02-06-2005, 20:11 | #1 |
Reputacja: 1 | [Recenzja] Wolf's Rain Właśnie obejrzałam ostatni odcinek „Wolf’s Rain” i …uch…aż mną rzuciło… Anime z pewnością warte obejrzenia. WOLF'S RAIN „Wolf’s Rain” to historia osadzona w zamarzniętym, trochę postapokaliptycznym świecie, gdzie wilki uważa się za gatunek wymarły od 200 lat. Tylko nieliczne osoby słyszały legendy o wilkach, jeszcze mniej wierzy, że one istnieją – nawet jeśli jakiś zostanie zauważony, „to tylko dziwny pies”. Ci, którzy wiedzą o ich istnieniu, wiedzą również, że wilk dla człowieka wygląda jak człowiek – potrafi stwarzać coś jakby iluzję, dzięki czemu może poruszać się swobodnie wśród ludzi. Światem rządzą ‘szlachetnie urodzeni’ (Nobles) – podzielony jest na miasta i sfery wpływów. Każdy ma swoją armię, miasta bez opieki Nobles marnie prosperują i wymierają. Nobles zawsze chodzą w zbrojach i maskach, nikt nie wie skąd się wzięli; plotka głosi, ze nie są zupełnie ludźmi. Do jednego z miast - Freeze City - przybywa Kiba – biały wilk, wiedziony zapachem „księzycowego kwiatu” (Lunar Flower) – kwiatu równie rzadkiego co wilki. Wśród wilków istnieje legenda, że księżycowe kwiaty chronią wilki i prowadzą je do „Raju” – tajemniczego miejsca gdzie wilki mogą żyć w pokoju i szczęściu. Każdy wilk w swoim życiu chociaż raz poszukuje Raju. Kiba jest ‘dzikim’ wilkiem więc szybko i na własnej skórze poznaje prawa rządzące miastem ludzi. Spotyka mieszkające tam inne wilki, które również przyciągnął zapach kwiatu (nawet jeśli tylko podświadomie podążają za nim). Szybko okazuje się, że ‘księżycowy kwiat’ wydzielający ten zapach, to trzymana w laboratorium niewidoma dziewczyna – Cheza - która na oczach wilków zostaje porwana przez dziwnego osobnika. Tsume, Toboe, Hige... Każdy ma swoją przeszłość, blizny, pragnienia, każdy jest samotnikiem, bez własnej paczki. Każdy jest inny ale wszystkie podążają za zapachem Księżycowego Kwiatu…Wiedzione przez Kibe uciekają z miasta (wejść ani wyjść nie jest łatwo), tropem Kwiatu, w poszukiwaniu Raju… Jeśli ktoś lubi filmy akcji nie polecam W’sR. Jest sporo walk, trochę czołgów, laserów, itp.; ale są one tylko w momentach niezbędnych. Większość to walki wręcz (a raczej kieł w kieł) – zrobione do tego tak ciekawie, że w zależności od sytuacji, wilki ukazane są raz jako zwierzęta raz jako ludzie. Długość walk ograniczona jest do minimum – nie znajdziemy tu półgodzinnych scen wpatrywania się w siebie nawzajem, monologów czy godzinnego umierania. Wszystko dzieje się szybko i na temat. Nie polecam także osobom bardzo wrażliwym, zwłaszcza na punkcie zwierząt. Warstwa emocjonalna filmu ścina z nóg – przynajmniej mnie. I nie jest to film dla dzieci o miłych zwierzątkach. Wilki to nie ludzie. Psychika bohaterów jest bardzo rozbudowana; w zasadzie to ona a nie akcja stanowi o fabule. Również drugoplanowych. I nie jest ona przesłodzona ani idealizowana, a niektóre prawidłowości rządzące społeczeństwem są nadzwyczaj trafie ujęte - niestety. Całość daje dość ponure wrażenie, a niektóre zwroty akcji są tak niespodziewane, że ma się ochotę krzyknąć „dlaczego?!”. Animacja jest bardzo dobra. Nawet jeśli komputerowa, nie widać tego nawet przy szybkich scenach; ruch zwierząt, moim zdaniem, oddany jest jeśli nie perfekcyjnie to przynajmniej bardzo dobrze (miałam owczarki niemieckie więc pozwolę się sobie wypowiedzieć). Zachowuje także ciągłość fabuły – jeśli ktoś został ranny czy stracił kawałek ubioru, defekt pozostaje narysowany przez określony czas. Kolory są lekko przyćmione ale doskonale pasują. Muzyka jest dopasowana do filmu, chociaż w niektórych momentach niepotrzebnie ‘wychodzi z tła’. Opening ‘Stray’ jest szybki, świetny i z dobrym tekstem (pasuje