Cioldan

Jedno szybkie pytanie do Alezzi
Duivel wyszedł z brodu i stanął przy niej, także Tobias pewnie jest już gdzieś blisko.
Dla jasności jeszcze dodam, że wcześniej będąc na wozie elf wykrzyczał co zauważył: ślady bestii, trup-topielec, ślady przypalania, zapach ozonu.

- Masz jakiś pomysł, jak z tym czymś walczyć?

 

Dekares

Przepraszam za obsuwę do wieczora powinienem dać swój post.
Co do deklaracji to Stefan słysząc krzyk Tobiasa przerywa wszelkie oględziny i rusza do niego krzycząc co jakiś czas żeby odpowiedział żeby mógł go namierzyć.
Czy żołnierze przy mnie też coś słyszeli?
W każdym razie Stefan krzyczy w kierunku karawany że Tobias potrzebuje pomocy i do kuszników żeby biegli za nim.

 

Pipboy79

- No tak mój błąd, ten drugi rachunek jest poprawny. Tak to jest jak się ręcznie przepisuje i przekleja kilka podobnych rachunków na raz.


- Ale co do interpretacji mechy to napisałem, że:

- Czyli nie rozpoznaje ani kto krzyczy ani co krzyczy. Więc tak to powinno być w poście.


- Czyli tego okrzyku Tobiasa powinno nie być w poście Duivela i Stefana bonie rozumieją oni słów jakie ten wykrzyczał.



- Na chwilę pisania posta poza Tobiasem nikt nic nie wie o żadnej czarownicy. Więc nie ma co o niej pisać.



- Oki, dzięki za info i trzymam kciuki za post.

- Co do reszty to czekam na post. Stefan jest gdzieś w połowie drogi między Tobiasem czy drogą więc te same zasady nasłuchiwania i rozumienia tyle, że dla tych co zostali na drodze. Co do okrzyku Tobiasa to jak pisałem powyżej czyli Stefan może rozpoznać, że to on krzyczał ale co krzyczał to już nie.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Cioldan

Ok, zaraz poprawię. A co z odpowiedzią naszej Magini Światła na pytanie? Czy dopiero w głównym poście się ukaże?

 

Pipboy79

- Oki, dzięki za eydcję

- A odpowiedź Alezzi no to już w moim poście.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Cioldan

Ok!�-����

 

Pipboy79

- Oki, to mój post jest :> co do terminu na wrzucenie postów to do pt. 09.29 a więc jest 6 dób na zmajstrowanie posta. Ktoś wrzuci w sb rano to też tragedii nie będzie.


Stan Zdrowia:

Tobias Walder; R 2; 15/15 HP (s.zdrowy)
Stefan Jeager; R 2; 12/12 HP (s.zdrowy)
Duivel Mundo-naru; R 3; 12/12 HP (s.zdrowy); mokry



Stan PZ


Tobias 160 PZ
Stefan 15 PZ
Duivel 195 PZ


Stan PD-ków


- Tobias 10 PD za szybki post

- Tobias 15 PD za ładne odegranie spotkania z nieznajomą

- Tobias 10 PD za ładny opis przeżyć wewnętrznych

- Tobias 10 PD za przetrwanie spotkania

- Duivel 5 PD za wrzucenie posta

- Duivel 5 PD za scenkę z ludźmi Kolsesnikova

- Duivel 10 PD za opis scenki z wołaniem, rzeką i brzegiem

- Duivel 5 PD za edycje posta do wskazówek MG

- Stefan 5 PD za wrzucenie posta

- Stefan 10 PD za scenkę z Petrą przy brodzie

- Stefan 10 PD za scenki w lesie

- Stefan 10 PD za scenki na okrzyk Tobiasa


Razem:

Tobias 200 + 45 = 245 PD
Stefan 110 + 35 = 145 PD
Duivel 120 + 25 = 145 PD

---

@Wszyscy


- Oki w tej turze pykło kwadrans czy dwa. Taka by akurat pochodzić sobie czy pobiegać po lesie czy rzece. Ale zasadniczo dalej jest ta sama pora doby i się sceneria za bardzo nie zmieniła.


- Scenka jest scalająca. Stąd jest opisana co się działo u poszczególnych BG ale ostatecznie wszyscy scalają się w jedną grupę.

- Czyli Tobias przybiega tam skąd wybył czyli mniej więcej do Alezzi/powozu. Ciut wcześniej Duivel wraca brodząc w wodzie na zachodni brzeg. Ma bliżej od Tobiasa ale brodzenie jest dużo wolniejsze niż bieg więc pi x oko przybywają do Alezzi w podobnym momencie.

