Ale nie mówię o konfliktach, mówię o społeczeństwie. Budujemy i budowaliśmy te czy inne społeczeństwa, ze względu na rasizm. Społeczeństwo tworzyło kasty, w którym czarni i tak dalej byli tak nisko, że nie mieli nawet swojej grupy społecznej. Ludzie niewolili się ze wzgląd na te rzeczy i ci niewolnicy znacznie wpływali na społeczeństwo. Przecież bogacze w takich cywilizacjach nie musieli pracować, więc mogli np. ciągle imprezować. Powiedźmy. I to zmiana w społeczeństwie, dość istotna. Bo np. wtedy się ucieśniany lud buntował i powstała republika. ;-; Kiedyś czarnoskórzy nie mieli prawa głosu. Bo byli czarni. Kobiety zresztą też. Z pewnością wpływało to na wyniki wyborów, starczy powiedzieć, że w USA przyszli prezydenci regularnie zdobywali głosy ludności w następujący sposób: Były liczne grupy chcące, aby kobiety miały te głosy. I oni to obiecywali, więc je zdobywali. Ale ci prezydenci nie spełniali obietnic i tak w kółko. :/ Na szczęście w końcu się to zmieniło. Innym przykładem gdzie rasizm wpływa na społeczeństwo są wszędobylskie parady równości, jak i szeroko pojęty nadmiar tolerancji w dzisiejszych czasach. Ludzi to wkurza na przykład, Trump wygrał po części ze wzgląd na to. To WPŁYW rasizmu i jego następstw na społeczeństwo. Ale jeżeli u ciebie tego nie ma, to jakim sposobem to społeczeństwo będzie stworzone identycznie? Ba! Można mówić dalej. Zamiast iść z Europy do Chin lądem, opływaliśmy kontynenty. Czemu? Bo Himalaje były po drodze. Ale w tym uniwersum byłyby grupy ludzi, dla których nie byłby to aż taki duży problem i połączenie lądowe mogłoby istnieć. A to istotny wpływ na handel. Mogłoby się na przykład okazać, że garstka pieprzu nie ma ceny całej wioski, a kosztuje monetę i każdy może to kupić. Proszę, wpływ na społeczeństwo. Jeśli tak się nie dzieje, to czemu? |
Cytat:
Napisałem, że uznaję, że konflikty wynikają głównie ze względu na lokalizację, "nie na rasy, nie mentalności i nie wyznania". Rozumiem też, że społeczności są zamknięte, również z znaczeniu lokalizacyjnym. Źle zrozumiałeś moje pytanie o wojsko, ale Mike już się do tego odniósł. Wiem, że nie wszystkie wojny na Ziemi wynikały z powodów rasowych. Ale skoro mamy zamknięte społeczności, nikłą migrację to na jakiej płaszczyźnie u Ciebie są wojny? Z jakiego powodu jedna "nacja geograficzna" najedzie drugą? No i nadal ciekawi mnie ten aspekt: Cytat:
|
Cytat:
Może podaj parę historycznych konfliktów z twojego świata z powodami ich wybuchu i jak się ogólnie potoczyły. |
Cytat:
Tylko niektóre i raczej nieliczne. Grecy i Rzymianie byli tej samej rasy a stworzyli inne społeczeństwa. Tak samo Frankowie i Wkingowie, Chińczycy i Mongołowie i długo by wymieniać. Różne państwa i cywilizacje tworzą się w obrębie tej samej rasy, w zależności od warunków geograficznych, w oparciu o religię i kulturę, która wykształca się we wczesnym etapie względnej izolacji, nim nawiązane zostaną kontakty z większymi sąsiadami. W większości społeczeństw niewolnicy byli tej samej rasy a często i narodowości co panowie. W świecie Dhorra wszyscy mieszkańcy świata są tej samej rasy (a raczej wszystkich ras jednocześnie), co nie znaczy, że nie ma rożnych kultur oraz powodów do konfliktów i wojen. |
Widzę, że większość z was nie dorosła do tego systemu. A szkoda. To innowacyjne dzieło otwiera nowe drzwi i w sumie nic dziwne, że wychowani w nietolerancyjnym i patryjalchalnym społeczeństwie nie możecie pojąć, jak może wyglądać otwarta i różnorodna społeczność. Twórca tłumaczy i tłumaczy, ale wszystko jak krew w piach. Zaczmijmy grać i wszystko stanie się jasne i klarowne. |
Cytat:
|
Zawsze można założyć podział kastowy, gdzie przynależność do kasty wiąże się ze stopniem mutacji i ich rodzajem. ;) |
Tak, w społeczeństwie, w którym czyjeś zalety i wady (umysłowe częściowo również) widać gołym okiem kasty byłoby wręcz naturalne, przy czym oczywiście przynależność do nich nie byłaby dziedziczna. Pewnie do kast przydzielaliby dzieci jacyś kapłani, mędrcy lub urzędy, niekoniecznie biorąc pod uwagę to kim kto chce zostać. Trochę jak w "Państwie" Platona, dobry materiał na antyutopię. W jednych krajach rządziłaby kasta magów/uczonych, w innych wojowników itd. Przypuszczam, że w związku z wielką losowością genów monarchia nie byłaby zbyt popularna. |
O! Taki pomysł mi pasuje. To faktycznie naturalne dla takiego świata. Trzeba jeszcze wymyślić co robiono z niedostosowanymi kiedyś. Bo nie wmówisz mi, że w epoce kamienia łupanego umieli bez problemu postawić miasto pod wodą, a w tym mieście umieścić wielką komorą z powietrzem. |
Cytat:
Myślę, że nie musiano wiele robić niedostoswani sami umierali po krótszym lub dłuższym cierpieniu. PS. system kastowy rzeczywiście wiele by rozwiązywał ale rodził by też kolejne pytania do kogo ludzie byliby bardziej przywiązani do swojej kasty czy do rodziny krwi. Osobiście obstawiałabym kastę bo ciężko będąc oddychającym powietrzem ssakiem spędzić kilka lat pod wodą wychowując ssaka który ma tylko skrzela. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 15:00. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0