do tematu filmu), większość melodii i piosenek natomiast nastrojowa, klimatyczna. Dobre do słuchania w ciche wieczory; może nawet do sesji… Nie jest to może soundtrack wyjątkowy ale do W’sR pasuje idealnie – widać warsztat i klasę Yoko Kanno. Możliwe, że zbytnio się zachwycam, więc podzielcie to przez dwa – i tak duzo zostanie. W’sR porusza może standardowe tematy: przyjaźń, lojalność, zaufanie, miłość i nienawiść, beznadzieję, zdradę, żądzę władzy, dążenie do celu za wszelką cenę, poświęcenie, odwagę i strach – ale właśnie one tworzą niepowtarzalną kompozycję. To anime tworzą uczucia i klimat. Może jednak podzielcie tą recenzję przez cztery I tak W’sR. jest dobry „I speak the words of the Red Moon. Born from the absolute God, become God’s messenger. That work lies in silence. Grant the blessing of the hot wealth. That flower is flavored by the Lord of the Night and takes upon a scent. Her firm eternal features are soft, white, and like those of a young maiden. When time slows down, everything precious becomes a frozen clump. And then, the beast appears…” Wolf’s Rain TV – 26 odc. Wolf’s Rain OAV – 4 odc. (dokończenie serii TV, niezbędne aby zamknąć historię) Muzyka: Yoko Kanno Ilość OST: 2 Po szczegóły i do galerii zapraszam na Anime News Network oraz Wolf's Rain Shrine Ostatnio edytowane przez Sayane : 22-08-2007 o 09:18. |
02-06-2005, 20:33 | #2 |
Reputacja: 1 | No no, bardzo zachęcające. Chyba jednak będę musiała zacząć ściągać jakieś anime, bo zaczynam czuć animowy głód. Wiecie jak dawno niczego nie oglądałam?? Eony... W'sR w Twoich oczach wygląda bardzo, bardzo smakowicie. Jakoś zawierzam Twojej opinii Say Dlatego tym bardziej mnie skręca, żeby obejrzeć! Widziałam galerie i rysunki wyglądają smakowicie, rzekłabym fachowo - kawaii Pozostaje tylko jakimś cudem to ściągnąć, na co absolutnie mi się nie chce czekać |
02-06-2005, 20:56 | #3 |
Reputacja: 1 | Bo jest smakowity Na stronach ma wszedzie user rating: exellent albo masterpiece i porównywany jest głównie z Beebopem - chyba ze względu na poziom bohaterów. Ide go dalej przeżywać, słuchająć OST... [ Dodano: Dzisiaj o godz. 20:14 ] Dobra, poczytałam inne recenzje - wszyscy podzielają bezkrytycznie mój zachwyt Dobra, bogata recenzja po angielsku tutaj "Wolf's Rain is absorbing and fascinating, with interesting characters, a novel plot and brilliant music, and will undoubtedly get picked up by somebody very soon. Definitely recommended."Oraz tutaj Polska recenzja dla leniwców Jednak jak słucham, OST jest bardzo, bardzo dobry... Piosenki 'Gravity', 'Stray', 'Strangers' ... Melodie 'Sleeping Wolfs' i "Rain of Blossoms', 'Leaving on the red hill'... - ściągnijcie sobie chociaz kilka, zwłaszcza z pierwszego soundtracku. [ Dodano: Dzisiaj o godz. 20:32 ] Gravity - Ending Song Performed by: Maaya Sakamoto Composition, Arrangement: Youko Kanno been a long road to follow been there and gone tomorrow without saying goodbye to yesterday are the memories I hold still valid? or have the tears deluded them? maybe this time tomorrow the rain will cease to follow and the mist will fade into one more today something somewhere out there keeps calling am I going home? will I hear someone singing solace to the silent moon? zero gravity what's it like? am I alone? is somebody there beyond these heavy aching feet still the road keeps on telling me to go on something is pulling me I feel the gravity of it all Strangers Vocal: Raj Ramayya Music: Yoko Kanno Words: Raj Ramayya We've found a kind of paradise in a flowers bloom. We've seen the end of a mystic land so close it meets the parting sun. We've shared the thoughts that two could share, we feel the truth, magic that we