Lotar

Chciałem was uspokoić gdybyście się obawiali tego przestoju nie opuściłem sesji ciągle pisze i myślę, że na środę, czwartek powinien być post.

 

Eliasz

Jest już niemal pewne , że jutro/ max pojutrze wyjeżdżam z rodziną na 7 - 14 dniową wycieczkę. jeszcze sam nie wiem gdzie, choć prawdopodobnie do Egiptu.

EDIT. wycieczka objazdowa po ziemi świętej... Wracam około 2 stycznia

Życzę wszystkich udanych świąt, smacznych potraw i szczęśliwego 2009.

 

Lotar

Niestety muszę was poinformować o tym iż ja też wyjeżdżam. Jadę do Grecji na 2 tygodnie. Dlatego na ten czas zrobimy sobie przerwę.

 

lopata

Fajnie, że sesja pomimo przerwy nadal trwa

Rzyt wykonałem sobie na zastraszanie bez jakichkolwiek modyfikatorów na które mogła by zadziałać sytuacja jaka się dzieje w karczmie. Decyzje wiec czy kuchciki dodatkowo się przestraszą krasnoluda pozostawiam w kwestii MG.

 

__________________
"...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..."

Noraku

lopata o twojej postaci mozna powiedzieć tylko jedno: Masochista.

 

__________________
you will never walk alone

Noraku

Chciałbym ogłosić że wyjeżdżam na obóz jutro i wróce dopiero za tydzień. Postaram się jeszcze dzisiaj coś jeszcze napisać, ale nic nie obiecuje.

 

__________________
you will never walk alone

lopata

W końcu zabójca demonów. Oni mają wg mnie tak zrytą psyche, że tylko szaleńcy bratają się z nimi.

 

__________________
"...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..."

Noraku

Fajnie czyli jestem szaleńcem. W sumie grając taką postacią przy zabójcy demonów i potężnym magu ( tak mi się zdaje) to z pewnością zaliczam się do grona niezrównoważonych ;D

 

__________________
you will never walk alone

Eliasz

Tak ja również sie do tego grona zaliczam, skoro jako elf wciąż jeszcze podróżuje z krasnoludem - łowca demonów. Swoją drogą czy Snorri chwalił się już swoją profesją, nie pamiętam no i nie gramy na bieżąco... Wydaje mi się , że nic nie mówił - ale podróż do doktora ( nie żeby krasnal wiedział gdzie idziemy ) można wykorzystać na trochę rozmowy - do tej pory ciąg akcji raczej na to nie pozwalał.

 

lopata

Snorri nie musi się chwalić czym się zajmuje. To po nim widać po prostu. Włosy na czerwono postawione w irokeza, wytatuowane i całe pocięte ciało. To może być tylko zabójca... tylko nie jest do końca sprecyzowane czego zabójca.

 

__________________
"...a ścieżka, którą podążać będą zaścieli trawy krwią bezbronnych i niewinnych. Szczątki ludzkie wskrzeszać będą do swych armii aż do upadku wszelkiego życia. Nim słońce..."