https://i.pinimg.com/originals/c0/bd...497233e3d9.gif

:whoaaa:

Jestem w stanie namówić Anonima do bycia tym ministrantem. Ten gif tutaj to był tylko po to, aby rzucić mi wyznanie. A ja się go podejmę :devil:

Może jeszcze ślub Turleckiego z Królik? Taki spinoff.

Taka formuła do mnie przemawia, nie lubię długich forumowych sesji, a google doc to rzeczywiście narzędzie, bez którego ciężko się obejść, jeśli chce się nadać opowieści i relacjom międzyludzkim jakiejś większej głębi.

Nie jestem natomiast przekonany do protagonistów, których mielibyśmy odgrywać. Jak to mawiał Bolec, polski gangster nie ma luzu, rusza się jak wóz z węglem, a przydało by się trochę polotu i finezji w tym smutnym mieście ;) Te wszystkie "Masy", "Kiełbasy", "Słoniny", no trudno ich traktować poważnie, polskie klimaty gangsterskie są bardzo siermiężne, ale to moje subiektywne odczucie, jestem pod wpływem kultury anglosaskiej i ciężko mi by było się wczuć w taką postać.

Gdybyś jednak poszedł w stronę kryminału i klimatycznego subtelnego horroru, czegoś w stylu "Twin Peaks", małomiasteczkowych tajemnic, to bym już nie wybrzydzał i zagrał nawet jakimś człowiekiem z miasta Pszczyny z zaj...iście mocną psychiką :)

To to miejsce z niesławnym schroniskiem, gdzie zwierzęta żyły w obrzydliwych warunkach i wszystkie organizacje prozwierzęce robiły akcje, aby je stamtąd powyciągać?


Ogólnie może bym zagrała, najlepiej z kimś, z kim gładko wchodzę w duo, trio - bez skojarzeń :(

@Alex
No coś właśnie w ten deseń przemyślam

@Nami
Szczerze mówiąc to akcji ze schroniskiem dla zwierząt nie kojarzę. Jeśli to jakaś w miarę świeża sprawa to właśnie oczerniłaś miejscowych wieśniaków

A tak przy okazji. Wiecie w co najchętniej bawią się dzieci z Pszczyny?
W miasto!

Akurat niezbyt świeża choć na pewno warunki się nie zmieniły. Ale nie wiem czy to ta sama Pszczyna. Dużo wsi o tej samej nazwie, różnią się regionem.

Ale nie oftopuję już przy tym. Jakbym była gangusem to bym poszła tam im spuścić łomot za znęcanie się nad zwierzętami :P

Może nie współcześnie, ale w klimatach western, to nawet Deadlans (RPG), czy Darkwatch (giera na PS2 zdaje się). Zagłosowałem na USA. Tam by było nawet dosyć prosto z tym Cthulhu, i klasycznie czasy 1920, prohibicja, gangi i macki by się bez problemowo upchnęło bez kombinowania kto ile ma klas podstawówki czy liceum:wink:

Zawsze można zerknąć na parę odcinków Peaky Blinders i dodać nieco okultyzmu, jak weny nie ma.

Jak to lata 20? :( ja nie wiem co było w latach 1920

Hmm, motywem przewodnim ma niby być mrok, przemoc, brutalność, i zjawiska nadprzyrodzone. To się da wszędzie wcisnąć.