|
Cytat:
|
Zagrałbym w sfery Pathfindera. Albo jakaś przygoda dziejąca się w mieście, albo bardziej dzika dająca możliwość pogrania nieco dzikszymi rasami. |
A mnie się marzy... Chociaż nie, od początku... Zauważyłem, że znakomita większość graczy na LI lubi sesje z wodolejstwem, rozwlekaniem akcji i opisywaniem scenek rodzajowych (w tym erotycznych). No, a ja jestem zupełnym tego przeciwieństwem. Ostatnio założyłem nawet rekrutację do sesji mechanicznej, w której postacie będą mogły zginąć jeśli kości tak "postanowią" i odzew jest zerowy. W sumie tego się spodziewałem. I oczywiście nie mam do nikogo pretensji, każdy gra w to co lubi. A co mi się marzy? Właśnie szybka sesja, z wartką akcją i małą ilością zamulania. Taka, w której postacie będą mogły zginąć, w myśl zasady - jest ryzyko, jest zabawa! Gdyby znalazła się grupka z podobnym marzeniem, a zwłaszcza jakiś MG, chętny coś takiego poprowadzić, byłoby super. Jako przykład niech posłuży San Agotago Fenrira. Najlepsza sesja w jakiej uczestniczyłem. Pomimo, że system niezbyt udany. Ps. Byłbym zapomniał. Byłbym też baaaardzo chętny na mafię. |
Cytat:
http://lastinn.info/sesje-rpg-dnd/20...anea-18-a.html Akurat jesteśmy w trakcie walki o życie. :lol2: Zachęcam do kontaktu z MG, może znajdzie się miejsce. |
Dzięki Dust, ale miejsce się raczej szybko nie znajdzie. Trzymam się zasad, które obrałem na początku: Cytat:
Tak czy siak - takich sesji powinno być zdecydowanie więcej. Dobry kierunek. :) |
Teoretycznie działać tak powinna moja sesja w Lancerze. Skupiać się na walkach mechów i w sumie tylko na tym. Ale jakoś wolno nam to idzie :(... Głównie to moja wina, bo próbuje za dużo rzeczy na raz ogarnąć. Ale mechanika w tym wypadku daje radę. Właśnie rozpoczynamy drugą bitwę w ramach pierwszego zadania, więc jeśli ktoś jest chętny łatwo nadrobić. |
Cytat:
Cenzura wulgaryzmów - JW |
Cytat:
|
Hah xD Jakby co, to nie napisałam żadnego wulgaryzmu :-P Jak wszyscy wiemy Johan namiętnie korzysta ze słownika synonimów, a tam niestety nie ma podanych definicji :zly: Stąd też nie miał prawa tego wiedzieć. W każdym razie chodzi o dużo łagodniejszą wersję współczesnego rozumienia etymologicznie prasłowiańskiego wyrazu oznaczającego mówić (też na literę P). Tak czy inaczej, ciężko mi się nie zgodzić Bardiel. Każde medium ma swoją specyfikę. To, że na PBF ludzie będą lubili się rozpisywać, powinno rozumieć się samo przez się. Takie uwagi to jak oglądać mainstreamowe anime i narzekać, że pełno tam fanserwisu. |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 20:04. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0