[Wampir: Maskarada] D'Jabbic

carlei · 30-04-2024, 22:17

Cytat:

Moi ukochani Przyjaciele!
Mam nadzieję, że cieszycie się dobrym zdrowiem, o ile w naszym przypadku można użyć tego słowa. W sensie zarówno psychicznym, jak i fizycznym. Minęło stanowczo zbyt dużo czasu od momentu, kiedy nasze drogi się przecięły… oraz rozeszły… i po prostu musiałam się do Was zwrócić. Oddalenie zawsze nawiedzało nasze relacje, zupełnie niezależnie od naszych chęci. Pragnę zbudować pomiędzy nami most… niestety zwłaszcza teraz, kiedy tak bardzo Was potrzebuję.
Od momentu, w którym widzieliśmy się po raz ostatni moje życie (jeszcze raz, o ile można użyć tego słowa) miało dla mnie w zanadrzu niespodziewane i niechciane zwroty akcji. Noce w Nowym Orleanie stają się coraz chłodniejsze i bardziej nieprzyjemne. Również mroczniejsze, a neonowe światła nie rozpraszają ciemności, lecz okraszają ją dziwną, niepokojącą poświatą. Wybaczcie mi pretensjonalność, pewnie chcecie, abym przeszła po prostu do rzeczy.
Piszę do Was nie tylko ze względu na sentyment, ale mam wielką prośbę, na którą - błagam Was! - odpowiedzcie pozytywnie. Wraz z wiatrem docierają do mnie szepty na temat niebezpieczeństwa wymierzonego w moją stronę. Albo ktoś pragnie mojego upadku i prawdziwej śmierci, albo znalazłam się w środku przedziwnego zbiegu wydarzeń. Równie przedziwnego, co dla mnie nieszczęśliwego. Wkrótce zostanę oskarżona o występek, którego nie popełniłam. Stworzenie Syna, który nie jest mój. I choć niczego nie uczyniłam, to szepty się wzmagają, nawarstwiają i to kwestia czasu, aż mnie przygniotą i pociągną na dno.
Niestety muszę Was ostrzec. Akurat Wam nie muszę tego tłumaczyć, ale manipulacje i intrygi wśród naszego rodzaju są równie skomplikowane co nieskończone. Labirynty władzy, mocy i potęg definiują nasze społeczeństwo. Źródła całej konspiracji muszą sięgać głęboko i nie chcę, żebyście otrzymali w spadku po mnie niechęć Starszych… których w tej chwili nawet nie potrafię wymienić. Boję się, że Wasza pomoc wiele nie zmieni, a jedynie również Was pogrąży. Jednak większość Spokrewnionych nie może liczyć na tak potężnego sprzymierzeńca jak Wy. Ciężko mi nie skorzystać z każdego możliwego źródła pomocy, nawet jeśli przez to Was narażę na niebezpieczeństwo.
Dlatego piszę do Was, drodzy Przyjaciele. Po tak długim czasie muszę Wam wydawać się obcą osobą, jednak błagam - dołączcie do mnie w Nowym Orleanie. Serce miasta bije w rytmie starożytnych sekretów i potrzebny mi Wasz intelekt oraz lojalność, żeby rozplątać sieć kłamstw i zagrożeń, która mnie oplotła. Myślę, że tylko razem możemy zdemaskować prawdziwego władcę lalek, architekta całego tego makabrycznego przedstawienia.
Spotkajcie się ze mną w miejscu, gdzie zakręty Mississipii szumią, szeptając sekrety księżycowi. Będę czekała na Was w samym sercu Dzielnicy Francuskiej; tu nuty jazzu współbrzmiewają z odgłosami tłumów. Aktualnie zatrzymuję się w lokalu na pierwszym piętrze przy Dumaine St 730. Możecie czuć niepewność w związku z całą tą sytuacją, ale chciałabym Was zapewnić, że mimo iż należymy do różnych klanów… to tak naprawdę w naszych sercach wciąż krąży ta sama krew.
Niedługo rozpocznie się Mardi Gras. Może wydawać się, że Nowy Orlean to miasto, do którego da się tak po prostu wejść, ale to nieprawda. Stolica Luizjany w ostatnich nocach dość szybko traci poprzednią reputację ośrodka dla uchodźców i wszelkich gości. Ze skrajności w skrajność - aktualnie najpewniej jest jednym z najbardziej zamkniętych ośrodków. Ciężko jest tak po prostu przyjechać i zostać.
Mimo to wciąż istnieje kilka różnych sposobów na przybycie do Nowego Orleanu:
- jeżeli chcecie przylecieć samolotem, Międzynarodowe Lotnisko Nowego Orleanu w Kenner powinno być bezpieczne; niestety wbrew nazwie przyjmuje głównie loty wewnątrzkrajowe, więc jeśli chcielibyście z niego skorzystać, to z przesiadkami… co wydłuży czas przybycia, lecz będzie najbezpieczniejszą opcją;
- jest drugie lotnisko, które przyjmuje loty międzynarodowe oraz prywatne samoloty, to Lotnisko Lakefront; na pewno opcja szybsza, ale znajdująca się na terytorium Lupinów. W zależności od aktualnych nastrojów politycznych może to się okazać mniej lub bardziej zabójcze;
- jeśli tak zdarzyłoby się, że przyjechalibyście w jakiś sposób samochodem, to północne i południowe drogi są całkiem bezpieczne. Zachodnie tak samo, o ile nie znajdziecie się na terytorium Akadiany (tak usłyszałam, ale nie wiem z jakiego powodu to niebezpieczeństwo). Z kolei wzdłuż wschodnich dróg możecie napotkać wilkołacze plemię Uktena.
- jeśli przypłyniecie statkiem, na dzień dobry znajdziecie się w najbardziej niebezpiecznej dzielnicy miasta, czyli dokach. Lokalni Brujah, Ravnosowie i bezklanowi otoczą Was, głodni informacji. Jest jeszcze druga opcja przypłynięcia pod patronatem Setytów. Niełatwo było mi uzyskać tę informację, lecz zajmują się szmuglowaniem Spokrewnionych do miasta. To stosunkowo bezpieczna (zależy jak na to patrzeć) opcja, choć nietania. Dodatkowo powinniście wiedzieć, że Setyci są niemile widziani w mieście i Książę Marcel nie darzy ich ciepłym uczuciem. Jednak posiadają swoich przedstawicieli w większości europejskich stolic i żeby skorzystać z ich usług, należy w nieparzyste dni (czy raczej noce) wypatrywać w okolicznym porcie arabskiego ghula w skórzanej kurtce z wyszytym na plecach trójkątem (czy też piramidą).
W imię naszej wspólnej przeszłości - błagam Was - przyjdźcie mi z pomocą! Noc jest długa, a śmiercionośny taniec dopiero się rozpoczyna.
Wasza pośród więzów wieczności,
Joanna
PS. Zapewne użyłam dużo niepotrzebnych słów, przez które musieliście to dekodować przez dodatkową godzinę albo i dłużej… więc wybaczcie mi, proszę. Chyba przestanę już więcej pisać również w tym posłowiu, bo wydaje się ono nieco hipokrytyczne. Na sam koniec tylko dodam, że mi napisanie tego listu zajęło całą noc.

