lastinn

lastinn (http://lastinn.info/)
-   Zrujnowana Twierdza (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/)
-   -   Sposoby na przepakowanych BG (http://lastinn.info/zrujnowana-twierdza/654-sposoby-na-przepakowanych-bg.html)

QuariontheOne 11-06-2005 02:42

Sposoby na przepakowanych BG
 
Odkąd prowadzę zauważyłem że gracze z ogromną ochotą zbierają wszystko co pozostawiają po sobie BN-i,żeby później w najmniej odpowiednim (dla MG) momencie wuciągnąć z plecaka "Przedmiot Rozwiązujący Fabułę" lub "Cudowną Machinę Rozbezpieczającą Każdą Pułapkę". Co najmniej deprymujące :?

A czy ktoś zastanawiał się jakie są możliwe sposoby żeby odpałerować (:kill:) swoich graczy.

Uprzedzam że niezbyt podoba mi się wizja stawiania świata na głowie lub co gorsza (dla graczy :P ) pozbawiania ich majątku/ekwipunku/tytułów/posesji/sprzymierzeńców (niepotrzebne skreślić)

Zapraszam do dyskusji. :lol:

fleischman 11-06-2005 09:47

Rdzewiacze są cholernie denerwującymi przeciwnikami ;) Działają wyśmienicie.
Od tego w jaki sposób grają ludzie zależy to jak prowadzi MG.
Jeśli daje im poczucie siły to kozaczą. Np nasłać jakiegoś dopakowanego... goblina.
Odrazu morale upadają w takiej drużynie, bo goblin ich sprał. Dobrze też działa tworzenie atmosfery niepewności i strachu. Też odechciewa się kozaczyć ludziom.
Dobrze jest też nie dawać zbyt dużo przedmiotów czy to magicznych czy zwykłych. A niech się męczą bez tych wszystkich fotoelektroturbosupernaprawiarekzprzystawkadoslajd owitermobulbulatoremiprzyczlapemdokanapek :D

diabolique 11-06-2005 12:05

tak jak napisał fleish
Cytat:

Np nasłać jakiegoś dopakowanego... goblina.
ale cos mi się wydaje ze jeden to zamało :twisted:

opcja druga ograniczyć ilość
Cytat:

Przedmiotów Rozwiązujących Fabułę
opcja trzecia dręczyć graczy małymi grupkami przeciwników tak aby odczuli ataki :twisted:

ewentualność ostateczna wymysleć scenario aby wykozystali swe magiczne przedmioty w banalny sposób :twisted:

Sayane 11-06-2005 12:19

jakoś nie mialam problemow z tym. Ostatecznie sam im te przedmioty podsuwasz, więc wystarczy przestać. A jesli trafiasz na gotową druzynę, to dopasowujesz do niej przygodę - przeciez jako MG wiesz, co każdy posiada, i mozesz modyfikować akcję tak, zeby UNIWERSALNY ROZWIĄZYWACZ sie nie przydał, a najlepiej w ogole nie zaistniał. Wg mnie przepakowanie przedmiotami to sztuczny problem.
Zresztą zawsze moze okazać się, że niosą tyle badziewia, iż sam jego ciężar utrudnia poruszanie się druzyny, o walce nie wspominając (ilu graczy odkłada toboły przed walką ??). Ostatecznie każda postać jakis udźwig ma. Troche realizmu i po sprawie.

diabolique 11-06-2005 12:34

a co jesli jeden gostek ma takie coś ze moze nieść słonia ? coprawda nie znam sie na d'n'd ale słyszałem o takich wynalaskach :? realizm ?! we fantasy ? w erpegach.. ej sayene ;)
Cytat:

Zresztą zawsze moze okazać się, że niosą tyle badziewia, iż sam jego ciężar utrudnia poruszanie się druzyny, o walce nie wspominając (ilu graczy odkłada toboły przed walką ??).
ale to akurat się zgadza ;)

Sayane 11-06-2005 12:59

Cytat:

Napisał diabolique
realizm ?! we fantasy ? w erpegach..

wiesz...jak zmienisz kształt w, dajmy na to żywiołaka ziemi to i z 500 kg uniesiesz. Ale jakieś zasady obowiązują - nie na darmo przy każdej rasie jest podany udzwig, szybkosc, modyfikatory z sily, itp - trza tego używać ;) No, chyba, że masz wypasiony gadżet typu 'worek bez dna' :lol: wiwat realizm i role-play !!! :twisted:

QuariontheOne 11-06-2005 14:49

Pomysł żeby nasłać
Cytat:

Napisał fleischman
dopakowanego... goblina

:P
jest super, ale pozostaje pytanie czy gracze nie będą się burzyć odnośnie zmieniania realiów świata (w końcu ile po Torilu biega super wypasionych goblinów?).

