Upadek: Dni Końca
 

Nie tak dawno dzięki wsparciu ludzi z LI wydałem 1 tom mojej powieści.

Teraz rozpocząłem zbiórkę na tom drugi.

Gdyby ktoś był zainteresowany i chciał mi pomóc (znów, po raz pierwszy) to podaję link do zbiórki.

https://wspieram.to/upadek2

Będę wdzięczny za wsparcie i za każdą pomoc.

Będę co jakiś czas uzupełniał ten wątek.

Czy mi się zdaje, czy gość w prawej, dolnej części tego koła na okładce wygląda jak pomarszczony Putin? :D

Hahahaha :) Nie parzyłem na to w ten sposób. Rysunek, oczywiście, Gryfa :) Zapytam jego.

Proszę, Armielu, zastanów się, czy nie zostawić czarnego koloru okładki, jak w pierwszym tomie :P Baaardzo proszę.

Baczy - chciałem zrobić w trzech kolorach, każdy tom w innym, ale ... przemyślę sprawę :) Może zapytam ludzi, co o tym sądzą?

Czarny bardzo ładnie się prezentował. Osobiście bardziej podoba mi się w jednolitym kolorze cała seria książek, ale to tylko moje zdanie i tak naprawdę wielkiej różnicy mi to nie robi. Jeśli chcesz w różnych kolorach to może jakiś krwistoczerwony? Bordowy? Brąz w kolorze skóry (słaby z kolorów jestem :p) itp. Trudno powiedzieć kierując się tylko wyobraźnią. Może jakby było kilka wersji graficznych to można by stworzyć sondę i wybrać najlepszą :)

Mi to nawet nie chodzi o to, że ten kolor brzydki (więc sonda z kilkoma różnymi kolorami dla mnie nie jest rozwiązaniem), tylko, tak jak i Warlock, wolę serię w zbliżonych odcieniach kolorystycznych, a najlepiej w tym samym. Po prostu inaczej to na półce wygląda. Mag wydaje serię "Artefakty", i fajna ujednolicona szata graficzna, ale każda książka ma inny kolor... I mam takie trzy, pomarańcz, czerwień i zieleń, soczyste i śmierdzące tęczą :P A piętro wyżej wataha Dicków od Rebisa. Bez porównania, powiadam wam :P

No więc jako iż grzbiet masz gładki, tylko ilustracja na przedzie, to zmiana koloru na czarny nie niesie ze sobą zmian grafiki. A czarne gładkie grzbiety prezentują się bardzo ładnie.

No dobra, ja już o kolorze okładki gadał nie będę, obiecuję.

A jak postanowisz zostać przy niebieskim, to niech to będzie ciemny granat :P

Baczy :) Przyjęte. Ja to jestem takim type faceta, że kolorów zazwyczaj nie rozróżnia. Zna, jak w kawale, trzy: męski, niemęski i ch#steczkowy...

No to mamy ufundowane. Gratulacje i czekamy na tom trzeci. ;)

Gratuluję, Armielu :-) Ciekawe, ile jeszcze progów przekroczysz z tą zbiórką :D
U mnie miejsce obok pierwszego tomu nadal się kurzy, ale dobrze wiedzieć, że wkrótce zostanie zapełnione :3