enneid

Jako że jeszcze trochę do uruchomienia sesji (może uda mi sie to dzisiaj wieczorem), daje wam coś nie coś do poczytania.
Najpierw zasady z którymi prosiłbym sie zapoznać:

1. W temacie sesji piszcie tylko to co wasze postacie myślą mówią i czynią. Wszelkiego rodzaju dygresje, uwagi, pytania proszę kierować albo w tych komentarzach albo na PW.Posty piszemy w trzeciej osobie l. pojedynczej w czasie przeszłym czyli "Pan X wszedł do pokoju i zamknął drzwi. Myślami błądził gdzieś, nie zdając sobie sprawy z tego iż znalazł sie w niewłaściwym pokoju". Mile widziany opis emocji, myśli postaci słowem wszytko co
wzbogaci sesję. jeśli postać coś mówi proszę pisać od "-" pochylona czcionka. Proszę starać się nie robić literówek i pisać poprawną polszczyzną. Drobne błędy nie będą poprawiane, ale notoryczne i rażące błędy będą karane. Żadnych wulgaryzmów chyba, ze wpisane w klimat i pochodzące bezpośrednio z wypowiedzi lub myśli bohatera. Akcje również powinny być opisowe. Im ciekawiej tym lepiej (jeśli ktoś od niechcenia powie od jakiejś akcji to ja również od niechcenia zdecyduje czy się powiodła). to się tyczy również używania mocy!

2. Proszę nie wyprzedzać aż nadto fabuły. Nie mówcie, że "zabiliście trzech ludzi jednym cięciem, a następnie wyłączyliście bąbę"... To ja decyduję czy dana akcja sie udała czy tez nie. To samo w kluczowych rozmowach. natomiast jakieś poboczne dyskusje, które maja tylko na celu wzbogacić post jak najbardziej- można tu puszczać swoje wodze fantazji.

3. Proszę trzymać się kanonicznych informacji o świecie i tych które ja przedstawiam. wiem że to może stać się nudne, ale podam jeszcze raz dwie strony, posiadające rzetelne informacje z tego świata: Strona gĹ�Ăłwna - Biblioteka Ossus i Wookieepedia, the Star Wars wiki. Pamiętajcie, ze wasze postacie nie wiedzą nic o przyszłych wydarzeniach, ani również o wielu innych informacjach, mniej znanych w galaktyce. Zawsze można się również mnie o coś spytać. Można natomiast samemu kreować poboczne watki, historie czyli drobne szczegóły tego świata.

4. Nie wymagam długich postów, sam na dłuższą metę sobie z tym nie radze. Jeśli ktoś chce- proszę bardzo. Proszę jednak nie przesadzać w druga stronę tj. pisać jedno czy trzy linijkowce. Starajcie się utrzymać klimat sesji. Wstępna częstotliwość postów to na razie raz na 3 dni. Możliwa będzie zmiana częstotliwości. Jesli ktoś znika na dłużej powinien to zgłosić czy to tutaj czy na PW. Sam osobiście wiem że można mieć nagle zawał pracy wiec nie będzie z tego powodu na pewno żadnych represji. Natomiast nie jest wcale miłe jeśli gracz czy MG bez niczego nagle przestaje pisać.

5. Najprawdopodobniej będę wysyłać co poniektórym informacje na PW "tylko do ich uszu". Proszę więc wszystkich graczy, by mieli na wszelki wypadek miejsce w swoich skrzynkach. Proszę również nie wykorzystywać informacji co dana osoba sobie pomyślała lub co usłyszała, jeśli ty sam jako postać tego nie usłyszałeś.

6. Oczywiście jako MG to JA decyduje czy dana akcja się powiodła czy też nie (tym bardziej, ze jest to story-telling) Proszę nie zadawać pytań typu "dlaczego mi się nie udało" czy "jakim cudem to uczynił", no chyba że ktoś ma na prawdę poważne obiekcje odnośnie danej akcji. nie ukrywam ze jestem początkowym MG i wszelkie uwagi odnośnie stylu jak i innych rzeczy są mile widziane (ale oczywiście w komentarzach!)

7. Nie stosowanie się do powyższych zasad może sie skończyć upomnieniem, "pechem " w grze, albo nawet wykluczeniem z sesji (to oczywiście w ekstremalnych sytuacjach)

Mam nadzieje, że wszystkie zasady są jasne i klarowne i że chodzi tu przede wszystkim o to by sesja była jak najbardziej grywana i przyjemna. możliwe, że pewne zasady zostaną dołożone lub zmienione- tu zastrzegam sobie do tego prawo.

***

Niom i teraz realia gry- są to raczej ogólne informacje, które chciałbym jedynie podkreślić, nie będę wchodzić w szczegóły, a chodzi tylko o to by dobrze wczuć się w grę.