Hej!
Wykruszyła mi się ostatnia grupa do grania poprzez posty, a że mogę grać tylko poprzez odpisy w pracy, to zainteresowałem się tym miejscem.
Wstęp przekazuje te informacje:
- jako gracze jesteście członkami grupy, która była niegdyś blisko Joanny
- prosi Was o przybycie do Nowego Orleanu, gdzie obecnie jest wmieszana w jakąś intrygę
- reszta wyjdzie w praniu.

Sesję opieram o postaci i po części gotowy scenariusz w dodatku New Orleans By Night. Już go wcześniej rozegrałem i jest dla mnie znajomy. Chętnie wejdę w stare buty.

Proszę tutaj w tym wątku o karty postaci. A tam takie informacje:
- imię i nazwisko
- klan
- skąd znasz Joannę? jaka bliska jest wasza relacja? jesteś członkiem "kliki", czy znasz Joannę jako poboczny znajomy?
- z jakiego kraju pochodzisz i która formę przybycia do Nowego Orleanu wybierzesz?

Może jeszcze jakiś sekret - to do mnie na PW.

Sam znam tylko wersje 3ed Wampira, ale jestem w stanie przerzucić się na tego nowego z piątej edycji. To zależy czy będą tu w ogóle jacyś gracze, a jeśli tak, to jaką edycję wolą.

Zapraszam do gry.

