	Przypominam o zaciekawieniu graczy !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! __________________ Dyplomata to ktoś, kto mówi ci abyś poszedł do diabła, a ty cieszysz się na podróż...

18-06-2007, 14:28	#66
Szarlej Reputacja: 1	No cóż z powodu nie odpisywania graczy zamykam sesje. Proszę obsługę o skasowanie/zamknięcie sesji i komentarzy. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

20-06-2007, 10:20	#67
Niha'i Reputacja: 1	Ciekawe Szarlej... mam wrażenie, że ostatnim postem sesji jest mój post co oznacza, że to ty czegośnie dopisałeś ... Ale mniejsza z tym twoja wola .. Dzięki za wspólną zabawę grało się nieźle __________________ There is a Beast that lurks behind the mask every being wears. We are the Beast...

20-06-2007, 17:14	#68
Szarlej Reputacja: 1	Niha'i a mam pisać dla jednego gracza. Racja moja wina, odniosłem wrażenie, że wszyscy gracze (po za Niha'iem) stwierdzili, że nie chce im się grac. __________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...]

27-06-2007, 21:49	#70
Vivian Reputacja: 1	Ehhh.... Wracam z zapowiedzianego wyjazdu, patrzę, a tu mam nóż w plecach... Szkoda. Każdą książkę lubię doczytać do końca, w każdym filmie zobaczyć wszystkie sekundki (ktoś ciągle mi wypomina, że można mnie zaciekawić po najdurniejszych kilku minutach), a scenariusz ukończyć choćby i największą klapą... Za to nienawidzę zostawiać niezakończonych sesji. Trudno. Było miło. Tak mi się wydawało. uśmiecha się smutno __________________ "Are you devil or angel...? Are you question or answer...?"