lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Rozmowy ogólne na temat RPG (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/)
-   -   Obieg informacji - fantasy (http://lastinn.info/rozmowy-ogolne-na-temat-rpg/11047-obieg-informacji-fantasy.html)

Pafnucy 10-03-2012 12:37

No to czas na obiecane wyliczenia :kropla:

Przypomnę, że chodziło nam o czas przebycia kuriera na trasie Zutsen - Lieske (Talabecland). Zakładam, że nie będzie podejmowane ryzyko aby puścić kuriera przez lasy u podnóża Wzgórz Farlica. Tak że kurier pojedzie wzdłuż rzeki Kolpin do Trebbus, potem do Meissen by udać się do Hermdort i potem już Starą Leśną Drogą do Lieske. Daje nam to trasę około 250 km.

Posiedziałem trochę w literaturze i znalazłem informacje w książce pt. "Schyłek średniowiecznej Europy". Jest tam rozdział autorstwa Myśliwskiego "Handel Europy w późnym średniowieczu". Tam można znaleźć informacje o tym, że w XIV i XV wieku konni kurierzy wiozący ważne dokumenty potrafili pokonywać 100 kilometrów dziennie. Dane te są na podstawie wpisów w kronikach miejskich. Skoro jest mowa o "nawet 100 km", więc dla bezpieczeństwa przyjmijmy 85 ;-)

Jeśli spojrzymy na mapę topograficzną Imperium:
http://www.gitzmansgallery.com/Warha...ed%20Color.jpg
Na tej trasie nie ma raczej większego zróżnicowania terenu. Dlatego myślę, że tą średnią 85 km dziennie można przyjąć.

250 / 85 = 2.94 (w przybliżeniu).

Informacja wysłana z Zutsen do Lieske dojdzie trzeciego dnia.

Anonim 10-03-2012 22:14

Cytat:

Napisał Pafnucy (Post 349925)
Informacja wysłana z Zutsen do Lieske dojdzie trzeciego dnia.

Pomyliłeś się w rachunkach.

x / y = jak MG będzie chciał (lub jako wynik determinacji graczy)*.

*Dojdzie wtedy, gdy MG tego będzie chciał. Lub gracze jeśli zdołają zamordować kuriera. Albo złapać gołębia pocztowego, czy przechwycić podróż astralną.

Campo Viejo 13-03-2012 00:12

Cytat:

Napisał Anonim (Post 350023)
Pomyliłeś się w rachunkach.

x / y = jak MG będzie chciał (lub jako wynik determinacji graczy)*.

*Dojdzie wtedy, gdy MG tego będzie chciał. Lub gracze jeśli zdołają zamordować kuriera. Albo złapać gołębia pocztowego, czy przechwycić podróż astralną.

Oj Anonim, Anonim. Zaczyna to przypominać kawał o Wilku, co zdzielił znowu Zajaca:
Cytat:

- A ty znowu bez czapki!?
System podróżowania jest na sesji potrzebny jak chce się zachować jakieś tam realia w tym fantastycznym świecie. Pomaga w orientacji zdecydowanie. Zarówno obieg informacji, jak i szybkosć podróżowania nie tylko konno, ale i wozem, czy łodzią/statkiem jest istotna dla wydarzeń, które się rozgrywają w świecie gry równolegle do poczynań drużyny. Bo tylko niedojrzały MG jedzie liniowo nie uwzględniając ruchów wroga/prawa/etc.

Ja do Śródziemia zaadaptowałem system z bodajże DnD po małych przeróbkach. Trzymam się mil, bo mi wygodniej, ale na dole jest legenda, no i w google wystarczy wrzucić odległosć i jest też przelicznik na kilosy.

http://lastinn.info/289853-post5.html

Anonim 13-03-2012 16:15

A tam zaraz liniowo. Jak się gracze zapytają ile czasu zajmie podróży informacji z Hynel do Dożyc to się odpowiada "a ze trzy dni". Trzymamy się tego. No i jest to zgodne z prawdą, bo jak jacyś awanturnicy mają mieć dokładne pojęcie o systemie kurierskim? Będą wiedzieć, że jakieś trzy dni taka informacja może iść na podstawie tego, że jak Wilcy napadali na Hynel to odsiecz przyszła po około tygodniu (bo kto to spamięta?). Jak łatwo policzyć - ze trzy dni szła informacja, a potem jakieś cztery dni najemnicy jechali.

Realizm nie polega na tym, że na gościńcu Lasu Gnollów kurierzy przejeżdżają z dokładnością rozkładu PKP Międzywojennej Polski. Bo to właśnie jest liniowe. Cokolwiek się dzieje informacja i tak dojdzie po dokładnie 6 dniach, 22 godzinach i 15 minutach, bo tak wynika z jakichśtam tabelek.

Z drugiej strony nie przeczę, że to co pokazałeś w odnośniku nie jest fajne, bo jest. Pomaga przy jakichś kampaniach gdzie dużo się podróżuje. Ale jako MG to ty decydujesz czy kurier zaspał, zakochał się, porwali go, czy zamordowali jeżeli postacie graczy nawet go nie spotykają. Więc całe te plany i tak są zależne od MG. Zatem jak wolisz to:

(250/85)*dMG = (2.94)*dMG

gdzie dMG znaczy decyzja Mistrza Gry

Campo Viejo 13-03-2012 22:51

Cytat:

Jak się gracze zapytają ile czasu zajmie podróży informacji z Hynel do Dożyc to się odpowiada "a ze trzy dni".
Dokładnie. Temat powstał własnie po to, aby w miarę wiedzieć ile to zajmie.