Aro · 01-05-2024, 01:17

Wstępnie zainteresowanym, ale najpierw mam parę pytań. Jak zaawansowane postaci przewidujesz? Tj. które pokolenie, ogólnikowo power level (czyt. czy/ile bonusowych PD w mechanice), wiek, etc.? Dopuściłbyś lokalsa, czy choćby kogoś kto urodził się i wychował w Nowym Orleanie, ale musiał go opuścić kiedyś-tam because reasons i wraca do miasta po raz pierwszy od x czasu po otrzymaniu listu od Joanny?

Wired · 01-05-2024, 20:01

Ja bym chętnie zagrał w V5, ale nie wiem czy przeszczep przygody z starej wersji się przyjmie. A może byś chciał poprowadzić jakąś przygodę przygotowaną pod V5?

W V5 wampiry są słabsze, mają max 5 kropek, ogólnie wszyscy starsi wyjechali podążając za zewem krwi na bliski wschód. Trochę potężnych wampirów (przedpotopowców lub ich dzieci) powstało z letargu, z różnymi skutkami (np. Zapathasura zginął w 1999 roku, a wraz z nim prawie cały klan Ravnos).
Ludzie (prawdopodobnie wspomagani przez Technokrację ale tego nie wyjaśniono nigdzie na razie) zaczęli aktywnie polować na wampiry, różne organizacje państwowe i NGO działają na świecie nazywane przez wampirów ogólnie Drugą Inkwizycją.

Tak w mega skrócie:
Początki powstania ludzi były szokiem ale tej lawiny nikt już nie zatrzyma. Zaczęło się od shackowania sieci Nosferków zwanej schreck-netem, na podstawie informacji stamtąd rozwalono Piramidę Tremere w Wiedniu, po czym zdobyto Londyn. Ci co przeżyli z klanu Tremere w sumie podzielili się na Domy i ciągną nitki w różne strony, a część wampirów traktuje ich jak trędowatych bo nie wiadomo czy nie są pod obserwacją Inkwizycji. Nosferki też podupadły w zaufaniu. Wrócono do starych metod komunikacji, z ogólnym banem na korzystanie z dobrodziejstw internetu i komórek.

Camarilla przygruchała sobie nowych magów (Banu Haqim, odłam Assamitów, kasty magów i wizjerów). Te kasty po przebudzeniu się Ur-Shulgi którego poprała kasta wojowników nie chciały powrócić do nauk Haqima, a jak im wojenka nie szła to uciekli w objęcia Camarilli i przeprowadzili się za ocean. Nazywani są w grze Synami Haqima, ale tak naprawdę są odszczepieńcami klanu wybierającymi islam i inne nauki nad przykazania dane przez Haqima i Ścieżkę Krwi.

Głównym przeciwnikiem w V5 są ludzie i Anarchiści, Sabat jest zajęty wojenką na bliskim wschodzie (chyba, wyszedł do nich podręcznik pod V5 ale nie czytałem).

Anarchiści to według dekretu Camy wszyscy co nie należą do Camy

ale można ich podzielić na faktycznych Anarch'ów co rywalizują z Camą o terytoria i tworzą miasta zarządzne przez Baronów, oraz tych co mają wszystkie trzy frakcje głęboko w d...

Były też inne przetasowania:
- Brujah odeszli z Camy z hukiem, zabijając na spotkaniu 6 pokoleniowego Ventrue,
- Gangrele też odeszli ale jako klan byli zawsze mało zaangażowani politycznie, choć część z nich sympatyzowała z Anarchistami, anyway ciężko ich ubić i wielu służyło jako "żołnierze" w domenach to tych apolitycznych mało który Książę przegania z nadanych wcześniej terenów, licząc że w razie potrzeby użyje ich jako najemników. Oficjalnie klan jest częścią Anarchistów, ale status jednostek jest różny.
- Losambra są teraz oficjalnie w Camarilli.
- Setyci są częścią Ministerium i to powiedzmy że nowy klan (dołączyła do nich też część Samedich, może plotki, jeśli nie to jak? politycznie czy jakoś krwiomagicznie? czy temu Ministerium zawdzięcza zmianę dyscyplin? (w V5 nie ma Serpentis) dowiemy się kiedyś... albo i nie).
- Całkowicie nowy jest klan Hecata (połączenie linii krwi różnych wampirzych nekromantów jak Samedi, Giovanni, Nagaraja, Harbirngers i innych) który jest obecnie jedynym niezależnym klanem, ale Umowa z 1528 się zaraz skończy i niektórzy podejrzewają że utworzenie nowego klanu i szukanie sojuszników jest elementem przygotowywania się Giovannich na ten moment.

