Warlock jeśli ktoś wyznaje "jedyną słuszną wersję świata" to nie jest fanem, tylko fanatykiem, ewentualnie parapetem... Ilu MG tyle interpretacji każdego settingu i jeśli ktoś tego nie rozumie, cóż... |
Na LI spotkałem tylko jednego fanatyka FR wykłócającego się o detale świata. Nie jest aż tak źle. ;P Mój ulubiony przejaskrawiony przykład na odstresowanie się: Cytat:
|
Cytat:
No i spokojnie można grać dobrym Drowem, ja miło wspominam krótką niestety grę Drowką Paladynką Ragathiela, na przykład. |
Cytat:
To z asteroidą to też prawda, ale to kolejna dziwna historia, przez którą można się za głowę złapać. Wtedy to drowy wzięły swój początek, jednak wpływ miały na to ich nienawiść oraz promieniowanie tzw. Darklands, a nie samo wypaczenie przez Niszczyciela. Nikt nie broni wprowadzenie do gry dobrych drowów, ja po prostu piszę o tym, co jest w settingu domyślnie. Uważam że właśnie ta nienawiść, która WCIĄŻ przemienia dobre elfy w drowy (Second Darkness Adventure Path, najsłabszy ze wszystkich, ale rzuca trochę światła) likwiduje w nich chęć czynienia dobra, dlatego nie mogą być dobre. Po prostu są chaotycznie złe. Oczywiście jeśli MG bardzo chce się trzymać założeń settingowych. =) Co ciekawe - drowy w Golarionie nie są znaną rasą, tak więc mogą sobie kroczyć wśród ludzi i będą ich zwali "elfami murzynami". Jedynie ich pobratymcy z powierzchni wiedzą kim dokładnie są i jest niemal pewne, że jeśli jakiś elf zobaczy drowa, to się nań rzuci. |
Sesja w drowich klimatach chodzi mi po głowie już od kilku lat, jak olałem Poltera ;) ja jestem jak najbardziej za, chętnie bym zagrał :) Zmieniłbym tylko jeden szczegół dot. realiów, wprowadziłbym podział na tiery. Dysproporcja wśród drowow, oparta na płci jest ogromna, a tworzenie wojownika drowa i drowiej kapłanki to ogromny przeskok w mocy i władzy. Plus dorzuciłbym rasy około drowie: Półdrowy, czarcie istoty, nawet driderów, dreagelothy i półczarty. |
Cześć Corrick :) Gra półdrowem oznaczała by iż jesteś niewolnikiem bądż, w najlepszym wypadku najemniekiem drowiej rodziny, do której należy reszta postaci graczy. Ponadto, drowy miewają specyficzne odczucia względem tych konkretnych niedrowów jakimi są półdrowy. Co mi nie przeszkadza, ale czy ktoś chciałby grać taką postać licząc się z tym fabularnym ciężarem? (cóż, ja tak :p :) ) Driderzy mogą pojawić się jako npc. Dreageloth cóż, waszej matce niczego nie brakuje, ale na taki zaszczyt sobie nie zasłużyła... :P (korciło mnie żeby coś tu jeszcze skomentować ale lepiej nie :) ) Z czarcim drowem nie ma problemu. Półczart też by przeszedł, ale nie więcej niż dwa i tylko po jednym na każdą płeć. Krótko mówiąc, jeśli będą półczarty, to będą to bliźniaki brat i siostra. Czarcim rodzicem jest sukubus lub inkubus. Nawet jeśli tylko jeden gracz zdecyuje się na półczarta, powstanie wtedy rodzeństwo jako npc. Nie miał bym też problemu z wampirem, tak długo na ile postać się z tym za bardzo nie afiszuje, bo to skończy się prawdopodobnie na zdominowaniu/zniszczeniu przez jakąś kapłankę/czarodzieja (choćby innego gracza) |
A inne nakładki np. Fey touched albo mniej widoczny Ganesi? Jeżeli nie to z chęcią nekromantą może by i tym pół czartem?:-) popieram pomysł metagrowej umowy między graczami żeby ewentualne wbijanie sztyletów zostawić na epilog. Wolałbym 5 edycję bo chciał bym się z nią spróbować a 3.5 jest dla mnie ciut za ciężka ewentualnie pathfinder prawie to samo ale jednak bardziej przystępna. Wolałbym jakieś inne miasto np. Ched Nasad albo ten świat na C ale się dostosuje. Teraz jak pomyślę to nekromanta miał by problem z kapłankami? Szkoda bo fajnie by było mieć szkielet za sługę może jakby zagrać kobietą? |
Cześć Brilchan Dla potrzeb mechaniki edycja jest 5. Fey - ok Ganesi - nie nekromanta - tak kobieta - logiczne Wyniki ankiety jasno mówią mi do zrozumienia gdzie odbywa się sesja. Mieszkacie w drowim mieście w Podmroku. Albo nigdy nie odwiedziliście świata powierzchni, albo była to krótka, rytualna wyprawa zaraz przy wyjściu, więc trudno wam cokolwiek powiedzieć o tej krainie. Analogicznie do wszelkiego rodzaju szlachetnie czy też nie urodzonych mieszkańców miast w krainach powierzchni, w settingach gdzie istnieje Podmrok. Nawet jeśli ktoś o nim słyszał, to większość nie zna nazwy żadnego istniejącego tam miasta, co dopiero żeby w ogóle w Podmroku być. Toteż wy, drowi szlachcice, wiecie że powierzchnia istnieje. Wiecie które ze znanych wam ras tam żyją. Ale to mniej więcej całość waszej wiedzy i zainteresowań. Z bóstw innych niż Lolth, znacie najpewniej te drowie, może kilka niedrowich imion wpadło wam w uszy od niewolników. Jednak z racji fanatyzmu kapłanek, wszystkie te informacje są skrawkowe i często zaprzeczające się. Krótko mówiąc - Jeśli geracz myśli że gra w faerunie, to ok. A jeśli myśli inaczej, to też ok. Sprzedajcie mi coś w historii postaci, to się pojawi w sesji. |
No hej :D Ja wolałbym 3.5, bo pathfinder i edycja 5 nic mi nie mówią ;) Chodzi mi po głowie jakiś duskblade czy cos w tym stylu, ewentualnie typowy skrytobójca ;) no i ten czarci element, ale to się okaże jak będą wyglądały dokładne wytyczne i ewentualny poziom startowy ;) |
O Corrick miło Cię widzieć ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:59. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0