Cytat:

Trzymamy się tego. No i jest to zgodne z prawdą, bo jak jacyś awanturnicy mają mieć dokładne pojęcie o systemie kurierskim?
Wystarczy, że mają narzędzia żeby zdawać sobie sprawę ile podróż zajmuje (czyli doswiadczenie, bo sami podróżują, byli gonieni, byli w poscigu, nie są frajerami wyrwanymi z kontekstu), bo gracz może nie wiedzieć tego co wie jego postać. A MG może zwyczajnie palnąc gafę nie uzględniając tego wprowadzając swoje widzimisię.

Cytat:

Realizm nie polega na tym, że na gościńcu Lasu Gnollów kurierzy przejeżdżają z dokładnością rozkładu PKP Międzywojennej Polski. Bo to właśnie jest liniowe. Cokolwiek się dzieje informacja i tak dojdzie po dokładnie 6 dniach, 22 godzinach i 15 minutach, bo tak wynika z jakichśtam tabelek.
Realizm polega na tym, że ludzie biorą życie na wiarę. I pewne rzeczy, które są powtarzalne i do przewidzenia są jakąs tam normą. Jak idziesz na autobus czekając na niego to wierzysz, że przyjedzie. Mniej więcej wiesz ile będzie jechał. Bierzesz też na wiarę, że wysłany list pocztą dojdzie. Pewnie, że mogą być różne sytuacje jak korek, autobus złapie gumę albo list się zgubi. Ale wrzucać to jako decyzję MG to trochę nadużycie. Są to raczej sytuacje rzadkie i tak powinny być rozpatrywane podczas rozliczania. W normalnych warunkach jako mały procent możliwości. Decyzja MG powinna być interpetacją wydarzeń losowych, które nie mogą być dominantą. Inaczej nikt nie spieszyłby się z wysyłaniem gońca, bo po co? Co za różnica? Koń pewnie skręci nogę, albo będą zbójcy za każdym zarętem... Trzy czy pięć dni, licho wie, kiedy dojedzie się z miejsca a do b... Bez przesady.

Co innego jak kurier jedzie z listem a co innego jak wiezie cenną przesyłkę. Co innego jak wiezie w czasie pokoju a co innego jak na terenie ogarniętym wojną. Zresztą jak piszę generalnie o istocie tematu a nie przykładzie z kurierem, do którego został podpuszczony autor tematu. Tu chodzi o to ile można się spodziewać, że zajmie podróż, a nie że pewnikiem zostanie to obliczone co do godziny za każdym razem tak samo. Bo faktycznie różnie to bywa i komplikacje winny być rozliczeniem a nie z głupia frant decyzją MG przekreślającą ogólnie przyjętą normę, żeby było po MGowemu coby uprzykrzyć życie drużynie ;) Wtedy to się traci wiarygodność i sens podejmowanych działań przez bohatera, kiedy na nic nie można liczyć, bo Ci prowadzący namiesza jak mu się zechce.

Pafnucy 14-03-2012 11:23

Cytat:

Napisał Campo Viejo (Post 350532)
Tu chodzi o to ile można się spodziewać, że zajmie podróż, a nie że pewnikiem zostanie to obliczone co do godziny za każdym razem tak samo. Bo faktycznie różnie to bywa i komplikacje winny być rozliczeniem a nie z głupia frant decyzją MG przekreślającą ogólnie przyjętą normę, żeby było po MGowemu coby uprzykrzyć życie drużynie ;) Wtedy to się traci wiarygodność i sens podejmowanych działań przez bohatera, kiedy na nic nie można liczyć, bo Ci prowadzący namiesza jak mu się zechce.

Właśnie o to mi chodziło, zakładając ten temat ;-)
Aby czasem MG zrobił sobie takie małe wyliczenia, aby takie wiarygodności nabrać :-D

Aschaar 14-03-2012 21:38

Czyli znów nie dowiedzieliśmy się niczego.
Bo naprawdę nie potrzeba sześciu godzin liczenia, aby dość do wniosku, że "około 200 kilometrów posłaniec zrobi w jakieś trzy dni". Każdy kto kiedykolwiek na poważnie brał się za prowadzenie przyswoił sobie kilka podstawowych faktów typu prędkość poruszania się piechura, konia, gołebia pocztowego w "normalnych" warunkach.

I jak zauważono wcześniej realizm polega właśnie na tym, że postacie nie mają zielonego pojęcia o tym ile czasu informacji zajmie dotarcie na miejsce, czy w ogóle dotrze i jak dotrze. A nie na liczeniu do tysięcznej części sekundy - którego - jak widać przeprowadzić nie potrafisz. -_-\' Teraz mógłbym oczywiście zapytać dlaczego założyłeś, że posłaniec nie wybierze jakiejś drogi? Jak zmieni się czas w przypadku okulawienia konia na 127 kilometrze? etc, etc, etc. Tylko po co? Aby dostać znów truizm?


Cytat:

Napisał Pafnucy (Post 350594)
Właśnie o to mi chodziło, zakładając ten temat ;-)


Nie. W pierwszym poście stawiasz zupełnie inną tezę... Jednak naprawdę nie chce mi się ciągle stawiać tych samych pytań...:???:


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 12:12.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172