lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Sondy rekrutacyjne (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/)
-   -   Drowia sesja. (http://lastinn.info/sondy-rekrutacyjne/16357-drowia-sesja.html)

Amon 26-07-2016 11:45

Drowia sesja.
 
Cześć

Chciałbym w najbliższym czasie (prawdopodobnie przyszły miesiąc) poprowadzić sesję w której gracze wcielają się w morczne elfy - drowy.

Ideą jest stworzenie warunków do odgrywania zdeprawowanych postaci.

Osobiście chciałbym, by rozgrywka obfitowała w wzajemną interakcję graczy, oraz interakcję z npc - którą ja mogę obiecać z mojej strony.

Dla potrzeb mechanicznych, sesja korzystać będzie luźno z 5 edycji dnd. Ile owej mechaniki tam będzie, zależy w zasadzie od preferencji graczy. Osobiście lubię mało mechaniki, ale nie mam problemów jeśli ktoś chce wykorzystywać ją maksymalnie, czy to w rzutach na perswazję, czy na obrażenia. Z mojego punktu widzenia, ktoś może nawet nie wysłać mi żadnej mechanicznej karty postaci, a jedynie jej fabularną część.

Fabularna część właśnie - należycie do jednej rodziny, jesteście rodzeństwem (co w świecie drowów, oczywiście nie oznacza, że nie możecie być też kochankami albo zaprzysięgłymi wrogami). Dlatego współpracował bym z każdym z potencjalnych graczy przy stworzeniu historii wplatającej jego postać w rodzinne realia.

Cały proces, w zależności od ilości graczy mógłby zająć trochę czasu, ale zaowocował by tym, iż rozpoczynając rozgrywkę, będziecie już “zgraną” rodziną.

Sesja oczywiście miała by swoją, typowo dedekową fabułę - dostajecie zadanie od swojej matki i musicie je wykonać, taki jest trzon. Co nie oznacza iż nie możecie sandboxować na boki - bardzo wręcz bym sobie tego życzył.

Sesja mogła by toczyć się w Podmorku Zapomnianych Krainach, w konkretnym mieście Podmroku Zapomnianych Krain, lub w jakimś tam Podmroku tylko luźno lub wcale nie związanym z Zapomnianymi Krainami.

Mam duży sentyment do Zapomnianych Krain, ale razi mnie ooc graczy. Dlatego wolał bym wyrwać przygodę ze sztywnych dla wielu ram settingu. Oczywiście jeśli chętni preferują Krainy - no problem: przed/po Drizztcie, przed/po Czasie Kłopotów, przed/po Milczeniu Lolth (Lloth), przed/po Spellplauge wszystkie opcje są dla mnie możliwe.

Pozdrawiam Amon.

Googolplex 26-07-2016 12:04

Obniżyłbyś numerek przy edycji o powiedzmy 1.5 i od razu zyskasz na atrakcyjności.

Flamedancer 26-07-2016 12:51

Osobiście kocham drowy z Forgotten Realms i ich trudne do ogarnięcia pomieszanie z poplątaniem, ale kliknąłem nie. W normalnym wypadku zaznaczyłbym Menzoberranzan lub inne drowie miasto (Ched Nasad), no ale jednak nie.

Nie chcę nikomu narzucać własnego zdania, ale naczytałem się o drowach już tyle, że uważam, iż gracze po prostu się wzajemnie pozabijają, bo "wszystko im wolno" lub po prostu nie będą odgrywać swego mrocznego elfa jak należy. Przynajmniej z mojej perspektywy, ponieważ moje obserwacje przyniosły właśnie takie wnioski, ale faktem jest, iż złym drowem się gra łatwiej niż dobrym (dobry drow nigdy nie jest do końca dobry).

Do tego wolałbym zagrać w D&D4.0 lub Pathfindera. Piątka ma swój urok, ale to "cofnięcie się do starych czasów" mi się nie podoba. Nie zagrałbym jej u nikogo innego, jak u mojego kumpla prowadzącego swą kampanię od dobrego roku.

Niemniej życzę powodzenia i długich, kreatywnych postów! ;)

@Edit: I w sumie polecam każdemu podręcznik Drow of the Underdark.

Zormar 26-07-2016 12:55

Cytat:

Obniżyłbyś numerek przy edycji o powiedzmy 1.5 i od razu zyskasz na atrakcyjności.
Podpisuję się pod tym.

Amon, a nie myślałeś może czasem o sesji, gdzie głównymi bohaterami byliby Duergarowie, albo Svirfnebliny?

Googolplex 26-07-2016 13:07

To może dodam, że zaznaczyłem "Nie, ale coś w podobnym klimacie było by fajne." A chodzi mi konkretnie o mało znanych Kaorti.

Arvelus 26-07-2016 19:16

Dobra... dla mnie to z drowami jest problem jak w grze w Warhammera Black Crusade... gracze myślą, że jak są "ci źli" to musze się zdradzać i kombinować jak woły pod górę by tylko wydupcyć pozostałych graczy, co mnie, zwyczajnie, nie bawi.
Uważać i nie ufać do końca innym - ok.
Spodziewać się na każdym kroku, w każdej pojedynczej akcji zdrady - nope. See ya later.