- W międzyczasie Stefan biegnie tam gdzie usłyszał okrzyk Tobiasa. Ale, że ten krzyknął raz a potem już nie to właściwie utrudniało to nawiagację. Azur był tutaj bardziej pomocny jeśli chodzi o nawigację. W końcu za psem Stefan dobiegł do miejsca rozczłonkowanego ciała ale Tobiasa już tam nie było. Ferro i jego kusznicy po jakimś czasie dotarli do Stefana i Azura.

- Po kolejnych minutach na miejsce zdarzenia przybywa Alezzia i grupa znad rzeki (w tym Tobias i Duivel). A gdy Alezzia rozgląda się po pobojowisku to przybywa Greta z zapytaniem od szefowej co się dzieje. No i z wieściami co znaleźli po wschodniej stronie rzeki.

- Na miejscu znaleziono jakiś zniszczony łuk. Oczywiście Tobias może rozpoznać, że to jego łuk. Łuk jest zniszczony (przecięty) i nie można go naprawić.

- W końcu Alezzia mówi to co mówi w poście. I uważa, że trzeba puścić Azura przodem aby zaprowadził resztę na miejsce zdarzenia. Zakłada, że skoro nieznajoma kobieta tu nadal jest to może mają tu jeszcze jakieś sprawy do załatwienia.


W tej turze bym chciał:

- opis powyższych scenek z perspektywy BG
- opis zachowania na pobojowisku i zebraniu
- ewentualne propozycje i inne takie pomysły na tym zebraniu
- przygotowania do drogi/walki lub alternatywy jeśli ktoś ma

---

- Chyba tyle ode mnie na tą turę Jak jakieś pytania czy deklarki to dajcie znać

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić

Dekares

Czołem!

Mam kilka pytań do MG i nie tylko.

Po pierwsze czy możemy założyć, że przekazujemy sobie informacje z poszczególnych scen, tak żeby każdy był mniej więcej wprowadzony w to co się działo u pozostałych i co odkryli?

Jeśli tak (pytanie powyżej) to chciałem się upewnić co do stanu powozu w rzece z opisu jaki ma Duivel rozumiem, że wygląda on na zaatakowany z zewnątrz a nie że ktoś wyrwał się ze środka?

Jeśli Tobias opowiedział nam historie z dziewczyną dokładnie to spytam się Panny Alezzia di Lucci z kim możemy mieć do czynienia? Czy sądzi że jest choc cień szansy że ta dziewczyna nie jest jakąś wiedźmą chaosu a magiem kolegium która z jakiegoś powodu wolała spróbować wyeliminować Tobiasa niż poczekać na cały oddział?
Czy domyśla się co mógł przewozić powóz i kto go zaatakował?

Kolejna sprawa dotyczy ciała w tym powozie jak, rozumiem trup którego mamy tutaj i ten którego badałem wcześniej wyglądają jakby zginęli najpóźniej w ciągu doby tak?
Pytam się bo z opisu jaki dostał nasz elfi kompan zrozumiałem, że ciało w powozie wyglądało jakby było już znacznie bardziej rozłożone(w sensie jakby wyglądało, że rozkłada się od dłuższego czasu/oberwało jakąś magiczną mocą powodującą rozkład) czy to tylko opis dotyczący tego, że leży ono w wodzie ale wyglądało też na mniej więcej dobę od śmierci?

Jakiego typu łuk stracił Tobias? Pytam się bo Stefan ma długi łuk i Jeśli Tobias jest głownie nastawiony na walkę strzelecką to Stefan jest gotowy użyczyć mu swego łuku jeśli jest w stanie się nim posługiwać.

Czy Stefan może postarać się przeszukiwać okolice wokół ciała kiedy nasza magiczka odprawia swoje rytuały? Chciałbym szukać kolejny śladów jeśli to możliwe przeszukać zabitego. Spytam się Tobiasa gdzie stała napastniczka i tam poszukam z Azurem tropu aby podjąć ślad(wszelka pomoc w tropieniu mile widziana).

Stefan jest gotowy ruszyć w pościg, obawia się trochę że Petra każe man wracać, więc wolałby ruszyć jak najszybciej zanim będzie miała na to czas. Oczywiście przemyślenia te zachowuje dla siebie.

Na teraz to tyle

 

Cioldan

1.Dobra, czy Duivel zdąży skoczyć szybko do karawany, przebrać się na prędkości, wziąć swój stary łuk i pognać z powrotem do grupy z Alezzią?

2.Jeśli punkt pierwszy jest niemożliwy, to czy wcześniej zamiast iść z Alezzią, to pobiegł do karawany przebrać się i od razu ruszyć za Gretą w stronę reszty. Wtedy nie wziąłby łuku, bo jeszcze nie wiedziałby że Tobias takowy stracił

 

Pipboy79

- To raczej nie jest pytanie do mnie. Bo każdy z Graczy powinien zadeklarować co robi jego BG. Z uwzględnieniem chronologii i miejsca. Czyli np. póki Tobias nie dobiegnie do grupy Alezzii no to nikt nic nie wie o żadnej czarownicy. A grupa Stefana dowie się o tym najprędziej przy rozczłonkowanym ciele jak grupa Alezzii dotrze tam na miejsce.



