[Archiwum] Konkurs wiedzy o Trylogii - Strona 12

**Kerm** · 26-11-2008, 22:46

Czyżby chodziło o chwilę, gdy pan Andrzej wchodzi na klęczkach do cudownej kaplicy na Jasnej Górze?

Marrrt · 27-11-2008, 00:08

Rzekłbym, że zdecydowanie jeszcze nie to

**Kerm** · 27-11-2008, 08:22

Cytat:

Napisał Marrrt

Rzekłbym, że zdecydowanie jeszcze nie to

Może chodzi o odsłonięcie obrazu, kiedy to "Z Kmicica dusza niemal wyszła (...) i zdawało mu się, że umarł, że dusza jego leci..." i tak dalej.

Ale pewnie nie, bo to w zasadzie ten sam moment...

Marrrt · 28-11-2008, 12:53

moze slowo "mistyczny" za bardzo nasuwa na mysl religie. Chodzi mi o cos niesamowitego. Przejaw ingerencji sił wyższych. Oczywiscie to subiektywne odczucie. Tez nie o to Kerm

Kelly · 28-11-2008, 13:24

Moim zdaniem wizyta u starosty Łuszczewskiego, gdzie córka starosty Oleńka pisma mu czytała. Tam Kmicic mówił: co to za dom? Wszędzie wróżby i znaki chyba. Rzecz jasna, to mój prywatny pogląd na ta mistyczną chwilę.

Marrrt · 28-11-2008, 14:29

i ja ten epizod mialem na mysli. Troche nawiedzony starosta wizjoner, Olenka niczym jego wlasna i jej Andrzej, ktoremu by ona wybaczyla.

Zadajesz Kelly

Kelly · 28-11-2008, 16:50

Jakiemu boćwinkowi planował Wolodyjowski przyciąć wąsy, bo mial za długie?

**Kerm** · 28-11-2008, 17:31

Pewnikiem o pana Charłampa się rozchodzi.

"A taki temu boćwinkowi wąsy podetnę, bo ma za długie!" rzekł pan Wołodyjowski do pana Zagłoby.

I pytanie:

Kto powiedział Burłajowi o tym, że to właśnie Wołodyjowski usiekł Bohuna w pojedynku?

Niles Elmwood · 28-11-2008, 18:21

Pan Zagłoba?

**Kerm** · 28-11-2008, 18:31

Niestety jest to odpowiedź błędna, chociaż (dodam dla ułatwienia) Zagłoba był przy tej rozmowie.

27-11-2008, 00:08	#112
Marrrt Reputacja: 1	Rzekłbym, że zdecydowanie jeszcze nie to __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

28-11-2008, 12:53	#114
Marrrt Reputacja: 1	moze slowo "mistyczny" za bardzo nasuwa na mysl religie. Chodzi mi o cos niesamowitego. Przejaw ingerencji sił wyższych. Oczywiscie to subiektywne odczucie. Tez nie o to Kerm __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

28-11-2008, 14:29	#116
Marrrt Reputacja: 1	i ja ten epizod mialem na mysli. Troche nawiedzony starosta wizjoner, Olenka niczym jego wlasna i jej Andrzej, ktoremu by ona wybaczyla. Zadajesz Kelly __________________ "Beer is proof that God loves us and wants us to be happy" Benjamin Franklin

28-11-2008, 17:31	#118
Kerm Administrator Reputacja: 1	Pewnikiem o pana Charłampa się rozchodzi. "A taki temu boćwinkowi wąsy podetnę, bo ma za długie!" rzekł pan Wołodyjowski do pana Zagłoby. I pytanie: Kto powiedział Burłajowi o tym, że to właśnie Wołodyjowski usiekł Bohuna w pojedynku? Ostatnio edytowane przez Kerm : 28-11-2008 o 17:40.

26-11-2008, 22:46	#111
Kerm Administrator Reputacja: 1	Czyżby chodziło o chwilę, gdy pan Andrzej wchodzi na klęczkach do cudownej kaplicy na Jasnej Górze?

28-11-2008, 13:24	#115
Kelly Reputacja: 1	Moim zdaniem wizyta u starosty Łuszczewskiego, gdzie córka starosty Oleńka pisma mu czytała. Tam Kmicic mówił: co to za dom? Wszędzie wróżby i znaki chyba. Rzecz jasna, to mój prywatny pogląd na ta mistyczną chwilę.

28-11-2008, 16:50	#117
Kelly Reputacja: 1	Jakiemu boćwinkowi planował Wolodyjowski przyciąć wąsy, bo mial za długie?

28-11-2008, 18:21	#119
Niles Elmwood Reputacja: 0	Pan Zagłoba?

28-11-2008, 18:31	#120
Kerm Administrator Reputacja: 1	Niestety jest to odpowiedź błędna, chociaż (dodam dla ułatwienia) Zagłoba był przy tej rozmowie.