lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Muzyka, film (http://lastinn.info/muzyka-film/)
-   -   hołd klasyce - Nirvana (http://lastinn.info/muzyka-film/4196-hold-klasyce-nirvana.html)

Eltharion 21-09-2007 21:14

hołd klasyce - Nirvana
 
Tak sobie przeglądałem forum i nie znalazłem żadnego tematu o Nirvanie ... W takim razie chcę spytać kto na LI słucha owego zespołu oraz jakie są wasze ulubione kawałki, płyty itp. :faja:

PS
jeśli jest taki temat a ja go nie znalazłem to sorry :)

traveller 21-09-2007 22:40

Eltharion, widzę że wyraźnie masz dobry gust w sprawach muzycznych. Najpierw Metallica a teraz Nirvana. No cóż jest sporo zespołów o których mógłbym się rozpisywać omawiając dokładnie dyskografię, historię itd. a Nirvana.. nie jest jednym z nich. Czasem posłucham, przyznaje klasę i doceniam ich wkład w muzykę, to że stworzyli grunge, który to wraz z nimi tworzyli m.in. Pearl Jam, Soundgarden, Alice in Chains(które to zespoły też bardziej do mnie przemawiają, i może coś o nich kiedyś skrobnę na forum). Nirvana swego czasu była zjawiskiem tak masowym jak dajmy na to "Beatlesi"(no może nie AŻ tak, ale i tak zrobili sporo szumu zresztą Nirvana nawiązuje do tego zespołu w jednym ze swoich teledysków). Czemu osiągnęli taki sukces? Bo śpiewali o rzeczach z którymi utożsamiała się młodzież, o których nikt wcześniej nie śpiewał tak jak Kurt Cobain i jego Nirvana. Sam Kurt to osobna sprawa i ja osobiście spotykałem się z różnymi opiniami na jego temat, to jednak nie zmienia faktu że Kurt do dziś jest symbolem na którym można zarabiać kokosy, koszulki, naszywki i różne inne gadżety sprzedają się wciąż dobrze mimo tego, że grupa została rozwiązana po tym jak Cobain popełnił samobójstwo po przedawkowaniu narkotyków w 1994(nie mam ochoty spierać się z maniakami teorii spiskowych czy to było samobójstwo czy nie, jednakże taka jest oficjalna wersja której się trzymam). Na pewno byli prekursorami odkrywającymi nowe szlaki na których wzorowały się kolejne pokolenia i na pewno słowa w tym temacie "hołd klasyce" są jak najbardziej na miejscu. Mam osobiście tylko jeden krążek o dźwięcznej nazwie "Nirvana" zawierający największe(zdaniem ludzi którzy przyczynili się do wydania tej płyty) przeboje zespołu. Mimo, że płytę wydano 8 lat po rozpadzie zespołu i tak osiągnęła spory sukces który jednak nie miał co się równać z "Nevermindem"(któremu jak gdzieś czytałem ranking "Rolling Stonsa" przyczepił metkę najbardziej komercyjnej płyty wszech czasów). No ale wracając do ich najnowszej płyty. Są tam naprawdę bardzo dobre kawałki, w większości dołujące i jakby zmuszające czasem od człowieka sięgnięcie po butelkę i wpadnięcie w alkocholizm(ale wymówka nie ma co :P ) ale to taka muzyka. Nieważne czy działa na Ciebie przygnębiająco czy pobudzająco (idziemy robić rozróby :. ), liczy się to że działa i słuchaczowi ciężko przejść obok niej obojętnie. Podoba mi się też brzmienie gitar i perkusja(Dave my idol), ale to głos Cobaina jest najbardziej charakterystyczny w tej wybuchowej mieszance.
Tak na marginesie jeśli nie widzieliście nigdy czystego szaleństwa w nieokiełznanej formie to polecam spojrzeć w oczy wokalisty Nirvany na wielu zdjęciach pewnie je dostrzeżecie. Najlepsze kawałki wg. mnie to: Lithium, Rape Me, Where Did You Slept Last Night(genialna forma monologu do niewiernej partnerki), Smels Like Teen Spirit(tej piosence i teledyskowi - który doczekał się niejednej parodii m.in. Ala Yankovica którą gorąco polecam - Nirvana weszła na nowy poziom muzyczny przy okazji zdobywając jeszcze większe uznanie fanów i krytyki) oraz Heat Shaped Box(kontrowersyjna teledysk, przypomina trochę Until it Sleeps Metalliki, i tak jak w tamtym utworze wszystko brzmi tu po prostu cudnie, jednym słowem miód!). Podsumowując jeśli chodzi o przebieg kariery Nirvany to można ją porównać do moich kochanych Gunsów. Zresztą jeśli możemy mówić o modzie na Nirvane to śmiało można też mówić o modę na GNR, która niepodzielnie panowała przed pojawieniem się tego drugiego zespołu. Obie też grupy zdecydowanie przedwcześnie przerwały swoją działalność, pozostawiając fanom dużo niezapomnianych płyt i kawałków, ale też lekki niedosyt bo kto wie czego mogliby jeszcze dokonać. Po rozpadzie grupy Dave Grohl perkusista utworzył zespół Foo Fighters(który gorąco polecam), ale to już zupełnie inna historia.

