Taki mały przypis. Kwestia zorientowania się w spisie oficjalnym: co w jakim typie jest teraz i co jest banned/restricted.

Hmm... no to rzeczywiście nieciekawie wygląda.

Chociaż przyznam że miałbym ochotę zagrać w typie Booster draft albo na sealed deck - najbardziej wyrównane szanse między graczami.

Ja tam generalnie preferuje "wolną amerykankę". :D Biorę jakie mi się podoba karty i robię decka. Tylko, że to w ścisłym gronie znajomych. Na turnieju byłem jednym organizowanym przez lokalne grono miłośników. Zająłem 5 miejsce na 40. :) Fajnie było. :) Na profesjonalnym turnieju nie byłem jeszcze. Może kiedyś...

Hyh drafty i sealed to raczej sprawdzian umiejętności w budowaniu decku na poczekaniu i grania taką improwizowaną talią ;) Grałem w turnieju organizowanym przez sklep Replikator (wtedy kiedy jeszcze miał sklep stacjonarny) i w sumie na trzy pojedynki jeden wygrałem a w dwóch pozostałych zostałem wdeptany w glebę... Powód? Grałem wtedy w mtg jakieś 3 tygodnie a z tych dwóch ludzi jeden był najstarszym graczem w środowisku a drugi w tamtym okresie plasował się w pierwszej dziesiątce turniejów ogólnopolskich ;) Ale dużo się od nich nauczyłem i nie żałuje, że dostałem takie baty :)

Wygląda na to że jak dotąd tylko nas trzech chciałoby się spotkać na Dolnym Śląsku (chyba).

To moglibyśmy się jakoś prywatnie umówić we Wrocławiu... albo Wałbrzychu skoro DrHyde wyraża taką chęć ;)

Mimo wszystko pomysł zapadł mi głęboko w korę mózgową i mam szczerą nadzieję wyzwać kogoś z Was na pojedynek, a co!

Mam pytanie do osób siedzących w MtG już jakiś czas.

Ile mniej więcej kart powinna liczyć talia żeby nie było za dużo? Nie licząc lądów oczywiście.

40 kart + 20 lądów to standard

Ta zasada jest modyfikowana pod kątem dalszych pomysłów i inwencji grającego. Tyle ode mnie.

Kurcze... tak mało?

To jak ludzie wyrabiają się z robieniem dwu- albo trzy-kolorowych talii?

Wyrabiają xD Sam kiedyś grałem 3kolorowym Deckiem. Kwestia doboru odpowiednich kart i utrzymania równowagi many, żeby karty było za co wyrzucać. To jest jednak wysoka szkoła jazdy. Nie polecam początkującym. ;)

Hyh Gettor standardowe pytanie kogoś kto zaczyna grę ;) 60-61 kart to optimum, można więcej ale wtedy już jest kiepsko z wyciąganiem tych art które chcesz wyciągnąć. Cała kwestia ze składaniem talii polega na tym żeby zmieścić się w tej liczbie a to oznacza wybieranie tylko tych kart które są niezbędne dla prawidłowego działania całości. Można do tego ew. dodać 15 kat tzw. sideboardu to są karyt które może ewentualnie wymienić z tymi z talii po rozegraniu pierwszej partii pojedynku by dostosować się do stylu gry i talii przeciwnika. Ale zazwyczaj używają tego ludzie grający na turniejach, w towarzyskich rozgrywkach widywałem to baaraadzo rzadko.