|
Systemy postapokaliptyczne Świat po apokalipsie - czyli rozmowy przy Nuka-Coli z atomowym grzybem w tle i zombie charczącym pod butem. |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
25-02-2014, 02:32 | #1 |
Banned Reputacja: 1 | OT jeszcze żyje? Ja np. nie śledzę tego na bieżąco. Ktoś był, poleca? |
27-02-2014, 08:40 | #2 |
Banned Reputacja: 1 | Old Town jeszcze dycha - znów zmienił stronę: http://oldtown.info.pl/www/ Choć moim zdaniem impreza z roku na rok traci. Trzeba po prostu mieć spore plecy, aby coś sensownego robić. Inaczej dostaje się role czerwonej koszuli i tyle. Ciekawą (bardzo) imprezą był "Stalker: Zona Nysa 6" S.T.A.L.K.E.R.: Zona Nysa Podobno ma być również w tym roku. O Rafinerii (dawniej Tornado) też słyszałem wiele dobrego, choć nie dane mi było być. Antykonwent rafineria Z imprez godnych polecenia Ziemie Jałowe w Będzinie Ziemie Jałowe | Zagłębiowski Konwent Postapokaliptyczny | 1-6 lipca 2014 i larpy w Bunkrze w Wojkowicach - odbywają się często, choć wiele zależy od ekipy jaka jest (lokalsi czasem gwiazdorzą). |
27-02-2014, 14:38 | #3 |
Banned Reputacja: 1 | Pozwoliłem sobie wydzielić nowy temat. Ten stalker wydaje się być głównie imprezą typowo ASGową, jak wnioskuję z opisu. OT było dużym larpem |
27-02-2014, 17:27 | #4 |
Banned Reputacja: 1 | Owszem - OT było... dużym larpem. Nigdy nie było konwentem. Konwenty o ścisłej tematyce zawsze kręcą się wokół czegoś i zawsze są mniej lub bardziej zamknięte (w Poznaniu pamiętam była ekipa zajmująca się przerabianiem pojazdów na wersje postapo) i organizowała larpy kręcące się wokół wyścigów / napraw / etc. "Moja" ekipa organizzuje kilka razy do roku dużą strzelankę w zasadzie milsima i też jest ona raczej nienagłośniona bo i po co? Konwentu przy tym nie ma żadnego, ale kilka prelekcji / pokazów / innych takich się odbywa... Trochę ciężko zorganizować konwent o jakimś ścisłym, wyróżnionym motywie moim zdaniem. Jak wspominałem Ziemie Jałowe były całkiem fajne (choć mocno operują na Deadlandsach). Jeżeli czas pozwoli to spróbuję się wybrać na tegoroczną Rafinerię, bo OT definitywnie sobie odpuszczam... |
27-02-2014, 20:13 | #5 |
Banned Reputacja: 1 | Z tego, co ja się kiedyś interesowałem (nigdy nie byłem), OT w zasadzie było i larpem i konwentem. Tzn. był/y jakiś dzień, albo dwa, po lub przed larpem, gdzie działo się coś "konwentowego". Ale może nastawienie przyjezdnych było wyłącznie pro-larpowe... Czekam na relację |
27-02-2014, 22:36 | #6 |
Banned Reputacja: 1 | Jaasne... Znam kilka lepszych konwentow, zreszta postapo jakos zawsze u mnie przegrywa z SciFi czy z fanatazyna... Jednak - jak bede to napisze. Jakies i ja tam biłem, miod i wino piłem... |
14-05-2014, 11:26 | #8 |
Reputacja: 1 | OT gorsze? Nie - po prostu jest inne. Zmienili się ludzi, którzy przyjeżdżali na imprezę to i sama impreza musiała się zmienić. Na OT byliśmy 3 razy i za każdym razem było inaczej. Co nowego się pojawi zobaczymy już niedługo. My z Durendalem na pewno będziemy i mam nadzieję, że również wielu z was drodzy forumowicz się zjawi. Jeśli będziecie będzie też mała niespodzianka od naszej dwójki .
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |
15-05-2014, 10:46 | #9 |
Banned Reputacja: 1 | Rudaad - dla mnie to "inne" jest po prostu gorsze. Z roku na rok i równocześnie gorsze od innych imprez w tym klimacie. OT usiłuje jechać na reputacji jaką zdobyło kiedyś tam, kiedy było pierwszym i jedynym (a przez to najlepszym i w ogóle cudownym). Problem w tym, że imprez pojawiło się więcej - jest w czym wybierać i OT po prostu jest jednym z wielu larpów z elementami konwentu. |
15-05-2014, 13:12 | #10 |
Reputacja: 1 | W twojej indywidualnej ocenie, oczywiście tak może być. Nie przesądza to jednak o wartości tej imprezy. Byłam 3 razy na OT, w tym roku też jadę, bo OT jest specyficzne... Prawdą jest, że mam tam masę przyjaciół, do których z chęcią wracam, więc może faktycznie "mam spore plecy" (bo do małych też nie należę), ale ja bym poleciła każdemu wyjazd tam i przekonanie się na własnej skórze czy taka koncepcja mu odpowiada. Ilu ludzi tyle opinii. Jeśli mamy porównywać to też posiadam odniesienie - byłam chociażby na ostatniej edycji Tornada zanim stał się Rafinerią i dużo bardziej odpowiada mi LARPowanie w klimacie "jedynego piwa na świecie, które smakuje dokładnie tak samo na zimno jak na ciepło". Czy wam też sprawdzicie sami na OT .
__________________ "Najbardziej przecież ze wszystkich odznaczyła się ta, co zapragnęła zajrzeć do wnętrza mózgu, do siedliska wolnej myśli i zupełnie je zeżreć. Ta wstąpiła majestatycznie na nogę Winrycha, przemaszerowała po nim, dotarła szczęśliwie aż do głowy i poczęła dobijać się zapamiętale do wnętrza tej czaszki, do tej ostatniej fortecy polskiego powstania." |