- Właściwie tylko Duivel oglądał powóz z bliska i z obu stron więc tylko on może go opisać. Co prawda jeszcze część ludzi Kolesnikova widziała wschodnią stronę no ale oni zostali na wschodnim brzegu więc nie ma z nimi kontaktu, zwłaszcza z głębi lasu.

- A co było widać z zachodniej strony z brzegu to opisałem w pierwszym poście z powozem. To każdy kto to widział (wszyscy BG) może wyciągnąć wnioski sam.



- No rozmowy to wolałbym w poście albo doc rozrgrywać

- Ale Alezzia powie, coś w stylu, że wyczuła plugawą magię więc nieważne jakie wyszkolenie i pochodzenie ma mag jaki tego używa w praktyce jest czarownikiem.

- A kto/co mogł być w środku to nie ma pojęcia. Sugeruje zapytać Duivela który wdrapał się na powóz i zaglądał do środka. Sądząc po solidnej konstrukcji powozu to zapewne był pojazd do przewozu ważnych rzeczy, osób albo więźniów. Ale co z tego to od samego patrzenia na wóz z brzegu (czyli taka sama perspektywa jak Tobias i Stefan) to nie ma pojęcia.

- A co do sprawców ataku no to już się wypowiedziała w moim poście.



- Tutaj każdy BG dostał "swojego trupa" I każdy go jakoś tam oglądał i nawet przeszukał. Więc to znów zależy co który BG mówi reszcie o tym co znalazł. Bo na razie to tylko ten "tobiasowy" trup (ten rozczłonkowany) to jest do wspólnego oglądania. "Stefanowy" widział tylko Stefan i kusznicy a ten "duivelowy" to tylko Duivel bo go nie widać z zewnątrz wozu.

- Więc na oko Stefana to oba trupy (jego i Tobiasa) leżą tu od podobnego czasu czyli gdzieś pewnie od wczoraj. A tego w powozie nie widział to póki Duivel się nie pochwali to nikt o nim nie wie.



- W sumie jego się pytaj bo ma dwa, nie wiem jaki zabrał ze sobą. W każdym razie i tak ten drugi jest gdzieś w karawanie na wozach z bambetlami więc od ręki nie ma zapasowego.



- Przeszukać może ale tam już dreptało po okolicy blisko dwa tuziny osób więc raczej trudno o zachowane ślady.

- Przeszukać zabitego można. Tyle, że już wcześniej Tobias to zrobił więc co zabrał to jego. I opis z przeszukania podobny jak w poście o przeszukaniu tego ciała.

- Tobias obecnie nie jest w stanie podać punktowego adresu gdzie konkretnie stała nieznajoma. "Mniej więcej tu" czyli całość miejsca gdzie się dzieje akcja wokół rozczłonkowanego trupa. Pisałem o tym w swoim poście i to się nie zmienia.

- Co do psa to pokulam. Zapewne przydałby się jakiś ślad zapachowy aby pies wiedział czego szukać.



- Ok.




- Absolutnie nie. Jak pisałem w poście Duivel i Tobias docierają do Alezzii prawie w tym samym momencie. I chociaż chwilę trwa zanim Tobias się uspokoi, złapie oddech i powie swoje to zaraz potem magister prosi go aby zaprowadził ich na miejsce spotkania z nieznajomą. Nawet gdyby Duivel rzucił się biegiem nie słuchając tej rozmowy (a więc i wieści o nieznajomej - czarownicy) to nawet nie zdążyłby dobiec do drogi nim by Alezzia i Tobias ruszyli z powrotem. A już nie ma mowy aby obrócił w tę i we w tę.




- Zależy co rozumieć przez "zdążyć" Ale w sumie niewiele to zmienia w powyższym wariancie. Czyli Duivel zapewne by dotarł do drogi w podobnym momencie jak Alezzia i Tobias do grupy Stefana. Potem elf musiałby jeszcze odszukać furmankę w karawanie, na niej swoje bambetle, z nich wyjąc suche ubranie, potem znaleźć miejsce aby się przebrać, przebrać się, wrzucić z powrotem bambetle na wóz i pędem zaginać na miejsce spotkania jakiego nie zna. Chociaż mógłby iść brzegiem rzeki a potem po śladach. Wtedy zapewne nim by wrócił byłoby już po naradzie i tych wszystkich scenkach przy rozczłonkowanym ciele jakie opisałem w swojej turze. Z Tileańczykami się nie dogada więc od imperialnych musiałby sie dowiedzieć ocb.

 

__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić