Jest różnica między poprawą stylu i nauką settingu gdzie koncentruje się głównie na tłumaczeniu mechanicznej części systemów a tworzeniem zaplecza fabularnego postaci. Z pustego w próżne nikt nie przeleje... Mnie bardziej zastanawiają wyniki tej ankiety: masa przyszłych niedoszłych mistrzów vs. 2 potencjalnych uczniów. |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Ok, co tu w sumie się dzieje? Było powiedziane, że niechętny takim osobom może nie dopuszczać ich udziału w rekrutacjach, ale jeżeli wciąż to problem, może zrobimy tak? Osoby pomagające nie będą pomagać w kartach, jakie są tworzone do aktywnej rekrutacji. Osoby pomagające będą mogły wskazywać błędy w kartach, jakie do sesji się nie dostały, aby następne były lepsze. Też wyjście, a nikt nie będzie płakał, że jemu nikt nie pomagał z napisaniem karty. Chyba... |
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Cytat:
Hmmm czyli jak teraz rekrutacje powinny wyglądać? Pula osobna dla graczy tworzących karty solo i osobno tych, którym ktoś tam pomagał? |
Cytat:
Jak ktoś mnie poprosi o pomoc i będzie mi się chciało, to tak jak do tej pory (bo były takie pojedyncze przypadki) będę pomagał i nie będę tu patrzył czy rekrutka trwa czy nie. Motyw nie jest przecież świeży i nie mówimy o czymś co nie ma miejsca, w aspekcie: "czy to stosować". Pokazywanie sobie kart w gronie znajomych z "co sądzisz?", było, jest i będzie na LI. Bo co, zakaz wprowadzić? Jak to będzie sprawdzane? Propozycja jest jedynie rozwinąć to na oficjalną bazę osób, które moga pokazać jakieś triki czy techniki tworzenia postaci. Ogólnie uważam, że w bardzo dobrym tonie by było, aby GM przyjmujący do sesji miał obowiązek odpisania niedoszłym graczom czemu jego KP nie dostała się. Wtedy warsztaty nie potrzebne, bo rekrut będzie miał zwrotkę i od niedoszłego GM będzie miał info co może być nie tak i na przyszłość poprawić. No ale zmuszanie do takich feedbacków GM robiacych rekruty też słabo. @corax Osoba fajnie pisząca, może mieć problem z tworzeniem postaci. W jej tworzeniu używa zbyt dużo skrótów myślowych, jest pewien chaos i bałagan, niewłaściwe rzeczy eksponuje, a potrzebniejsze traktuje po macoszemu, itp. Ale już pisanie i ciągnięcie fabuły na bieżąco - klasa. Taka osoba może miec problem z ewolucją w zakresie tworzenia KP bez wskazywania z zewnątrz co ktoś widzi nie tak. Z drugiej strony, jak ktoś umie czytać (a myślę, że 100% userów owszem), to załapanie mechaniki czy settingu jest kwestią przeczytania podręcznika. Względem dodatkowo 1-2 sesji settingowych wyjadaczy by klimat mocniej obczaić. Dlatego ja uważam, że więcej sensu mają dobrze przeprowadzone pomoce w tworzenia KP (gdzie pomagający zostawia 100% inwencji twórczej warsztatowcowi), albo np. wspomnianych pisarskich, niż jakiekolwiek warsztaty sesyjne wprowadzające graczy w dany system. |
Cytat:
I jak to widzisz? A co z KP nie pasującymi po prostu? Dlaczego MG ma spędzać czas i wkładać wysiłek w feedback, skoro gracz się nie przyłożył? Cytat:
Jak pisałam wcześniej - wtedy to decyzja MG czy wziąć taką osobę do sesji czy nie bo kryteria przyjęcia nie ograniczają się jedynie do samej KP. |
A ja napiszę jako ktoś kto niedawno się tu pojawił. Moje kart postaci ssały - co innego mieć koncept, co innego przelać go na papier i osadzić w danym świecie. Argument że nie zna się świata jest bez sensu. Przykład? Postawię siebie. Nie miałam zielonego pojęcia o Neuroshimie, nie czytałam podręcznika, wcześniej nie grałam w postapo. A jednak się da grać i to całkiem nieźle. Udało się tylko z jednego względu - w obroty wzięły mnie odpowiednie osoby. Pipboy79 i Zombianna - ich wina i zasługa. Z nimi robiłam każdą kp do sesji Neuro na tym forum i nie chodzi o to że odwalały robotę za mnie. Zasady, setting (bez mechaniki bo dopiero teraz ją zaczynamy rozgryzać na warsztatach). Miałam pomysł i zadawałam pytania: chcę coś takiego i takiego. Dostawałam podpowiedzi, masę tłumaczenia i wskazówek. Jak zrobić postać na oklepanej profesji, bo każda jest oklepana, żeby było w niej coś innego, ciekawego. Jak ugryźć