Pierwsze plotki na temat Baldur's Gate III padły jeszcze tuż po wydanie BG II: Tron Bhaala, a więc jeszcze w 2001 roku. Później było coraz gorzej, aż projekt został oficjalnie...

BG był liniowy?:/ Rany ludzie trzymajcie mnie bo nie zdzierżę i mnie zaleje posoka krwawa, za taką zniewagę na ubitą ziemię gotów wyzwać!!:/

Pewnie że był Niektóre FPSy są mniej liniowe. No dobra, żartowałem. Nie bij...

Hmmm... ja tam widziałem ten tekst, może ma to coś wspólnego: zapowiedz: "Gaminator.pl ujawnia: pierwsze informacje na temat Baldurs Gate 3". Autor: sir Mik

Qumi może i ma, lecz jak widzisz jestem szybszy od tego serwisu zerknij na daty umieszczenia postów.

" Dodano: 2007-09-24 godzina 03:09" - taka data widnieje obok artykułu

A to jakiś stary ja nie spojrzałem dokładnie na rok. Moje źródło jest podane w pierwszym poscie i a zapeniam, iż jest z tego roku.

Nawet jeżeli to nie jest plotka to jaki jest sens ruszania legendy? Baldury opowiadały o dzieciach Bhaala a ten rozdział definitywnie jest już przecież zamknięty. Chyba, że twórcy spróbują nas jakoś zaskoczyć dalej ciągnąć ten wątek. Osobiście wolałbym jak już coś świeżego w kwestii fabularnej. Póki co jestem nastawiony sceptycznie do czegoś takiego, ponieważ w dzisiejszych czasach będzie to pewnie przypominało bardziej te wszystkie Mass Effecty czy Fallouty 3 z mieczem zamiast karabinu.

Taaaakkk... więc po co w ogóle robić nowe gry, idąc tym tokiem myślenia, doskonałych poprzedników. Gra nie musi się podobać wszystkim starym graczom, a kolejna cyferka obok nie musi znaczyć, że gra będzie podobna bardzo, to będzie nowa gra korzystająca z tamtych pomysłów i rozwijająca fabułę, prawdopodobnie prequel.

Uwierz mi Qumi, że uważam się za dużego fana nie tylko BG ale wszystkiego co powstało na silniku Infinity z PT i IC-ami na czele. Nie twierdzę, że gra na pewno będzie zła o ile powstanie, ale lepiej zachować póki co lekki sceptyzm i pozytywnie się rozczarować niż czekać z wytęsknieniem na coś co okaże się nie tym czego się spodziewaliśmy. Wydaje mi się, że wielu starszych graczy myśli podobnie. Byle tylko ten projekt powierzono kompetentnym ludziom...

To jest właśnie spory problem wielu starych graczy - sceptycyzm i niechęć do zmian. Wielcy fani starych gier chcieliby, aby nowe odsłony starych gier miały tylko nową, poprawioną grafikę, a czasami nawet i starą. A to według mnie błąd, postrzeganie gry tylko przez pryzmat tego co było i tylko pod tym kątem wyczekiwanie nowej części. Nie należy popadać w skrajną euforię, ale i krytykować w stylu "nic nie dorówna poprzednikowi".