II Liczowe Spotkanie 2013 [Łódź 25-26.05.2013]
 

Witajcie.

Jako, że tradycja LIczowych spotkań została ostatnio reanimowana, a I LIczowe Spotkanie 2013 okazało się pełnym sukcesem, szybko padł pomysł by iść za ciosem i zorganizować kolejny tego typu sabat. To znaczy zlot.

Świetną ku temu okazją jawi się być najbliższy Łódzki Port Gier. Z jednej strony okazja by pograć w planszówki / karcianki / co tam tylko dusza zapragnie przez jeden dzień, a wieczorem spotkać się w jakimś pubie na sesję lub po prostu długie Liczowe rozmowy.

(Mam świadomość, że dyskusja na ten temat toczy się już w wątku dotyczącym ŁPGa, ale uważam, że założenie nowego wątku jest istotne z punktu widzenia dotarcia do nowych duszyczek, które bardziej niż sam ŁPG interesują LIcze i możliwość spotkania ich na żywo.)

Garść szczegółów:
Miejsce akcji: Łódź
Czas: 25 - 26 maja

Czy będzie to jedno- czy dwudniówka zależy tylko i wyłącznie od Was. Na chwilę obecną prosiłbym o zgłaszanie w tym wątku kogo to w ogóle interesuje, kto by chciał, kto rozważa, kto może i kto chce. I przekazujcie dalej, może nie docieramy do wystarczająco szerokiego grona LIczy, skoro mamy taki słaby odzew.

Naprawdę nie ma się czego bać. Nie gryziemy ani nic z tych rzeczy. Ba, bywamy nawet mili (Milly).

Zapraszam od zgłaszania się i mam nadzieję - do zobaczenia :)

EDIT:
Kogo należy się spodziewać na pewno:
Krakov
Mira
F.leja
potacz - pozwoliłem sobie założyć, że skoro z Łodzi, to na pewno ;)
behemot
Aschaar
Revan

Niech ktoś nowy przyjedzie... ja nie chcę wciąż tych samych staruchów oglądać... :D

Ech chciałem się zgłosić, niestety 25 nie mogę mam komunię w rodzinie której nie wolno mi opuścić inaczej czeka mnie wygnanie z kręgów rodzinnych, nie pozostaje mi nic innego jak życzyć miłej zabawy reszcie :)

88 lat na karku, chorujący na liczne alergie. Ale bede! Hrabino, no jak chcesz nowe twarze to chyba musisz znowu przytomność stracić xD

88? A nie wyglądasz :) Tak czy owak rad Cię znowu zobaczę.

Może musimy im coś obiecać, zachęcić. Nie wiem, cukierki jakieś?

Neo, ale... ja bym te twarze chciała zobaczyć... choć przez chwilę. ^^

W ramach zachęty mogę składać autografy na gołych klatach. Płeć nieistotna xD

Jest spora szansa, że się pojawię. Ale na ile procent to trudno powiedzieć, bo to odległy termin.

Z tym docieraniem to jest ciekawa sprawa: forum jest na tyle duże, że ktoś może po prostu przeoczyć wątek, bo nie ma za bardzo czasu przeglądać wszystkiego. Z drugiej strony jest granica, po której reklama staje się nachalna i uciążliwa dla niezainteresowanych.

A z zachęty... ciasto albo ciastka są wykonalne. Mogą też osoby potencjalnie zdolne coś poprowadzić ujawnić się.

Co do reklamy - myślę, że ogłoszenie nikogo by nie zabiło, a każdy je zauważy (czy wejdzie to już inna sprawa)...

Co do obiecanek to może zrzuta reputy? <błachacha> Każdy nowy człowiek na sabacie dostaje reputę od wszystkich innych... Co najmniej trzy stówy nazbieramy... (napisał ten z 52)... Cukierki też mogą być i jabłka...


PS. Planuję, ze będę

Aaaaaaa! Toć to kolejny kataklizm się zapowiada! W Łodzi mieszka kumpel z wojska, co prawda nie jest z LI. Ale klimatyczny człek z niego jest.

@Mira - Hrabino, wystarczy że będziesz swoje podpisywać ;) Jako małżonek nawet poczuję się do obowiązku aby je podtrzymać, co by się wygodniej tobie pisało xD

@Aschaar - Grafie, sugeruję pocztą szeptową wysłać plotkę Baronessie. Pewnie w mniej niż 3 dni i trzy noce nawet na Sybirze się dowiedzą!

Neo - mówisz o tym, co to z domu nie wychodzi? ^^