Lupini mają w W5 przetasowany świat kompletnie, nie ma więc starych plemion i są inne wierzenia, z wampira punktu widzenia to z tego co patrzyłem w ich podręcznik to w Crinos są maszynkami do zabijania, przez krótki okres czasu ale są potężniejsi w walce niż wcześniej, więc Lupinów się omija i tyle

Lord Melkor · 02-05-2024, 08:30

W v5 też mógłbym zagrać jak znajdę czas, podoba mi się uproszczona mechanika oraz jak traktowany jest głód.

Jeśli chodzi o lore to niech MG decyduje.

Brilchan · 02-05-2024, 13:17

Dobra postanowiłem, że rzutem na taśmę wyślę zgłoszenie Torreadora do Narratora

jest tam krótka biografia postaci parę scenek i pomysłów.

Z mechaniką wstrzymam się, dopóki nie ustalimy, którą wersje systemu weźmiemy w obroty ale tak jak mówię ja jestem raczej za trójką żeby ułatwić Narratorowi sprawę albo możemy grać na mechanice piątki a lore / metaplot zostawić z wcześniejszej wersji systemu.

Choć patrząc po wstępniaku to raczej trójka by bardziej pasowała moim zdaniem

EDIT a nie doszło do mnie że mamy tutaj wrzucać

Imię: Rockabilly Jay

Ogólna koncepcja muzyk stylizuję się na Greasera z lat 50. Jest utalentowany muzycznie gra na gitarze i ma niewielkie grono fanów w swojej subkulturze gra covery Rockabilly i horror Billy oraz Oldies.

Przykładowa playlista Rockabilly https://open.spotify.com/playlist/3y...1660b44cfe4af9

Psycho Billy /Horrorbilly https://www.youtube.com/playlist?lis...A5OJwYnWU2FVok

Całkiem nieźle radzi sobie z prowadzeniem motoru i innych pojazdów. Ma chłopaka Rogera, oraz świtę rentierów i innych pomocników co pomagają przy występach

Odpowiedzi na pytania Narratora z rekrutacji

Co do tego skąd zna się z Joanną: Nie sądzę, żeby Jay był członkiem jej "kliki" bo to stosunkowo młody wampir ale może Joanna umożliwiła mu zagranie koncertu i odwiedzenie Nowego Orleanu, za co Jay ją polubił i czuje, że jest jej winny pomoc

Metoda dojazdu Jay i jego "rodzinka" guholi są w wiecznej trasie koncertowej jego "ruchome leże" campera marki SunSeeker z odpowiednimi dostosowaniami dla wampira (przyciemnione szyby i schowana pod podłogą trumna do spania )

tutaj mam ładny opis jego grupki i ich relacji + samochodu z sesji która się rozpadła

http://lastinn.info/975920-post9.html ([VTM:V5] Gatlinburg by Night)

Muagor · 03-05-2024, 22:09

Hmmm... podstawowa różnica to poziom gry. W 2 ed, revised i V20 są wielkie spiski, polityczny powerplay i potężne wampiry. W 5 ed, wszystko to zamietli i zniżyli grę do street level. Takie jest przynajmniej moje odczucie.

Przeniesienie na 5 edycję z poprzednich może być sporym wyzwaniem.

Parę pytań mam:

"mimo iż należymy do różnych klanów"
To znaczy do jakiego klanu należy Joanna?

Co jak chcemy pochodzić od kogoś z miasta? Aby nasz stwórca był stamtąd. Czy sobie wymyślamy, czy przydzielasz nam kogoś, czy może nie robimy takich zależności?

Tak całkiem wstępnie chodzi mi po głowie Gangrel który przyjedzie uratować Joannę na białym koniu... a raczej Harleyu.

Kaworu · 08-05-2024, 00:16

Zgłaszam się wstępnie, V20 lub V5

EDIT: Jako, że V5 dużo zmieniło w metaplocie i w ogóle wszystkim, proponowałbym ostrożnie MG i potencjalnym współgraczom V20 (lub 3 edycję, ale w sumie nie wiem, czy mam do niej podręcznik...

)

EDIT2: Okej, nie wiem jak inni, ale ja mam edycję 3 :3

01-05-2024, 01:17	#2
Aro Reputacja: 1	Wstępnie zainteresowanym, ale najpierw mam parę pytań. Jak zaawansowane postaci przewidujesz? Tj. które pokolenie, ogólnikowo power level (czyt. czy/ile bonusowych PD w mechanice), wiek, etc.? Dopuściłbyś lokalsa, czy choćby kogoś kto urodził się i wychował w Nowym Orleanie, ale musiał go opuścić kiedyś-tam because reasons i wraca do miasta po raz pierwszy od x czasu po otrzymaniu listu od Joanny? __________________ "Information age is the modern joke." Ostatnio edytowane przez Aro : 01-05-2024 o 01:45.

