|
Sondy Tu możesz wrzucić sondę nt. zmian organizacyjnych na forum, ankietę do swojej pracy magisterskiej lub po prostu "zbadać rynek". |
Zobacz wyniki ankiety: Jak często grasz? | |||
Nieregularnie. | 36 | 37.11% | |
Raz na miesiąc. | 3 | 3.09% | |
Raz na dwa tygodnie. | 6 | 6.19% | |
Raz na tydzień. | 16 | 16.49% | |
Kilka razy w tygodniu. | 23 | 23.71% | |
Wogóle (sic!) | 13 | 13.40% | |
Głosujących: 97. Nie możesz głosować w tej sondzie |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
20-11-2005, 21:44 | #41 |
Reputacja: 1 | Ja gram nieregularnie i do tego rzadko. Ale to się może niedługo zmienić. Na przerwie da się grać i jest nawet całkiem fajnie. |
21-11-2005, 14:37 | #42 |
Reputacja: 1 | ALe jak? PRzeciez w 10 minut nic sie nie da zrobic, przeca nawey kliamtu nie ma, wszystko po korytarzu latacie.. No chyba ze w szkole macie specjlane pomieszczenia z napisem "Dla grajacych w rpg" :P
__________________ Ze szlachtą, mości panowie, trzeba po ojcowsku, nie po dragońsku... Powiesz mu: "Panie bracie, a bądź łaskaw, a idź", rozczulisz go, na ojczyznę i sławę wspomniawszy, to ci dalej pójdzie niż dragon, który dla lafy służy. - Jan Onufry Zagłoba |
21-11-2005, 19:16 | #43 |
Reputacja: 1 | No coś tak jakby. Mamy otwarte klasy na przerwie, więc, wszystkie osoby nieporządane(niegrające), delikatnie wypraszamy, zamykamy drzwi i gramy. Nie ma zbyt duzo czasu, ale przynajmniej wszyscy są na maxa skoncentrowanie, zeby nie palnac jakiejś gafy.
__________________ "Sumienie i tchórzostwo to jedno i to samo. Sumienie, to szyld firmy" Czy ktoś zdaje w tym roku maturę??? |
21-11-2005, 21:48 | #44 |
Reputacja: 1 | Na maxsa skoncentrowani, to żeś powiedział. Przecież wszyscy sie wydurniają i przekrzykują. Nie ma szansy nawet na odrobinę koncentracji.
__________________ "Niektórzy patrzą na świat i pytają: Dlaczego? Inni patrzą na swoje marzenia i pytają: Dlaczego nie?" George Bernard Shaw |
23-11-2005, 20:00 | #45 |
Reputacja: 1 | Nie bylo tez wtedy szans na odrobienie lekcji - a szkoda byloby wiecej czasu na rpg w domu. A tak to krzyczeliście i nic sie zrobic ie dalo. Ale to bylo dawno. |
25-11-2005, 00:36 | #46 |
Reputacja: 1 | Jak ja byłem w waszym wieku......... To grałem na każdej wycieczce szkolnej :P Pamiętam jak raz, dawno temu, pojechaliśmy (i który raz ja to opowiadam w życiu?!) na wyprawę kalsą na 3 dni na południe Polski. Pierwszą noc spędziliśmy nad Jeziorem Rożnowskim, drugą gdzieś w okolicach Szczawnicy. To było piękne, graliśmy non-stop przez 36 godzin... ZAczęliśmy w autokarze, potem przez całą noc niemal, następnego dnia cały dzień PRzeszliśmy przez śliczny Wąwóz Homole (nieopodal Szczawnicy) a ja pamiętałem tylko z niego, że mnie jakiś wilkołak chlasnął ostro oraz, iż tamto miejsce ma niesamowity klimat do RPGów :P To były czasy... 8) |
29-11-2005, 02:03 | #47 |
Reputacja: 1 | Różnie to bywa. Czasem - kilka razy w tygodniu (dochodziło i do 4), czasem - raz na miesiąc, czasem - wcale. Wszystko zależy od wolnego czasu i okresu w życiu... Ludzie są, chętnych do grania (często prowadzę i lubię to) mam mnóstwo, ostatnio gracze przebąkują, że chcieliby coś poprowadzić... Sytuacja, zdaje się nieczęsta w naszym światku. Za to dużo częstsze jest to, że nie mamy czasu. Ani ja, ani moi gracze. Choć i tak studia to najlepszy okres na eRPeGi. I dlatego zaznaczyłam "raz na tydzień". Mam nadzieję, że rzeczywistość nie zacznie od tej opcji odbiegać. Jak na razie się trzyma dzielnie...
__________________ Ys. "Więc gińmy za idee, lecz... nie za pochopnie" G. Brassens |
03-12-2005, 02:11 | #48 | ||
Reputacja: 1 | Cytat:
Cytat:
Pięknie, pięknie... A ja mam na odwrót.... ;( Naprawdę zazdroszczę..... Buu.... Kiedy ja sobie pogram....?!?!?!?!!?!? | ||
07-12-2005, 13:46 | #49 |
Reputacja: 1 | Last time I remember... Ostatnia DOBRA sesja w jaką grałem, odbyła się niemalże dokładnie dwa lata temu. Graliśmy w porze wieczornej, gdy za oknem sypał śnieg i zrobiło się nienaturalnie cicho. Łącznie z Mistrzem Gry było nas troje, a pogrywaliśmy w Zew Cthulhu i powiadam wam... to była najwspanialsza sesja ze wszystkich najwspanialszych sesji, w których brałem udział. Dodam, że niełatwo mnie zdziwić, a tym bardziej przestraszyć... ale w trakcie przygody nie miałem odwagi nawet uchylić drzwi od pokoju. Od tamtej pory udało mi się zagrać ledwie trzy razy, ale ze skutkiem tak mizernym, że całkiem poważnie zastanawiałem się, coby nie rzucić tego całego RPG w diabły. Chyba... zaczynam żałować, że tak nie uczyniłem. |
09-12-2005, 15:04 | #50 |
Reputacja: 1 | Wczoraj kolejna sesja.Staramy się utrzymywać tempo. Co prawda jak zwykle umówiona w ostatniej chwili, jak zwykle - przygoda musi być dopasowana do tego, że jeden z graczy się spóźni, a do tego jeszcze postaci zostały mi dokładnie opisane przed samą sesją... Ale wiecie co wam powiem? Mam świetnych graczy. Owszem - nie mają czasu, owszem - są czasem strasznie upierdliwi, ale nigdy nie usłyszałam w trakcie seji "nie masz racji, tak nie może być" i nigdy mnie nie zawiedli jeśli idzie o postaci... Może to kwestia systemu, w który grywamy najczęściej (Monastyr), ale gracze potrafią stworzyć takie postaci, że prowadzenie dla nich przygody jest nie tylko łatwe, ale również bardzo przyjemne. Mam jak widać problem inny niż 90% eRPeGowców - mam wokół siebie mnóstwo świetnych ludzi, którzy chcą i umieją grać lub prowadzić, ale nie mamy czasu, żeby się spotkać...
__________________ Ys. "Więc gińmy za idee, lecz... nie za pochopnie" G. Brassens |