send... Searching for something new Isle of Gold in flowers bloom We've heard a kind of paradise beyond the desert's dunes. We've walked the earth in solitude, so cold we need the warmth of sun. We've lived the life that we could live, we see the truth magic that begins... Searching for something new Isle of Gold in flowers bloom We've found a kind of paradise, below a sky so new. We've weaved a web of mystery so wide, we need the light of day. We've worn the cloak of secret lives, we've seen the truth, magic that we send... Searching for something new Isle of Gold in flowers bloom so when will it end? so when, when will we meet, my friend? Stray - Opening Song Vocals: Steve Conte Lyrics: Tim Jenson Music and Arrangement: Yoko Kanno Stray! Stray! In the cold breeze that I walk along The memories of generations burn within me Been forever since I cried the pain and sorrow I live and die, proud of my people gaining I'm here standing at the edge Starin up at where the moon should be Stray! No regrets 'cause I got nothin to lose Ever stray! So I'm gonna live my life as I choose Until I fall.. Stray! Stray! Stray! Stray! In the white freeze, I never spoke of tears Or opened up to anyone including myself I would like to find a way to open to you Been awhile, don't know if I remember how to I'm here waiting on the edge Would I be alright showing myself to you? It's always been so hard to do.. Stray! No regrets 'cause I got nothin to lose Ever stray! So I'm gonna live my life as I choose Until I fall... Stray! Stray! Stray! Stray! Stray! Stray! Is there a place left there for me Somewhere that I belong Or will I always live this way... ? Always stray No regrets 'cause I got nothin to lose Ever stray! So I'm gonna live my life as I choose Cause all things fall Stray! Stray! Stray! Stray! Stray! Stray! Stray... za: AnimeLyrics [ Dodano: 2005-06-23, 23:18 ] Zdjęcia Na Anime Galleries - głównie Kiba i Cheza, Anime Wallpapers, oraz 105 bardzo ładnych w dobrej rozdzielczośći na We Love Anime. |
24-06-2005, 13:44 | #4 |
Reputacja: 1 | Właśnie zamierzam ściągnąć niedługo to Anime. Z recenzji i komentarzy zapowiada się wspaniale...
__________________ A Samurai becomes like a revengful ghost and shows great bataliation. Even if a Samurai's head would've be suddenly cut off, he should still be able to perform one more action... |
18-07-2007, 17:36 | #5 |
Reputacja: 1 | Odświeżam temat. Widziałem całą serię WR i jest naprawdę niezła( po za wydziwianiem z Cheeza'ą-tym dzieckiem kwiatem). Gdzie nie spojrzałem widziałem analogie do W:A. W sumie każda z postaci jakie tam występowały była archetypem auspicji z Wilkołaka w dodatku niektórych dałoby się zaklasyfikować pod konkretne plemię Co do samego Anime to animacja bardzo ładna i miodna tak samo jak oprawa muzyczna która mimo osobistego BARDZO dziwnego gustu wyjątkowo podobała mi się. Polecam wszystkim fanom Anime i Wilkołaka . |
08-08-2007, 13:46 | #6 |
Reputacja: 1 | Ja jak tylko wpadnie mi w łapy to obejrzę do tej pory miałem okazję zobaczyć tylko 8 odcinków co sprawiło że mam wilczy wręcz apetyt na tą serię |
05-07-2008, 17:32 | #7 |
Reputacja: 1 | Świetne, boskie, idealne! I krwawe, trzeba przyznać, miejscami brutalne i krwawe. Bardzo filozoficzne, to właśnie jest w tym świetne. Bogato rozbudowana symbolika, wiele dziwnych wydarzeń i wypowiedzi skłaniających do refleksji. Jest w tym wiele prawdy o życiu które "z reguły daje kopas w pupas", ale jest w tym także bardzo, baaardzo wiele optymizmu i zachęty do walki o własne marzenia. Trudne, naprawdę trzeba się skupić, żeby zrozumieć ukryty sens przesłania tej serii [a flashbacki postaci bywają denerwujące]. Ale jak ktoś umie, da radę Polecam!
