Zacznę od końca. Prawie.
Post został skonsultowany z MG. I uzyskał aprobatę
Każdy wyraz.
A teraz skąd wnioski.
Wolf nie wiosłował.
Kate też nie.
(w postach nie było o tym ani słowa)
Cytat:
Napisał DrHyde - Słyszałeś Straffey? Łap się za wiosła… Chyba, że nie uczyli was na wyspach co to wiosło? – wyszeptał do załamanego Charles’a (...) |
A zatem co najmniej dwa wiosła są do dyspozycji.
Straffey natomiast do wiosłowania się nie wziął. Trzymał się swoich przekonań w sposób godny podziwu, nie ulegając presji
Cytat:
Napisał Kutak I chociaż rzekomo doskonale posługiwał się wiosłami, nie miał zamiaru się za nie chwycić. Bo nie od tego tu był. Bo miał stanowczo zbyt wysoki stopień. Bo to w końcu piloci mieli dostarczyć ich na miejsce (...) |
Pozostał
Lane, który potraktował ponton jak kanadyjkę. Choćby nie wiadomo jak dobrze wiosłował, to nie dałby rady utrzymać odległości
Oczywiście zdaję sobie sprawę z tego, że w rzeczywistości
Lane zareagowałby dużo wcześniej... Ale i tak pozostaje pytanie, czy (uwzględniając niezłomne charaktery
Wolfa i
Straffey'a) wiele by to zmieniło