Ogólna sytuacja:
Mamy rok (według standardowego kalendarza) 981 po kampanii Rusańskiej, 3 lata po bitwie o Genosis- początku Wojny klonów. Jest to największy konflikt zbrojny od prawie tysiąca lat. Z początku Republika nie była przygotowana do wojny. nie posiadała okrętów, a pierwsze 200 tys klonów, nie wystarczało dla setek frontów. Planety, na których od setek lat panował pokój, stały się polami bitew. Z czasem jednak potężna machina produkcyjna Republiki przerzuciła się na produkcję zbrojeniową, a nowe klony i siły poboczne zasiliły Wielką Armię Republiki (WAR), do tego stopnia iż mogła udźwignąć ciężar wojny. Krwawa kampania w końcu wkracza ostatnie stadium- WAR zaczyna wypychać siły separatystów z wszystkich ważniejszych frontów w galaktyce. W wyraźnym akcie desperacji kilka dni temu separatyści postanowili zaatakować serce Republiki- Coursant i uprowadzić kanclerza. Bitwa, choć zacięta i nie pozbawiona ofiarami wśród ludności cywilnej, okazała się jednak całkowitą klęska sił konfederatów- stracili miedzy innymi swój okręt flagowy Niewidzialna Ręka, a sama misja porwania Palpatina została udaremniona przez dwójkę nieustraszonych bohaterów mistrza jedi Obi-Wana Kenobiego i jego dawnego ucznia Anakina Skywalkera. na dodatek zginał przywódca separatystów hrabia Dooku. Zwycięstwo to jak i inne Republiki okupione są jednak pewną ceną- choć ukrytą. Senat wprowadza coraz większe ograniczenia swobód obywatelskich, a kanclerz zdobywa coraz większy wpływ i władzę w Senacie, a wszytko przy poklasku obywateli, podziwiający kanclerza za jego patriotyzm i skuteczność działania.
Nie zgadzają się oczywiście z tym wszyscy. Nie dawno powstała delegacja 2000, która domaga się zniesienia ograniczeń swobód obywatelskich, zniesienia nadzwyczajnych uprawnień oraz zakończenie wydłużonej kadencji kanclerza, i wznowienia normalnego trybu pracy senatu. 2000 senatorów, choć to tylko garstka zdołała chyba przekonać Palpatina, do zmian na leprze. Obiecał, że zrezygnuje z stanowiska gdy tylko generał Grevious, obecnie głównodowodzący konfederatów zostanie schwytany...

