lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   DnD i systemy d20 (http://lastinn.info/dnd-i-systemy-d20/)
-   -   Pytania odnośnie 5ed (http://lastinn.info/dnd-i-systemy-d20/17285-pytania-odnosnie-5ed.html)

Warlock 18-10-2017 10:08

To prawda. Lepiej się nie kierować opiniami innych tylko samemu spróbować. Na forum często pojawia się rekrutacja do DnD 3.5, więc na pewno będzie ku temu okazja. Możesz też rzucić okiem na czwartą edycję, która też jest często "hejcona", a mimo to ma spore grono zagorzałych zwolenników.

Asmodian 19-10-2017 13:33

Komtur - zamiast non stop polecać tego Torchbearera....poprowadź. Podobno jest niezły, ale jak to mówią za wielką wodą: put your money on the table.

Miris Dor - nie odpuszczaj tej 5tki - na pewno nie jest bardziej skomplikowana niż 3,5 od której mnie osobiście odpycha właśnie pierdylion opcji mechanicznych na które trzeba zwracać uwagę.

Miris Dor 29-10-2017 18:56

"Nie odpuszczaj". Łatwo powiedzieć, jednak mój angielski jest za słaby na D&D.
Tym bardziej że popszednicy wspomnieli że magia jest niejednoznaczna.
Zresztą...jakby tak spojrzeć bliżej, to właściwe jest to AD&D z naprawionym systemem testów i podklasami.

Lord Cluttermonkey 29-10-2017 21:45

Cytat:

Napisał Miris Dor (Post 749535)
"Nie odpuszczaj". Łatwo powiedzieć, jednak mój angielski jest za słaby na D&D.
Tym bardziej że popszednicy wspomnieli że magia jest niejednoznaczna.
Zresztą...jakby tak spojrzeć bliżej, to właściwe jest to AD&D z naprawionym systemem testów i podklasami.

Przede wszystkim to gry o odmiennej strukturze kampanii - zasady odpoczynku i założenie adventuring days wytrącą każdego weterana AD&D ze strefy komfortu. :)

Naprawiony to w sumie rzecz subiektywna, bo jednak jakieś zalety tak różnorodnych testów istnieją. Jako że rzuty obronne typu save vs wands były w AD&D zebrane w osobnych tabelach i słabo albo wcale powiązane z innymi elementami AD&D, prowadzący w AD&D mógł wyrzucić wszystkie oficjalne zasady dot. rzutów obronnych i wprowadzić swoje własne lub wzięte z innej gry. To samo z walką czy innymi "modułami" zasad. Bloger z Tao of D&D bazuje na AD&D 1 do dziś, a grę przerobił nie do poznania.

Paradoksalnie więc D&D 5 jest mniej modularna niż AD&D mimo że twórcy mówią inaczej, bo każdy element gry jest ze sobą powiązany w ten czy inny sposób. Żeby coś zmienić, musisz nieraz przemyśleć cały domek z kart od nowa. Nawet zasady opcjonalne zaprezentowane w DMG w większości przypadków ciężko wprowadzić tak od ręki, a kolejne podręczniki zakładają, że grasz najzgodniej jak się da z wielką trójcą podręczników. Ale to akurat przypadłość wszystkich edycji WotC.

Archetypy klasowe zaś to bardzo dobra rzecz. Niedługo wychodzi nowy splatbook... <zaciera rączki> :)

Miris Dor 01-12-2017 22:33

Trochę minęło.
 
Trochę minęło, przeczytałem od deski do deski 5ed, rozumiałem, zacząłem kampanie. Ogólnie bardzo dobrze się gra, choć mam dwie uwagi:
a) większość pomysłów na co fajniejsze pułapki rozbijają mi się o proste testy. To normalne, że koniec końców ciekawe koncept rozbija się o kilka minut rzutów czy może źle patrzę przez przymat zasad?
b) chciałem zmienić inicjatywę, że zamiast rzutu, byłaby według moda z Dex (rzucałbym tylko dla Legendary Action czy zadziałały). Czy to zepsuje grę? Bo taka modyfikacja bardzo by mi pomogła.

Lord Cluttermonkey 02-12-2017 07:37

Cytat:

Napisał Miris Dor (Post 756347)
Trochę minęło, przeczytałem od deski do deski 5ed, rozumiałem, zacząłem kampanie. Ogólnie bardzo dobrze się gra, choć mam dwie uwagi:
a) większość pomysłów na co fajniejsze pułapki rozbijają mi się o proste testy. To normalne, że koniec końców ciekawe koncept rozbija się o kilka minut rzutów czy może źle patrzę przez przymat zasad?
b) chciałem zmienić inicjatywę, że zamiast rzutu, byłaby według moda z Dex (rzucałbym tylko dla Legendary Action czy zadziałały). Czy to zepsuje grę? Bo taka modyfikacja bardzo by mi pomogła.

a) Pytanie, czy rozumiesz różnicę między umiejętnościami Perception, Investigation i rozbrojeniem pułapki samym w sobie. Że coś BG zauważyli (np. otwory w ścianach), to jeszcze nie znaczy, że zrozumieli, co widzą. Że zrozumieli, jak działa pułapka (np. w otworach są zatrute strzały), to jeszcze nie znaczy, że ją rozbroili.