VIIIX 23-09-2007 12:47

Nirvana... Znam, lubię... i to chyba tyle. Naprawdę, szczerze i bez ogrodek stwierdzic muszę, iz w calej tej scenie Sjatel Nirvana, to nie tyle, że najgorszy, lub jeden ze slabszych, lecz chyba najbardziej przeceniany zespół. Przeciez mamy Alicję, czy też wielce niedoceniane Krzyczące drzewa.

cohen_magnus 24-10-2007 21:57

Nie wiem dlaczego ale to już kolejny zespół który szanuje i słucham z zafascynowaniem. Metalica, Rhapsody i wiele innych... a tu jeszcze wymieniona została Nirvana. Sama przednia muzyka. Nie uważacie? Mamy podobne gusta i słuch muzyczny.
Traveller ty też wymieniłeś zespół Foo Fighters, według mnie to świetny zespół najlepszego perkusisty Dave Grohla.

Zaś najlepszymi według mnie piosenką i płytą Nirvany są:

Piosenka: Lithium
Płyta: Bleach

Hawkeye 24-10-2007 22:13

Nirvana dawno została by zapomniana, gdyby jej wokalista Cobain nie rozpieprzył swojego mózgu po całej ścianie. Koniec i kropka. Chłop zastrzelił się wpisując się jednocześnie w annały Rocka podobnie jak inne gwiazdy, które zeszły przedwcześnie i tragicznie.

Mira 24-10-2007 22:31

Hmmm słuchałam Nirvany jeszcze za życia wokalisty i trudno mi się zgodzić z osądem Hawkeye. Ten zespół już wtedy był sławny, a jego odrębny styl daje mu miejsce wśród klasyki rocka. Zresztą co by nie mówić, dalej się ich dobrze słucha, a głos Kurta i jego sposób śpiewania zapadają w pamięć.

Fiaile 28-10-2007 16:52

Słusznie. Nirvana wspięła się na pierwsze miejsca list wraz z wydaniem "Nevermind" - to fakt.

Skin_Poznań 31-10-2007 13:58

Jak miałem 15 lat to słuchałem.Jak trochę dorosłem zacząłem widzieć ,że Kurt śpiewa jakby miał w ustach piłeczki od ping ponga(straaasznie niewyraźnie ), że piosenki są o ćpaniu/piciu/złym dzieciństwie ,a później ewoluują do kawałków o samobójstwie. Może z dwa kawałki są niezłe i teraz mogę posłuchać...chyba ,że będę miał styczność z "nagrobkiem" (kto widział takich ,ten wie o co mi chodzi)wtedy znowu resztki chęci znikają i znowu odkładam Bleach czy Nevermind na kolejny miesiąc .

ps. Pearl Jam dużo lepszy:P

kozi55 01-11-2007 13:50

Ja Tam Nirvane niezbyt lobię ale AC/DC,Motrhead,Monowar,Metallica,to jest coś
choć metallice lubię jedynie do albumu Garage później jest lipa

cohen_magnus 06-11-2007 20:34

Dysleksja lekka jak widzę u kozi55.
Odnośnie śmierci wokalisty zespołu Nirvana. To mamy wiele niedomówień i niejasności.
Pierwsze weź sobie palnij w łeb ze strzelby po takiej dawce jaką wziął Cobain. Przecież on miał 3 razy większą dawkę (co on tam brał nie pamiętam) od śmiertelnej. I jakim to cudem popełnił samobójstwo. Według mnie ktoś mu dopomógł w odejściu z tego świata. Może tam mu jest lepiej i nie musi brać jak on to nazywał leków na bóle brzucha...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 17:06.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172