Niestety nie wiem nigdy nie interesowała mnie psionika. Nie pasowała mi do światów magicznych.

Pozostaje przegrzebać się samemu przez ten podręcznik.

W wielkim skrócie w 3.5 psionika jest bardziej uporządkowana, a reguły bardziej przejrzyste. ZPsionika jest w 3.5 bliższa magii jesli idzie o mechanikę. Wywalono całą masę zasad które nic nie wnosiły (na przykład ataki i obronę psioniczną).

W jeszcze większym skrócie, z niegrywalnego gniota jakim psionika była w 3.0 zrobili coś co nadaje się do użytku i może być bardzo przyjemne.

Ogólnie rzecz biorąc negatywną opinię psionika zyskała wśród graczy właśnie z powodu 3.0.

Więcej mógłby wam pewnie powiedzieć nasz forumowy super fan psioniki, znaczy psionik.

Dziękuję za odpowiedź.

Zapewne się do niego zgłoszę w takim razie.

Jednak przy przyjęciu zasady, że magia i psionika oddziałują ze sobą w pełni, pojawiają się ważne pytania dotyczące łączenia tych sił w jednym bohaterze... Wg. mnie najbardziej dramatyczne to:
- Czy można na rzucane czary nakładać atuty metapsioniczne?
- Czy poziomy manifestującego i czarującego się sumują?

Z czysto mechanicznego punktu widzenie odpowiedzi na twoje pytania to:
Nie.
Nie.

Odpowiedź z punktu widzenia fabularnego:
To zależy od MG, ale raczej nie.

A gdzie można znależć żródła stojące za tymi odpowiedziami?

Nie musisz mieć do tego źródeł. Wystarczy fakt, że istnieją osobne wersje atutów dla psioniki i magii. Zasady przenikania się ich obu (jak się nie mylę opisane w PGtF) nie łączą magii i psioniki w jedno lecz pozwalają im wzajemnie na siebie oddziaływać w mniejszym bądź większym stopniu, zależy od wybranego wariantu.

Co więcej istnieją klasy prestiżowe łączące psionikę i magię (sztandarowy przykład to cerebremancer) lecz nawet w ramach tej klasy ciągle jest podział na poziomy czarującego (magia) i manifestującego (psionika).

Wynika z tego jasno, że magia i psionika choć są podobne nie są tożsame.
Tu zaznaczam, że nie znam wszystkich materiałów jakie pojawiły się w sieci, a dndwiki nie uważam za rzetelne źródło informacji (z uwagi na to, że nie zawsze zasady domowe są tam jako takie oznaczone).

PS Istnieje coś takiego jak wariant zasad "spell to power" pozwalający psionikowi poznać czary jako moce psioniczne. Wariant który gorąco odradzam MG nie przygotowanym na postaci które mogą za darmo rzucać dowolne czary lub manifestować dowolne moce z dowolną szybkością. Tak łączenie magii i psioniki jest śliskim tematem zwłaszcza na wyższych poziomach.

To mnie przekonuje...

Wolałbym to mieć czarno na białym, bo gdzie kończy przeplatanie splotów, a gdzie zaczyna ich łączenie to wg. mnie kwestia semantyczna. Żeby nie robić tu offtopu zaznaczę tylko, że to moja prywatna opinia.

No to szukaj waść, zapewne znajdziesz coś na ten temat w jednym z poniższych podręczników:

1. XPH - Expanded Psionics Handbook
2. CP - Complete Psionic
3. PGtF - Players Guide to Faerun
4. RC - Rules Compedium