Znów deszcz zaczął podać nad Bayushi kyuden, krople deszczu spływały po dachówkach świątyni z dynastii Toturi. W ogrodzie panowała cisza, ale głosy miasta niweczyły ten spokój. W środku ogrodu stała altana, w...
Milly, widzę, że równocześnie zrobiłyśmy to samo, tyle że ja na PW - ostatecznie sie hanzo nie prosił o bezpośredni edit. Ale i tak miejscami nie wiem, o co chodzi.