Generalnie ja bym zagrał (na 5.0 i na 3.5 a najchętniej na Pathfinderze), ale jeśli dogadamy się między graczami, że metagamingowo ustalamy, że się nie zdradzamy (pewne chciwości, ok. Jakieś kradzieże czy "żarciki" ok, ale nic większego kalibru) a fabularnie tłumaczymy to tym, że rodzina jest zgrana i już sie nauczyła, że więcej zyskuje współpracując niż zdradzając.

Eleishar 26-07-2016 19:21

Zaznaczyłem, a dopiero potem zobaczyłem że 5E :P
Zdecydowanie preferowałbym D&D 3.5 ;)

Lord Cluttermonkey 26-07-2016 19:26

Zaznaczyłem, co zaznaczyłem, bo szkoda, że tylko drowami...

Amon 26-07-2016 21:46

Dzięki za odpowiedzi :)

Cytat:

naczytałem się o drowach już tyle, że uważam, iż gracze po prostu się wzajemnie pozabijają, bo "wszystko im wolno" lub po prostu nie będą odgrywać swego mrocznego elfa jak należy. Przynajmniej z mojej perspektywy, ponieważ moje obserwacje przyniosły właśnie takie wnioski
Cytat:

gracze myślą, że jak są "ci źli" to musze się zdradzać i kombinować jak woły pod górę by tylko wydupcyć pozostałych graczy, co mnie, zwyczajnie, nie bawi.
Uważać i nie ufać do końca innym - ok.
Spodziewać się na każdym kroku, w każdej pojedynczej akcji zdrady - nope. See ya later.
Cytat:

ale jeśli dogadamy się między graczami, że metagamingowo ustalamy, że się nie zdradzamy (pewne chciwości, ok. Jakieś kradzieże czy "żarciki" ok, ale nic większego kalibru) a fabularnie tłumaczymy to tym, że rodzina jest zgrana i już sie nauczyła, że więcej zyskuje współpracując niż zdradzając.
Flamedancer, Arvelus, mam podobne doświadczenia. I choć może nie widziałem rzeczy, którym ludzie nie daliby wiary, statków szturmowych w ogniu sunących ku ramionom Oriona. Nie oglądałem promieni kosmicznych błyszczących w ciemnościach blisko wrót Tannhausera, ale trochę gry drowami widziałem :)
To właśnie dlatego założeniem jest, że gracze należą do jednej rodziny. Spójrz tylko na to z tego punktu widzenia: Ktoś z was może być córką, a ktoś synem. Te pierwsze już na wejściu stoją wyżej niż ci drudzy. Wasze wzajemne relacje zostaną wypracowane razem ze mną przed formalnym rozpoczęciem sesji. Jesteście zobowiązani do wykonania powierzonego wam zadania i dobrze wiecie co spodka was jeśli odwrócicie się od domu. Knucie przeciw sobie jest ok, ale nie możecie zrobić czegoś zwyczajnie głupiego, bo to będzie zwyczajnie oznaczać śmierć. Pamiętaj, że zbrodnia jest dopuszczalna tylko jeśli nie ma po niej śladu, dowodów itp. Zdrada to nie jest gra dla głupich postaci.
Cytat:

nie myślałeś może czasem o sesji, gdzie głównymi bohaterami byliby Duergarowie, albo Svirfnebliny?
Cytat:

szkoda, że tylko drowami…
Clutterbane, Zormar, chciałem początkowo umożliwić grę wszelkimi niewolniczymi rasami, ale to nie jest coś co ostatecznie proponował bym graczom na wejście, no chyba że ktoś naprawdę by chciał. postać nie drowa była by w najlepszym przypadku najemnikiem/”sprzymierzeńcem” a w najgorszym po prostu niewolnikiem. Nie dość że łatwiej ją zabić, nie ma w zasadzie żadnych praw, to inni gracze mogli by jej kazać narażać własne życie.
Nawet jeśli przygoda dotyczyła by powiedzmy, podmrocznej drużyny najemników, to ich wzajemne relacje będą na pewno bardziej niebezpieczne niż w drużynie drowich szlachciców z jednego domu wysłanych na misję przez matkę.

Ale oczywiście każdy ma własne zdanie :)

Lord Cluttermonkey 26-07-2016 22:37

Cytat:

Napisał Amon (Post 650824)
Clutterbane, Zormar, chciałem początkowo umożliwić grę wszelkimi niewolniczymi rasami, ale to nie jest coś co ostatecznie proponował bym graczom na wejście, no chyba że ktoś naprawdę by chciał. postać nie drowa była by w najlepszym przypadku najemnikiem/”sprzymierzeńcem” a w najgorszym po prostu niewolnikiem. Nie dość że łatwiej ją zabić, nie ma w zasadzie żadnych praw, to inni gracze mogli by jej kazać narażać własne życie.
Nawet jeśli przygoda dotyczyła by powiedzmy, podmrocznej drużyny najemników, to ich wzajemne relacje będą na pewno bardziej niebezpieczne niż w drużynie drowich szlachciców z jednego domu wysłanych na misję przez matkę.

Ale oczywiście każdy ma własne zdanie :)

To znaczy ja bym sobie po prostu pograł w sesję osadzoną w Podmroku, niekoniecznie nawet mieszkańcem Podmroku. ;P


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 00:57.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172