lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Literatura (http://lastinn.info/literatura/)
-   -   Kącik poetycki - nasza twórczość (http://lastinn.info/literatura/1736-kacik-poetycki-nasza-tworczosc.html)

Lorn 07-12-2006 09:18

„ * * * "

Łuski czasu już toczą niebem pełnym węży
Syczący horyzont posiniały w splotach

Stoję - kłos na wąsach liczy niemych świadków zbrodni
Waha się - wątpi w słuszność praw natury
Jak więc pójść śladem całopalnych ofiar
Wbrew wierze że nie muśnie cię rozdwojony język

Patrz nieubłaganie pełznie szumu pokos
Lecz odejść nie sposób bo w nabrzmiałej chwili
Palce korzeni tkają dywan łaski
Wyrwa w szeregu pożre magię wzorca
Jak czarna dziura kapryśną nadzieję
Jej jasne odbicie z góry tchnie ułudą

Ustom za wąskim pod stopy spowiedzi
Podaj dłoń błękitną na promieniu
By sięgnął ciała wiolin do wysokich palców

A ogrom ku mnie trzewia pomruków przewala
I stawia pod jęków szaroskórą ścianę
Połową rosnę już po tamtej stronie
Skąd widać jak płodzi się ciemniejsza fala

Czekając z garścią prochów ciepła na zastygłej piersi
Stoję - słomka świadoma trąb heroldów burzy

Lorn 11-12-2006 15:54

„Punkt widzenia"

Wznoszenie się to przejaw pędu poznawania
Duch nienazwanego rozpuszcza się w cieple
Spraw przyziemnych i wzroku ogniskowania
Chłodnym okiem prawdy uwodzi mnie przestrzeń

Gdzie krzepnie idea świadomości myśli
(Dystansu twórca-tworzywo nie sposób tam dostrzec)
W trwałych konwencjach nikt ich nie uściślił
Nie uczesał na wietrze nie przybił do potrzeb

Co mnie zespala z ławicami pyłków płynącymi
Z powietrzem co w wir mnie obraca oplatając złotą
Smugą blasku (jak linia życia giętką cienkimi
Lecz zbyt mocną ostrymi splotami) - życia garotą

Nami 13-12-2006 20:43

[Publikacja Ocenzurowana Przez Autorkę]


Nami.

Lorn 14-12-2006 20:08

„Życie"

Życie
Uwieńczone okruszyną chleba
Życie
Z namiętnością ogryzana kość

Utopia raju daleko
Za echa konaniem
Idę a ślady miłości są z trocin
Jej głos zawisa na chwili i pyta
"W imię czego cierpienie uczłowiecza zbrodnię"
Toteż kieruję nań wzrok tak bezradny
Jak rybie głowy ciśnięte pod stół
A ona wciska wiór swego serca
W obwisłą niemoc moich sztywnych rąk
Z ulgą zostawia na dnie sita palców
Ołowiany zielnik już przekwitłych godzin
Twoja woń jest inna zwykle gdy odchodzisz
( Dusze kobiet mają piołunowy zapach )
Jej głos zawisa na chwili i znika

Nami 14-12-2006 20:14

[Publikacja Ocenzurowana Przez Autorkę]


Nami.

Lorn 17-12-2006 19:07

„Upadek”

Dzisiaj nawet ciało moje ze mnie szydzi
Niemoc odczłowiecza popycha ku ciszy
Każdy dzień witam i żegnam goryczą

Moje drugie oko nie widzi
Moje drugie ucho nie słyszy
Moje drugie usta krzyczą

Lorn 20-12-2006 10:56

„ * * * "

Rozniećcie dni wątłe niech płoną
Nim stoczą się pogód nawały
Rozpalcie ich wonność zieloną
Do barw jak mięso dojrzałych

W miarowym dżdżystych szeptów tempie
Kruszy się los kryształów ścian
Już duchy w ciasnym mgieł zastępie
Chylą skrzypiący nieba dzban

Zaś wieczorami trupi księżyc
Odstrasza chmury rozpasane
Co wrócą gdy się świt wypręży
Bladej wilgoci karawanem

Jak urny świetlistą nadzieję
Wysypać z dusznego obłoku
Gdy miesiąc robaczywieje
A drzewa spalone na popiół

Lorn 23-12-2006 21:02

„W poczekalni”

Mówi mi zawsze – jestem w poczekalni
Nie spiesz się jeszcze poczekam
Położę się tylko na trochę
Nim zliczy się saldo oddechów
Aż pęknie ten zegar na bramie
I zwróci mi ciszę i światło –

Twarz jej wiecznie ukryta
Wtopiona w ponętny dogmat
Za jego tarczą obmyśla
Roszady podszeptów i złudzeń
Bym błądził pośród domysłów
Sczerstwiałych po nocach jak azbest

Mam więc tak cierpliwie czekać
Aż znajdę ostatnią podpowiedź
Jak Ci co ujrzeli i milczą...
Tyle obawy w drżących dłoniach zmieszczę
Ile subtelnych znaków zapisze mi w spadku
Wychodząc
Zostawi
Nie domknięte usta

Lorn 28-12-2006 16:42

„Menu"

Dni w oku czułym tętniące
Miłość wybielona słońcem
Werbli okrwawionych koncert
- Serca menu nieustające

Wolność okupiona ścierwem
Pamięć wyciszona drewnem
Narządy gruczoły dokrewne
- Menu w swej materii niepewne

Lorn 02-01-2007 10:49

„Poszukiwania”

Wierząc w gór siłę tajemną
Przedarłem się do wnętrza skały
Palce są jeszcze ze mną
Paznokcie w jej sercu zostały


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 02:08.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172