01-05-2024, 20:01	#3
Wired Reputacja: 1	Ja bym chętnie zagrał w V5, ale nie wiem czy przeszczep przygody z starej wersji się przyjmie. A może byś chciał poprowadzić jakąś przygodę przygotowaną pod V5? W V5 wampiry są słabsze, mają max 5 kropek, ogólnie wszyscy starsi wyjechali podążając za zewem krwi na bliski wschód. Trochę potężnych wampirów (przedpotopowców lub ich dzieci) powstało z letargu, z różnymi skutkami (np. Zapathasura zginął w 1999 roku, a wraz z nim prawie cały klan Ravnos). Ludzie (prawdopodobnie wspomagani przez Technokrację ale tego nie wyjaśniono nigdzie na razie) zaczęli aktywnie polować na wampiry, różne organizacje państwowe i NGO działają na świecie nazywane przez wampirów ogólnie Drugą Inkwizycją. Tak w mega skrócie: Początki powstania ludzi były szokiem ale tej lawiny nikt już nie zatrzyma. Zaczęło się od shackowania sieci Nosferków zwanej schreck-netem, na podstawie informacji stamtąd rozwalono Piramidę Tremere w Wiedniu, po czym zdobyto Londyn. Ci co przeżyli z klanu Tremere w sumie podzielili się na Domy i ciągną nitki w różne strony, a część wampirów traktuje ich jak trędowatych bo nie wiadomo czy nie są pod obserwacją Inkwizycji. Nosferki też podupadły w zaufaniu. Wrócono do starych metod komunikacji, z ogólnym banem na korzystanie z dobrodziejstw internetu i komórek. Camarilla przygruchała sobie nowych magów (Banu Haqim, odłam Assamitów, kasty magów i wizjerów). Te kasty po przebudzeniu się Ur-Shulgi którego poprała kasta wojowników nie chciały powrócić do nauk Haqima, a jak im wojenka nie szła to uciekli w objęcia Camarilli i przeprowadzili się za ocean. Nazywani są w grze Synami Haqima, ale tak naprawdę są odszczepieńcami klanu wybierającymi islam i inne nauki nad przykazania dane przez Haqima i Ścieżkę Krwi. Głównym przeciwnikiem w V5 są ludzie i Anarchiści, Sabat jest zajęty wojenką na bliskim wschodzie (chyba, wyszedł do nich podręcznik pod V5 ale nie czytałem). Anarchiści to według dekretu Camy wszyscy co nie należą do Camy ale można ich podzielić na faktycznych Anarch'ów co rywalizują z Camą o terytoria i tworzą miasta zarządzne przez Baronów, oraz tych co mają wszystkie trzy frakcje głęboko w d... Były też inne przetasowania: - Brujah odeszli z Camy z hukiem, zabijając na spotkaniu 6 pokoleniowego Ventrue, - Gangrele też odeszli ale jako klan byli zawsze mało zaangażowani politycznie, choć część z nich sympatyzowała z Anarchistami, anyway ciężko ich ubić i wielu służyło jako "żołnierze" w domenach to tych apolitycznych mało który Książę przegania z nadanych wcześniej terenów, licząc że w razie potrzeby użyje ich jako najemników. Oficjalnie klan jest częścią Anarchistów, ale status jednostek jest różny. - Losambra są teraz oficjalnie w Camarilli. - Setyci są częścią Ministerium i to powiedzmy że nowy klan (dołączyła do nich też część Samedich, może plotki, jeśli nie to jak? politycznie czy jakoś krwiomagicznie? czy temu Ministerium zawdzięcza zmianę dyscyplin? (w V5 nie ma Serpentis) dowiemy się kiedyś... albo i nie). - Całkowicie nowy jest klan Hecata (połączenie linii krwi różnych wampirzych nekromantów jak Samedi, Giovanni, Nagaraja, Harbirngers i innych) który jest obecnie jedynym niezależnym klanem, ale Umowa z 1528 się zaraz skończy i niektórzy podejrzewają że utworzenie nowego klanu i szukanie sojuszników jest elementem przygotowywania się Giovannich na ten moment. Lupini mają w W5 przetasowany świat kompletnie, nie ma więc starych plemion i są inne wierzenia, z wampira punktu widzenia to z tego co patrzyłem w ich podręcznik to w Crinos są maszynkami do zabijania, przez krótki okres czasu ale są potężniejsi w walce niż wcześniej, więc Lupinów się omija i tyle Ostatnio edytowane przez Wired : 01-05-2024 o 20:15.