O Jedi, sithah, mrocznych jedi
Jedni traktują ich jak obrońców pokoju, dysponujących potężna mocą, magią, bądź technologią, inni uważają ich za hochsztaplerów, manipulatorów, którzy utożsamiają całe zepsucie i hipokryzję Republiki. Właściwie wizji legendarnych rycerzy jest tysiące, obrośniętych rożnego rodzaju mitami i legendami. Przy tym tak naprawdę mało kto ich widział choćby raz w życiu na własne oczy, czy nieświadomie przebywał w ich towarzystwie. Nawet pod koniec swojej świetności była ich garstka, ledwie 10000, co w porównaniu z nawet bilonową populacją Coursant, jest znikome. Teraz jest ich jeszcze mniej, zdziesiątkowanych wojna, rozrzuconych na rożnych frontach jako dowódcy batalionów WAR. bo taki mają obowiązek- obrońcy Republiki od tysięcy lat.
Również moc, która zdaje się przenikać cały wszechświat jest dla większości jakimś mitem czy legendą niż, realną rzeczą. Tylko jedi, nieliczni adepci, którzy zgłębiali moc na własną rękę i akademicy zapaleńcy, mają o niej pewne pojęcie, choć daleko im do pełni jej poznania. Również wszelkie podziały mocy (na jasną i ciemną stronę, na żywa moc, jednoczącą) są czysto teoretyczne i tak naprawdę granice miedzy nimi są bardzo płynna ale wróćmy do jedi:
Szkolenie zaczyna się w wieku max 3 lat, by zminimalizować przywiązanie do rodziny i niezależność młodzików, co później mogło by się kończyć przejściem na ciemną stronę. Zasady te były bardzo restrykcyjnie przestrzegane, choć nie należały do kodeksu. Szkolenie, choć nie szczędziło na nauce stylów walki, posługiwaniem się mocą i medytacją, również stawiało na wiedzę ogólną. Poznawali historię ogólna republiki, przedmioty przyrodnicze, matematykę, historie jedi- wszytko po to, by kończąc szkolenie mieli odpowiednie wykształcenie, a rycerz jedi nie był tylko chłopkiem roztropkiem z groźną bronią. Z czasem również młodziki poznawały teksty starożytnych jedi, poznawali pilotaż. Po ukończeniu 13 lat (jeśli oczywiście znaleźli do tego czasu mistrza) padawanie dowiadywali się również o ciemnej stronie mocy, o jej zagrożeniach. wtedy też zaczynali specjalizować się w konkretnym stylu walki mieczem. Poza standardowa nauka mistrz przekazywał wiedzę bardziej praktyczna, o sztuce dyplomacji, empatii. Jednak to czy padawan może zostać rycerzem decydują próby, których charakter określa rada (zazwyczaj jest to jakaś samodzielna misja).
O sithach wiadomo naprawdę nie wiele. dla zwykłych ludzi to jedynie legendy, niegdyś wielcy wojownicy, podobni do jedi, ale będący ich zaciekłymi wrogami, dawno temu już wyginęli. Ostatnio pojawiły sie wprawdzie nieoficjalne doniesienia o sithach, jakoby przeniknęli do senatu, lub że są ukrytymi przywódcami sił separatystów, wszytko to jednak plotki nie potwierdzone przez przez nikogo. Dla zakonu do niedawna również wydawali sie być jedynie mroczną historia sprzed niemalże 1000 lat po jednak wydarzeniach na Naboo, rada poważnie zaczęła traktować informacje o powrocie zakonu sith, jako największym zagorzeniu dla Republiki. Długo jednak nie było żadnych poszlak odnośnie ich istnienia. Dopiero gdy Dooku ujawnił się jako sith, a wojny klonów przyniosły coraz więcej poszlak, śledztwo jedi ruszyło z miejsca. Podobno ostanie kilka dni przyniosło przełom w poszukiwaniu drugiego sitha. Ponoć wywiad i mistrzowie jedi, rozpoczęli poszukiwania kryjówki tajemniczego Darth Sidiousa, gdzieś w dzielnicy Roboty. niedługo jednak potem nastąpiła inwazja na Curscant... O wszelkich jednak szczegółach wiedzą jedynie członkowie rady
WAŻNE DLA GRACZY. Jestem na to uczulony, więc proszę nie popełniać tej gafy: PROSZĘ NIE MYLIĆ MROCZNYCH JEDI I SITCHÓW. Sitchowie są zakonem, posiadającym ogromna wiedzę o mocy, a od bitwy o Russan jest ich zawsze najwyżej dwóch: mistrz i uczeń. Mroczni jedi natomiast choć mogą być poplecznikami sitchów, są całkowicie luźna grupa byłych padawanów, samouków, czasem rycerzy którzy opuścili zakon, którzy używają ciemnej strony mocy, nie posiadają jednak takiego poziomu zrozumienia jej i wiedzy, jaką dysponują tajemniczy sithowie.

W tym poście będę starał się również umieszczać wszelkie informacje, potrzebne w trakcie gry, więc proszę śledzić edycje tego postu. Niom i do zobaczenia na sesji


No i sesja ruszyła. Link do niej:
http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/5...zetrwanie.html


Opis Świątyni Jedi

Z pewnością wszyscy kojarzą sylwetkę 5 iglic świątyni. Nie jest to tak naprawdę wszytko, nawet jeśli się weźmie pod uwagę ogromy gmach główny, na którym owe wieże się znajdują. Tak naprawdę jest to znacznie większy kompleks z rozległymi magazynami i hangarami znajdującymi się pod gigantycznym placem. Właściwie jednak całe życie świątynne odbywa się w gmachu głównym i w jego najbliższym otoczeniu (laboratoria, ambulatorium znajdują się w pod owym gmachem).
Do świątyni zasadniczo prowadzą cztery wejścia główne, lecz w sumie nie sposób policzyć mniejszych wejść znacznie mniej oficjalnych. W chwili ataku wszystkie te wejścia są zablokowane i zakodowane. Tylko znając kod, bądź spory argument siły byłby wstanie się dostać do środka. Północne wejście jest najbardziej reprezentatywne, tam też zazwyczaj trafiają ludzie, którzy odwiedzają świątynie.