sprawę charakteru, rozpiski biografii. Czego unikać, na co zwracać uwagę przy pisaniu karty. Tak na przyszłość, bardzo cenna nauka. Fajnie że są tu tacy, który wypunktują co im siedzi w głowie i jest spoko - inna rzecz jak się gra we własnym gronie, co innego jak się na świeżo dochodzi. Bo ciężko się przebić w rekrutacjach, nie ma się co czarować. Wchodzi taki zielony szczaw bez obeznania i chce grać. Ale odpada na starcie, bo wśród gromady zgłaszających się są ludzie bardziej ogarnięci. W pomyśle warsztatów kp chodzi nie o robienie za kogoś, ale o zwykłą pomoc i tłumaczenie. Jak tłumaczyłby potencjalny MG. Umiar ludzie... zwykły umiar. Bez demonizowania. Jak to rozwiązać? Można spróbować zrobić w ten sposób żeby MG otwierający rekrutację najpierw dogadał się z potencjalnymi mentorami i już w rekrutacji napisał że jeśli ktoś chce, może skorzystać z doradztwa użytkownika X, Y i Z. Nie ma przymusu, tylko możliwość. Dobrze byłoby zrobić listę mentorów którzy mogliby pomóc w danych sesjach - tak jak tu ludzie piszą: DD, WH, NS. To tez pomoże otwierającym rekrutacje w nawiązywaniu kontaktów. Sama chętnie bym skorzystała z podobnej opcji, jeśli co do świata nie byłabym całkiem pewna czy coś jest dopuszczalne, a co można zastąpić czymś innym... tylko trzeba by naprowadzić na rozwiązanie. Dać opcje, podpowiedzieć. Dlatego w ankiecie zaznaczyłam opcję numer jeden. |
W ogóle to chciałem coś mądrego napisać, ale większość spraw już tu poruszyliście, więc dołożę pytanie w stylu tych które dorzuca Mira. Skąd mam wiedzieć, że potrzebuję pomocy przy pisaniu KP? Serio, pytam. Jeśli moje KP widzę tylko ja i potencjalny MG, a MG zwykle ocenia je tylko na zasadzie "przyjmuję/nie przyjmuję" to nie wiem czy piszę dobre, ledwie zadowalające, czy może kiepskie KP które mi wydają się fajne. Weźmy pod uwagę, że LI jest jednym z pierwszych (jeśli nie pierwszym) wynikiem gdy szukamy sposobu by po polsku pograć w RPGi, to prowadzi do tego, że co jakiś czas pojawiają nam się świeżynki które choć mają potencjał spory to brak im warsztatu. Choćby z myślą o nich warto założyć temat z pomocą dla początkujących lub pragnących doszlifować swe umiejętności. PS Cytat:
Edit: Pisałem nim pojawił się post Czarnej, która porusza dokładnie ten sam problem o którym mówiłem. Miała szczęście znaleźć mentorów, a ilu osobom się nie udało? |
Czarna: ale to co opisujesz, to jest część warsztatów settingu czyli dopasowanie konceptu postaci czy przełożenia tegoż na realia danego systemu a nie pisania KP per se. Takie samo podejście było w WoDowych warsztatach. Googol: bo nie wszystko jest istotne dla danej sesji? Przykład: dostałam kiedyś KP na 50 stron zawierającą historię dziadków postaci oraz opisem urodzin postaci. Z mojej perspektywy zupełnie absurdalne info, które nie miało wpływu na scenariusz przygody. Bo czas jest cenną rzeczą i nie każdy ma go na tyle by przedzierać się przez siedem mórz i siedem rzek? |
A propo postu Czarnej - może po prostu jakieś podpisy czy tytuły dla mentorów, żeby ich było widać? |
Cytat:
Cytat:
Do tego nawiązuję, bo z tego stwierdzenia wynika, że nauka (warsztaty) wampira, huntera, wilka, FR czy czegokolwiek innego sprowadza się w głównej mierze do nauczenia mechaniki, która dla mnie po prostu gdzieś tam jest. :< Granie w dany setting bez wczucia w klimat, bez poznania podstawowych informacji o świecie, bez rozegrania ich, zapewne nie da kopa do prawdziwego poszukiwania wiedzy o nim oraz nie rozbudzi pasji. Oczywiście, jeżeli mówimy o skupieniu na mechanice. Cytat:
Cytat:
Niemniej, bo to się robi niefajne. Z mojej strony to raczej wszystko, przekazałam co o tym myślę, dałam możliwe rozwiązanie. Nawiązując jeszcze do szczegółów i przekombinowania - jak się MG godzi na otrzymanie takiej karty, to nie ma problemu, ja zawsze pytam jak mnie najdzie ochota na pisanie. Jeżeli się nie godzi... To nie ma co trudzić siebie i MG, więc daję spokój, opowiadań dla niechętnego pisać nie będę. ;) |
Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 14:34. |
Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0