Odnośnie UNIWERSALNUCH ROZWIĄZYWACZY to moi gracze (co jest prawie miłe) z pomysłowością godną McGuywera potrawią wykorzystać nawet zardzewiały miecz do zabicia np. smoka lub rzucić uzdrowienie na wampira.

Podoba mi się pomysł żeby "wykrwawić" ich z magicznych czy też zwykłychprzedmiotów :)

A co do kozaczenia się graczy, to nie tylko zależy od mistrza gry, gracze sami potrafią się napędzać (istne Perpetum Mobile :P).

Odnośnie noszenia przez graczy ton przedmiotów to zawsze przypomina misię jeden z moich graczy (hihi). Pewnego razu schodzili do piwnicy pewnej karczmy i owy gracz schodząc po drabinie (w pełnej płytówce dodam) w jednej ręce trzymał miecz a w drugiej pochodnię. :shock:
Co zabawne później miał pretensje że przecież nie mógł spaść bo ma wspinaczki na 10. :? Wtedy postanowiłem że grając u mnie gracze nie widzą swoich kart, a to czy coś potrafią czy też nie zależy od tego czy się tego uczyli. No i skoczyły się kfiatki że krasnolud brzydzący się wody ma pływanie dopasione jak zawodowy nurek, jak gracz nie rozwija danej umiejętności to powoli zapomina. :D

A odnośnie odkładania plecaków przed walką to i tak mimo problemów które to za sobą pociąga gracze noszą te swoje "torby bez dna" i "super magiczne samopodające plecaki".

A nawet jak nie dam podczas całej przygody (2-3 sesje) żadnego mag. przedmiotu i tak odnajdą jakiegoś maga i albo go przekupią albo zastraszą albo uproszą żeby im takowy zrobił. :( (miałem już przypadekże darowali życie złemu magu żeby tylko zrobił im buty szybkości <sic> )

fleischman 11-06-2005 15:10

Tam zmieniać realia.
Przecież każdy potworek (tudzież większość) ma podpis jak go rozwijać.
I dodać takiemu potworkowi pare poziomów :)
Zresztą to nie musi być goblin.
Każdy inny potwór może być ale tak żeby ich zaskoczyło. W końcu ile czasu można smoki zabijać ;)
Albo zrbić samemu potworka =o
To juz zupełnie nie wiedzą czego się spodziewać ;)
A i jeszcze jedno. Zagrywki psychologiczne czyli wykożystywanie tego, że grało się z kimś już sporo sesji i taki człek myśli, że wie o nas wszystko. Nigdy nie zapomne zdziwienia graczy jak okazało się, że ulubiony BN MG (czyli mnie) - paladyn Helma był głównym złym =o

QuariontheOne 11-06-2005 16:44

Niezły patent fleischman:)

Właśnie wpadł mi do głowy pomysł żeby wykorzystać postać którą kiedyś grałem.
Zaklinacz o imieniu Quarion, przekształcił się przypadkiem w smoka (chaotycznego neutralnego :P), no i nie był taki do końca dobry, i oczywiście szczerze nienawidził wszystkich magów :devil:
Ale gracze będą mieli ubaw. Dzisiaj im to poprowadzę.
Jeszcze raz dzięki za pomysł.

A i niezłe jest wymyślanie nowych potworków, tylko co z ekologią. Zrobić im nową niszę ekologiczną? ^^

AsiaWZieleni 13-06-2005 19:10

Ekologia rzeczywiście może być problemem, przede wszystkim dlatego, że gracze się burzą na różne absurdalności. Ale załóżmy, że to gatunek nie opisany, który wyewoluował z takiego a takiego stwora, a w dodatku smakują mu w szególności zardzewiałe miecze i BG - owie;). To wszystko jest kwestią rzetelnego uzasadnienia.
Chyba nie muszę wam tłumaczyć, co się stało, jak w przypływie zniecierpliwienia powiedziałam graczom, że to to niewiadomoco zleciało z kosmosu... Przede wszystkim nie wolno ich zniechęcać do nowych potworów, a być może podłapią ten sposób urozmaicania rozgrywki. A MG będzie miał kilka dodatkowych powodów, dlaczego użycie w tej sytuacjii kawałka magicznego drutu nie wystarczy...


Czasy w strefie GMT +2. Teraz jest 16:01.

Powered by: vBulletin Version 3.6.5
Copyright ©2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Search Engine Optimization by vBSEO 3.1.0


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 140 141 142 143 144 145 146 147 148 149 150 151 152 153 154 155 156 157 158 159 160 161 162 163 164 165 166 167 168 169 170 171 172