lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Archiwum sesji z działu Warhammer (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/)
-   -   Tajemnice Blausdorf (http://lastinn.info/archiwum-sesji-z-dzialu-warhammer/4730-tajemnice-blausdorf.html)

Johannes Black 09-01-2008 21:08

Wyszliście na dwór. Było ciepło jak na poranek w Górach Środkowych, mimo tego dostaliście gęsiej skórki. Jedynie Nors, Sven Karlsson maszerował beztrosko przed siebie, jakby zimno nic mu nie robiło.
Zapytał jednego z kowali o wilkołaki i małego barda.
No wiesz pan, tutaj to się prawie żesz nic nie dzieje, no poza tymi atakami... Fakt, ludziesz mówią że to wilkołak, ale to pewniesz jakaś bzdurasz. Niedźwiedziesz? Taak, poszukajciesz nad strumieniem, jakieś trzy kilometry na północ to będzie. Tylko uważajciesz, bosz to wielkie bestiesz. Mówią, że pomutowane, chociaż jasz w to nie wierzę. A ten mały... Jak go nazwałeś? Skald? Jesteś Norsem! A, to taki tutaj mały gówniarz, mieszka na końcu wioski, na północy. W domusz ma zimno, bo jakiś idiot mu takom wielkom dziurę wyrwał obok drzwiów. Nosz, ja muszę wracać już do pracy. Miłego dnia! - skończył stary, brodaty kowal.

Sven
Gdy kowal skończył rozmawiać, przyjrzałeś się błyskotce na jego szyi. Otworzyłeś oczy ze zdumienia. Był to taki sam naszyjnik, jaki miał karczmarz, tylko że na innym łańcuszku. Ten wyglądał na bogate srebro. Zanim jednak zdążyłeś coś powiedzieć, kowal wygonił was z kuźni zasłaniając się pilną pracą.


Ruszyliście wszyscy do lasu w kierunku północy. Zgodnie z tym co mówił kowal, na krańcu miasteczka znajdował się spory, zrujnowany dom z zabitymi oknami. Obok drzwi rzeczywiście ziała wielka, czarna dziura o wymiarach około dwa na dwa metry. Wyglądało to, jakby coś uderzyło w dom z wielką siłą, bo cała chata była lekko przekrzywiona. Z komina nie wydobywał się dym.

Bulny 09-01-2008 22:37

- Ten kowal i karczmarz albo należą do jakiejś sekty, albo nie wiem co. Może cwaniak zrobił dwa takie same naszyjniki i jednym zapłacił za piwo w karczmie? Czy tak czy tak, moim zdaniem to jest dziwnie podejrzane - Rzekł Sven brnąc przez śnieg do domu chłopca. Cały przemoczony, w końcu dotarł pod dom. Przez chwilę stanął jak wryty patrząc na dziurę w ścianie i na całokształt wyglądu domu.
- Eee... Taki duży chłopak a nie potrafi zająć się tą starą ruderą. Przynajmniej tą dziurę mógłby załatać co by mu zimno nie szło.
Człowiek podrapał się po głowie, po czym podparł się ręką o ścianę i zajrzał do środka mówiąc:
- Heeej! Jest tam kto? Wyjdź, chcemy pogaworzyć.

Lotar 09-01-2008 22:51

He, he sekta mówisz? Moze i tok, ale z kulsyci nigdy nie noszą świecidełek jako oznak przynależności do kultu. Tatuoż, kolczyk, jakies hasło to rozumiem, ale talizman? Foktem jest to, że nie za bardzo lubio jak się o te świecidła kto pyta. - Powiedziałem głośno. Tak samo jak Sven podszedłem do dziury.
- Lepiej przygotój się do bitki. Tam coś może być. Nie wiem, ale jak tu je taki mróz to kto normalny by mieszkał w domu z wielką dziurą? - Powiedziałem wyjmując mój miecz dwuręczny z pochwy u pasa przypiętej.

maciek.bz 09-01-2008 23:49

-Te talizmany to rzeczywiście dziwna sprawa. Na zwykłą ozdobę na pewno nie wyglądają... Jednak nie brałbym pod uwagę, że to sekta, nie w takiej wiosce. Tu ludzie koncentrują się raczej by przeżyć niż oddawać komuś cześć.

Ghared sięgnął po strzałę. Nie spodziewał się tutaj kłopotów, ale ostrożność zawsze popłaca. Łowca zaglądnął przez okno, żeby zobaczyć co znajduje się w środku.

Johannes Black 10-01-2008 09:27

Sven
Zajrzałeś do dużego, drewnianego domu przez wybitą, nieregularną dziurę. Pierwsze co dało ci się we znaki to okropny zapach. Albo grzybica, albo jakieś inne diabelstwo. W każdym razie z trudem przyzwyczaiłeś się do panującego smrodu. Zawołałeś do środka, ale nikt ci nie odpowiedział. Zdawało ci się jednak, że usłyszałeś jakiś stukot na górze.

Lotar 10-01-2008 18:59

No dobro wchodzimy! - Krzyczę i wchodzę do domu (prosiłbym o dokładniejszy opis wnętrza). Dopóki nie wiem co jest wewnątrz zostaję na straży przy dziurze.

Johannes Black 10-01-2008 19:03

W domu jest tak ciemno, że nawet promienie słoneczne niewiele dają. Prawdopodobnie działa tutaj jakaś zła magia, lub po prostu nie takie położenie słońca. Tak więc Garmit nie zdecydował się wejść do środka.

Bulny 10-01-2008 19:45

Sven wytężył wszystkie zmysły. Ktoś musiał tu być, w końcu kto byłby źródłem tych hałasów? Zajrzał znowu do środka. Przełknął ślinę, i wyciągnął swój jednoręczny toporek.
- Na młot najwyższego. Ale tutaj śmierdzi. - powiedział zatykając nos - Najgorszy swąd jaki kiedykolwiek czułem. Błeech

Popatrzył przez chwilę na Garmita i jego próbę zajrzenia do środka:
- Skoro ty nie chcesz wejść pierwszy dziarski człowieku ja muszę to zrobić. Odsuń się na wypadek gdybym musiał szybko uciekać.
Potem nors westchnął. Nawet on czuł strach przed wejściem w ten mrok. Ciekawość świata była jednak silniejsza niż strach.
- Uff. No to wchodzę - Szepnął, po czym zagłębił się w ciemności ogarniającej pomieszczenie...

maciek.bz 10-01-2008 20:02

Ghared z niesmakiem skrzywił się, gdy dotarł do niego nieprzyjemny zapach. Wyjrzał przez dziurę, w której właśnie zniknął Sven. Powiedział do Garmita:

Zostań tutaj, ja pójdę ze Svenem. Jakbyś słyszał krzyk, to natychmiast przybądź nam z pomocą

Łowca sprawdził, czy cięciwa jest sprawna i ruszył w ciemną otchłań rozglądając się za Svenem.

Lotar 10-01-2008 20:08

O holewa! Co jo mam tera zrobić? - Myślałem nadal stojąc na czatach. Nie uśmiechało mi się wchodzić do ciemnego domu. Tutaj ciemny nie oznaczało, że zabrakło zapałek albo cuś. Ale na dom działała jakaś tajemnicza moc.
- Przez tokie miejsca można dostać mutacji, a jo nie zamierzam reszte zycio spędzić jako potwór z oczami na dupie, a przecinkiem na czole. - Krzyknąłem tak żeby Sven usłyszał. Nie wiedziałem co robić. W końcu postanowiłem zostać przy drzwiach.


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 06:50.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172