7 marca mało znane wydawnictwo SOL opublikowało debiutancką powieść Marcina Ciszewskiego "WWW.1939.COM.PL". To kolejna w polskiej SF wariacja na temat podróży w czasie i wynikłych z tego zmian w historii.
Oto 1 września 2007 roku nowoczesny, autonomiczny batalion Wojska Polskiego uzbrojony w Twarde, Rosomaki, Mi-24, Kraby, AMOSy i cholera wie co jeszcze, zamiast wyruszyć na kolejną zmianę do Afganistanu ląduje nieopodal wioski Mokra, 1 IX 1939 roku. To niepowtarzalna okazja na wytłumaczenie Niemcom, że Blitzkrieg może ich spotkać, ale w drugą stronę plus bonusowo niezłe przetrzepanie skóry. Cyniczny i awanturniczy podpułkownik Grobicki wraz z ferajną swoich oficerów, co to za kołnierz nie wylewają, a i w mordę przylać umieją staje z szesnastką czołgów i dziesiątką transporterów naprzeciw XVI Korpusu Pancernego. Po swojej stronie ma pięciuset wojaków z XXI wieku i pełną brygadę kawalerii Filipowicza, która już udowodniła niemieckim pancerniakom, że ułan to nie z lancą i szablą na czołgi, ale boforsami, URami i działami 75 mm (przepiękna karta naszej historii - bój pod Mokrą).
Powieść czyta się wspaniale (w dwie godzinki łyknąłem), choć to żadna wielka literatura. Nie ma patosu, nie ma zadęcia, są za to może stereotypowi, ale pełni życia bohaterowie, walka i spora dawka humoru. Całości bliżej jest do przygodowej literatury wojennej niźli do ponurej opowieści political-fiction. Polecam serdecznie (ale ja to militarysta jestem, więc może się nie znam
)
A
tutaj dobra recenzja powieści na POLTERGEIŚCIE.