02-05-2024, 13:17	#5
Brilchan Reputacja: 1	Dobra postanowiłem, że rzutem na taśmę wyślę zgłoszenie Torreadora do Narratora jest tam krótka biografia postaci parę scenek i pomysłów. Z mechaniką wstrzymam się, dopóki nie ustalimy, którą wersje systemu weźmiemy w obroty ale tak jak mówię ja jestem raczej za trójką żeby ułatwić Narratorowi sprawę albo możemy grać na mechanice piątki a lore / metaplot zostawić z wcześniejszej wersji systemu. Choć patrząc po wstępniaku to raczej trójka by bardziej pasowała moim zdaniem EDIT a nie doszło do mnie że mamy tutaj wrzucać Imię: Rockabilly Jay Ogólna koncepcja muzyk stylizuję się na Greasera z lat 50. Jest utalentowany muzycznie gra na gitarze i ma niewielkie grono fanów w swojej subkulturze gra covery Rockabilly i horror Billy oraz Oldies. Przykładowa playlista Rockabilly https://open.spotify.com/playlist/3y...1660b44cfe4af9 Psycho Billy /Horrorbilly https://www.youtube.com/playlist?lis...A5OJwYnWU2FVok Całkiem nieźle radzi sobie z prowadzeniem motoru i innych pojazdów. Ma chłopaka Rogera, oraz świtę rentierów i innych pomocników co pomagają przy występach Odpowiedzi na pytania Narratora z rekrutacji Co do tego skąd zna się z Joanną: Nie sądzę, żeby Jay był członkiem jej "kliki" bo to stosunkowo młody wampir ale może Joanna umożliwiła mu zagranie koncertu i odwiedzenie Nowego Orleanu, za co Jay ją polubił i czuje, że jest jej winny pomoc Metoda dojazdu Jay i jego "rodzinka" guholi są w wiecznej trasie koncertowej jego "ruchome leże" campera marki SunSeeker z odpowiednimi dostosowaniami dla wampira (przyciemnione szyby i schowana pod podłogą trumna do spania ) tutaj mam ładny opis jego grupki i ich relacji + samochodu z sesji która się rozpadła http://lastinn.info/975920-post9.html ([VTM:V5] Gatlinburg by Night) Ostatnio edytowane przez Brilchan : 02-05-2024 o 14:40.

08-05-2024, 00:16	#7
Kaworu Reputacja: 1	Zgłaszam się wstępnie, V20 lub V5 EDIT: Jako, że V5 dużo zmieniło w metaplocie i w ogóle wszystkim, proponowałbym ostrożnie MG i potencjalnym współgraczom V20 (lub 3 edycję, ale w sumie nie wiem, czy mam do niej podręcznik... ) EDIT2: Okej, nie wiem jak inni, ale ja mam edycję 3 :3 Ostatnio edytowane przez Kaworu : 08-05-2024 o 00:26.

02-05-2024, 08:30	#4
Lord Melkor Reputacja: 1	W v5 też mógłbym zagrać jak znajdę czas, podoba mi się uproszczona mechanika oraz jak traktowany jest głód. Jeśli chodzi o lore to niech MG decyduje.

03-05-2024, 22:09	#6
Muagor Reputacja: 1	Hmmm... podstawowa różnica to poziom gry. W 2 ed, revised i V20 są wielkie spiski, polityczny powerplay i potężne wampiry. W 5 ed, wszystko to zamietli i zniżyli grę do street level. Takie jest przynajmniej moje odczucie. Przeniesienie na 5 edycję z poprzednich może być sporym wyzwaniem. Parę pytań mam: "mimo iż należymy do różnych klanów" To znaczy do jakiego klanu należy Joanna? Co jak chcemy pochodzić od kogoś z miasta? Aby nasz stwórca był stamtąd. Czy sobie wymyślamy, czy przydzielasz nam kogoś, czy może nie robimy takich zależności? Tak całkiem wstępnie chodzi mi po głowie Gangrel który przyjedzie uratować Joannę na białym koniu... a raczej Harleyu.