Korytarze są bardzo przestronne, to samo się tyczy zresztą również pomieszczeń. Nie są monotonnie udekorowane, wystrój jest naprawdę różnorodny, nie brakuje w tym monumentalności, a także skromnych i cichych pomieszczeń, ale zawsze z zachowaniem harmonii, która pozwala sie skupić.
Pomimo to, jeśli ktoś nie zna rozkładu świątyni, dość łatwo się może zgubić. Dla Darrakh Nuula, Juno Verlatha i Haena Nexin nie jest to problem, wychowywali się bowiem tutaj i znają niemal wszystkie kryjówki. Garrem Ar'kal, który przebywa tutaj już od kilku miesięcy poznał już ogólny rozkład świątyni, niemniej w wielu miejscach jeszcze nie był, zwłaszcza, iż do niektórych nie ma wstępu (między innymi do części mieszkalnej znajdującej się w centralnej części gmachu). Av've, chociaż troche zwiedzała świątynię, nie przyzwyczajona jest do tak dużych budynków, nadal niezbyt radzi sobie w poruszaniu się po świątyni.
W centralnej części świątyni znajdują się cele jedi. Młodziki mieszkają razem według klanów, którymi opiekują sie instruktorzy. Padawani natomiast mają cele blisko swoich mistrzów, a nawet mieszkają w wspólnych pokojach. wokół nich znajdują się jadalnie (nie ma jednej większej) a także liczne sale do medytacji. w północnym skrzydle mieszczą sie przede wszystkim sale ćwiczeń. Pozatym w gmachu znajduje się biblioteka wraz z archiwum, centrum dowodzenia (zbudowanym w trakcie wojen klonów), sala tysięcy fontann sale seminaryjne, niezliczone komnaty do medytacji, kilka hangarów, w których mieszczą się myśliwce jedi, pojazdy repulsorowe (do poruszania się na Coursant) a także kanonierki LAAT (większe statki znajdują się w hangarach pod placem). co ciekawe wewnątrz budynku znajdują się ogrody, z przeróżnymi roślinami
Do piwnic najtrudniej się dostać (nie ma bezpośrednich turbowind do tych poziomów), ale najprawdopodobniej klony tam pojawią się najpóźniej. Prócz wspomnianych hangarów i magazynów (w których znajdują się zapasy żywności, i najróżniejszy sprzęt) mieści się tutaj również (na najniższym poziomie) stacja przeładunkowa kolejki magnetycznej, dzięki której do świątyni dostarczane są zapasy. znajduje się tam również wiele wejść serwisowych do kanałów. Problematyczne może być wyjście z owych podziemi (żaden z was nigdy tam nie chodził).

Te informacje może nie w pełni pokrywają się z informacjami kanonicznymi, ale uznajmy je za prawdziwe. Więcej informacji oczywiście na stronie: Jedi Temple - Wookieepedia, the Star Wars Wiki

 

__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!

Smoqu

Zatem zaczynamy. Witam wszystkich i życzę Wam i sobie dobrej zabawy

 

Abaddon

Takze wszystkich witam i zycze milej gry, po tej wielkiej i okrutniej przerwie.

 

Betterman

Dobra. Jestem. Żyję. Racja. To było straszne. Życzę wszystkim tego, co Ci wyżej. Mam nadzieję, że będzie dobrze a śmiesznie - tylko wtedy, kiedy trzeba.

 

Terrapodian

Również zgłaszam gotowość do dalszej gry. Mam nadzieję, że rozpocznie się wkrótce. Czekam z niecierpliwością.

 

enneid

Uwaga uwaga, sesja w końcu ruszyła
http://lastinn.info/sesje-rpg-inne/5...ml?mode=linear
Mile widziani awatarzy (jeśli ktoś nie ma jeszcze, a nie ma co robić to może poszukać). Prosiłbym jednak, by zdjęcia nie były zbyt duże powiedzmy do 200 px szerokości
Proszę również w tych komentarzach umieścic wygląd waszej postaci i coś nie coś o sobie powiedzieć (nie całą historie, tylko tyle co o waszych postaciach wiedzą inni)

 

__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!

Abaddon

Enneid a skontaktował się z tobą mistrz Jedi biednej małej Juno ??

 

Terrapodian

To ja powiem coś nieco o sobie;
Garrem Ar'Kal - bothanin z dość bogatej rodziny o korzeniach szlacheckich. Z wykształcenia technik, specjalista od maszyn latających (tych mniejszych) i droidów. Z zamiłowania historyk - i ta pasja zadecydowała, że trafił do Akademii, gdzie zajmuje się naprawą ogólnie rozumianej elektryki. Pracuje od kilku miesięcy. Znany nieco w kręgach pracowników świątynnych, a wśród Jedi tylko pojedynczy padawani. Niektórzy mogą znać go z widzenia, gdyż zasiada w akademickiej bibliotece, aby poznawać dostępne dla niego informacje.
Garrem jest średniej wysokości bothaninem, o ciemnobrązowym futrze z szarymi pasmami. Charakterystyczny dla rasy dłuższy pysk i ostre rysy. Ponadto średniej długości włosy w nieładzie oraz bródka.

 

enneid

A miał sie skontaktować? wiem tylko, że deklarował się ze gra przed zastojem na lastinn, więc mam nadzieje że nic się nie zmieniło przez ten czas

 

__________________
the answer to life the universe and everything = 42

Chcesz usłyszeć historię przedziwną? Przyjrzyj się dokładnie. Zapraszam do sesji: "Baśń"- Z chęcią przyjmę kolejnych graczy!

Abaddon

No właśnie o to mi chodzi :P Czy nie kontaktował się z tobą po zastoju na LI odnośnie partycypacji w sesji.