__________________ - Heh... Ja jestem klopotami. Jak klopofy nie podoszają za mną, pszede mnom albo pszy mnie to cos sie dzieje ztecytowanie nienafuralnego ~Dirith po walce i utracie części uzębienia. "Nie ma co, żeby próbować ukryć się przed drowem w ciemnej jaskini to trzeba mieć po prostu poczucie humoru"-Dirith. |
11-07-2008, 17:29 | #8 |
Reputacja: 1 | UWAGA SPOILER: Obejrzałem anime (dzisiaj ostatni odcinek, chociaż serie zacząłem dawno). Muzyka bardzo, bardzo dobra no ale czego innego można by się spodziewać po Yoko Kano. "Stray" ma u mnie honorowe drugie miejsce zaraz po "Rain" (utwór z bebopa). Anime fajne ale miejscami mnie (wiem też, że i innych) przynudziło. Chodzi mi o cztery odcinki o bohaterach (przyznam się, ze obejrzałem tylko trzy), które były tylko niepotrzebnym podsumowaniem poprzednich odcinków i nic nowego nie mówiło nam o bohaterach. Po za tymi odcinkami wszystkie były naprawdę dobre. Ostatni odcinek (OAV) jest genialny (szczególnie scena po śmierci Chezy, kiedy ledwo żywy idzie z Chezą i scena gdy wszyscy są w mieście). Niektóre sceny były naprawdę smutne, szczególnie sceny śmierci. Kiedy ranny Toboe doczołguje się do Quenta i tam razem umierają, rozmowa Hige i Blue, to jak Hige prosi Tsume o dobicie, scena śmierci Tsume, generalnie wszystkie sceny śmierci ważniejszych bohaterów.
__________________ [...]póki pokrętna nowomowa zakalcem w ustach nie wyrośnie, dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi, w mowie Miłosza, w mowie Skargi - przetrwamy [...] |
11-07-2008, 22:24 | #9 |
Reputacja: 1 | Szarlej nie wiem czy wiesz ale te odcinki podsumowujące zostały zrobione tylko dlatego że w azji wtedy szalała ptasia grypa i producenci uznali że nie mogą odbierać fanom przyjemności oglądania serialu wiec jej nie przerwą, ale też nie powinni pędzić dalej z fabułą skoro naród cierpi. Jakoś tak to czytałem przy recenzji serii PS a tu macie jeszcze lyric do Heaven's Not Enough - Steve Conte autor słów utworu: Yoko Kanno kompozytor: Yoko Kanno - za - - tekst piosenki na EMUZYKA.PL heaven's not enough if when you get there.. just another blue and heaven's not enough you think you've found it and it loses you you've thought of all there is but not enough and it loses you in a cloud "there" most everything is nothin' that it seems "where" you see the things you only wanna see I'd fly away to a higher plane to say words I resist to float away to sigh to breathe.... forget and heaven's not enough if when I'm there I don't remember you and heaven does enough you think you know it and it uses you I saw so many things but like a dream always losing me in a cloud cause I couldn't cry cause I turned away couldn't see the score didn't know the pain of leaving yesterday really far behind in another life in another dream by a different name gave it all away for a memory and a quiet lie and I felt the face of a cold tonight still don't know the score but I know the pain of leaving everything really far behind and if I could cry and if I could live what truth I did then take me there heaven goodbye
__________________ Sanguinius, clad me in rightful mind, strengthen me against the desires of flesh. By the Blood am I made... By the Blood am I armoured... By the Blood... I will endure. Ostatnio edytowane przez Nightcrawler : 11-07-2008 o 22:28. |
12-07-2008, 00:41 | #10 |
Reputacja: 1 | Wolf's jest majstersztykiem pod każdym względem. Przyznam że to jedna z nielicznych serii do których zdarzyło mi się wrócić. Nie ukrywam również tego że jest to jedno z moich ulubionych anime. Kreska jest naprawdę niezła, jednak to akurat jest najmniej istotne. Kreacja bohaterów i fabuła jest naprawdę genialna. Dla danów M&A jest to tytuł niemalże obowiązkowy.
__________________ It matters little how we die, so long as we die better men than we imagined we could be - and no worse than we feared. 11-02-2013 - 18 -02.2013 - Nie ma mnie. |