WIS (Perception) -> INT (Investigation) -> DEX (Thieves' Tools)

Góra trzy rzuty chyba że gracze potrafią poradzić sobie bez nich (pasywne skille lub staroszkolna rozkmina sytuacji). Nie wiem co tu testować przez "kilka minut rzutów". Rzuć też okiem na Xanathar's Guide to Everything, sekcję o pułapkach, bo DMG był pisany w pośpiechu i pułapki były potraktowane po macoszemu. Chociaż XGtE też jest kiepski i to co napisałem wyżej jest więcej warte, tylko gorzej sformatowane. :)

b) Dla mnie byłoby zbyt przewidywalne i na niekorzyść potworów (zwykle mają niski DEX), ale nie potrzebujesz pozwolenia forumowiczów na psucie swojej gry tak mocno jak tylko chcesz. :magic:

Miris Dor 02-12-2017 10:25

Właśnie najbardziej boli to, że gracze nic nie muszą rozkminiać, bo mają od tego rzut.

Lord Cluttermonkey 02-12-2017 10:35

Cytat:

Napisał Miris Dor (Post 756413)
Właśnie najbardziej boli to, że gracze nic nie muszą rozkminiać, bo mają od tego rzut.

Chyba naczytałeś się jakichś głupot na staroszkolnych blogach, które sprowadzają granie w D&D do rytualnych obrzędów z trzymetrową tyczką, a nie faktycznie ciekawej, bogatej w decyzje gry. Istnienie umiejętności nie zwalnia od myślenia, bo gracze nie deklarują użycia umiejętności, tylko to, co faktycznie robią. Pomylenie tych dwóch prowadzi do tego, o czym napisałeś powyżej - naciskania guzików z umiejkami opisanymi w podręczniku jak na gamepadzie do Xboxa.

Prawidłowy proces wg PHB do piątej edycji nie różni się od tego, który znajdziesz w OD&D czy dowolnej staroszkolnej czy nowoszkolnej grze (swoją drogą ten "szkolny" podział też jest bez większego znaczenia):

Cytat:

1. The DM describes the environment.
2. The players describe what they want to do.
3. The DM narrates the results of the adventurers' actions.
Można te kroki rozbudować o kolejne punkty jak wg tego artykułu żeby mieć cały proces:

Cytat:

3a. The DM determines whether or not the action is even possible
3b. The DM determines whether the outcome needs to be randomly determined

3b1. The DM determines how to randomly determine the outcome
3b2. The DM makes a die roll or instructs the player to make a die roll

3b3. The DM determines the outcome of the die roll

3c. The DM decides an outcome
3d. The DM describes the results of the action of the players
Pogrubiłem te moim zdaniem najważniejsze.

Więc to bardziej kwestia warsztatu i zrozumienia gry niż jakichś zero-jedynkowych podziałów "umiejętności kontra brak umiejętności w grach RPG". Takie dylematy nadają się na blogowe i forumowe sieczki, ale niewiele wnoszą do praktyki. Jeśli element zasad danej gry nie modyfikuje w żaden sposób powyższego schematu, nieistotnym jest czy grasz w RPG z umiejętnościami czy bez, czy opartego o "klasy" czy o wybierane umiejętności. Gra się tak samo, jedynym niuansem jest sposób w jaki determinowana jest szansa powodzenia przez MG (czyli jedynie pkt 3).

Asmodian 04-12-2017 08:03

Cytat:

Chyba naczytałeś się jakichś głupot na staroszkolnych blogach, które sprowadzają granie w D&D do rytualnych obrzędów z trzymetrową tyczką, a nie faktycznie ciekawej, bogatej w decyzje gry. Istnienie umiejętności nie zwalnia od myślenia, bo gracze nie deklarują użycia umiejętności, tylko to, co faktycznie robią.
Nie tylko z tyczką - po to w sekcji ekwipunek są wiadra, wielokrążki, liny, młotki wszelakie, szpadle i cała masa innego, uważanego dzisiaj za niepotrzebnego złomu, aby pułapkę dało się albo ominąć, albo odpalić zdalnie bez szkody dla całej drużyny. Staroszkolne pułapki były zero jedynkowe, a najczęściej definiowane według zasady: wlazłeś - nie żyjesz. Weźcie chociażby moduł Tomb of Horrors w którym kwestią było nie czy bohaterowie zginą na pułapce a kiedy. W każdym razie stara szkoła właśnie zmuszała ludzi do zabaw z ekwipunkiem i kombinowania z otoczeniem. Jeśli się tego nie robiło, zostawało wybrać spadający sufit na klatę i resurekt na ileś tam procent.

Cytat:

Właśnie najbardziej boli to, że gracze nic nie muszą rozkminiać, bo mają od tego rzut.
Zabiłbym. Całkiem poważnie, gdybym mistrzował taką sytuację, byłby autokill BG. Nie po to wkłada się wysiłek w tworzeniu sceny, by BG wcisnął jakiś wirtualny przycisk i sobie rzucił za jakieś tam "rozbezpieczanie" pułapek.

Lord Cluttermonkey 04-12-2017 09:32

Cytat:

Napisał Asmodian (Post 756843)
Zabiłbym. Całkiem poważnie, gdybym mistrzował taką sytuację, byłby autokill BG. Nie po to wkłada się wysiłek w tworzeniu sceny, by BG wcisnął jakiś wirtualny przycisk i sobie rzucił za jakieś tam "rozbezpieczanie" pułapek.

Chyba że tym wirtualnym przyciskiem jest zaklęcie find traps. :magic: Dla niektórych WIS (Perception) to taki find traps z szansą niepowodzenia.

W Tomb of Horrors kwestią było raczej czy drużynowe czaromioty mają wystarczająco komórek na zaklęcia ze szkoły objawień. ;P


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 01:12.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172