Wątek: Nowe Filmy
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-08-2012, 16:36   #108
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Komiko Zobacz post
Malahaj, ja uważam, że najbardziej ssie tamta część Zmierzchu, która najbardziej mu się podobała. Pamiętasz o którą mi chodzi.

A apropo przytoczenia mojej wypowiedzi o lemingach. Wierzę, że istnieją lemingi, ale na litość, nie zlemingowane do tego stopnia. Chyba, że to ktoś bardzo młody, i mówię młody w znaczeniu dziesięcio latek, wtedy trzeba to wybaczyć. W każdym razie nadal uważam, że to czysty trolling, który ma na celu podtrzymanie naszej konwercaji z Anonimem.
Takie są właśnie "dyskusje" z Komiko. Ma halucynacje lub/i ułomności - tym razem twierdzi, że jakakolwiek część zmierzchu mi się podobała. Innym razem twierdził, że Naród Polski jest tępy, bo ogólnie są złe komentarze o filmie Prometeusz, który dla niego jest fajny. Jeszcze innym razem w pytaniu "A jak tam twój naród polonofobie?" widział antysemityzm. No tak - i teraz ze swojej wypowiedzi uznał za najbardziej jaskrawy tekst o lemingach, a nie żydach tudzież czarnych zarażających się aids poprzez seks z małpami (przypomnijmy, że w tej samej wypowiedzi posądził mnie o rasizm z uwagi na przytoczone już pytanie).

F.leja jeśli uważasz, że Komiko ma rację to gratuluję umiejętności czytania bez zrozumienia.

Cytat:
Napisał malahaj Zobacz post
Anonimie, krytykować ma prawo każdy i wszystko, z tym, że krytyka dzieli się na taką:

- Strażnicy ssą, bo mi się nie podobają

i taką:

- Strażnicy ssą, bo - i tu następuje seria argumentów, z którymi można dyskutować lub o czymś nas informują, dzięki którym, wiemy coś więcej o temacie dyskusji, itp.

Twoja krytyka należny do rodzaju pierwszego i dlatego ssie :P Pamiętam podobna dyskusje z Tobą, w temacie o książkach. Wymieniłeś tam pozycje, które uważasz za wartościowe. Ja, posługując się twoją metodą, którą Ty zastosowałeś, mogę teraz powiedzieć, że wszystkie są do bani i fakt, że ich nie czytałem (względnie przeczytałem pierwszy rudział/streszczenie na okładce) nie ma tu nic do rzeczy. :P

Swoją drogą zabawna rzecz. W przypadku wymienionego przeze mnie Zmierzchu potrafiłeś podać całą serie argumentów (pomijać, czy się z nimi zgadzam czy nie), dla poparcia swojej opinii.
Ojej, myślałem, że to oczywiste, że:

http://lastinn.info/371402-post87.html (Nowe Filmy)
http://lastinn.info/371413-post89.html (Nowe Filmy)
http://lastinn.info/371423-post91.html (Nowe Filmy)

i

Cytat:
Napisał malahaj Zobacz post
Czyli nie znam się/nie widziałem, ale chętnie się wypowiem :P
Przypomina mi się rozmowa z kumplem, który stwierdził, że Władca Pierścieni (film) to jakaś lipa i w ogóle mu się nie podoba. Czemu? Pytam go, a on mi na to, że co chwila przewijał, bo nie rozumiał o co chodzi.

Jak osobnik, który w życiu nie przeczytał żadnego komiksu, mogę stwierdzić, że Strażnicy byli wyjątkowo udaną ekranizacja takiegoż :P Fakt miały dziwna stylizacje, która nie każdemu pochodzi i były baaaaradzo amerykański, ale przynajmniej bohaterowie nie byli wycinani z szablonu + zmień kolor trykotu i film miał jakąś treść.
to wady, które wystarczą.

Watchmen - Opening Fight SCENE! - YouTube

Odrzucał swoją żenującą głupotą już od samego początku pokazując, że jest to marna parodia marnych filmów z Jackie Chanem. Marnych, bo raziła dysocjacyjność przekazu z jednej strony mamy "mroczne klimaty", a z drugiej strony biją się jakby to była marna komedia kung fu. "mroczne klimaty" to za dużo powiedziane, bo po prostu obraz jest nazbyt przyciemniony - to nie jest wada w większości filmów, ale z pewnością jeśli chodzi o komediowe walki.

Jeśli chodzi o walkę to, jak już wspomniałem, nie pasowała do reszty. Od czegoś takiego nie zaczyna się filmów. Widz nie wie o co chodzi - nagle jakiś typ wyskakuje, są dźwięki uderzeń niczym na starych automatach, ktośtam okłada się po czym typ w szlafroku, który miał zamiar się onanizować przy hustlerze spada na ryja, ale już bez wydźwięku komediowego. Uśmiechnięta Buzia leżący na ziemi właściwie co ma oznaczać? Widz ma się śmiać? Ma mu być przykro? Jak dla mnie początek przekazał następującą treść:
- nie wiem do czego to jest podobne, ale do, wiadomo czego, nie jest
- to jakaś nieśmieszna żenada
- jeśli to ma być dramat to ponieśli porażkę w pokazywaniu śmierci tego typa
- zapauzuję i zagadam do kogoś kto to oglądał czy warto oglądać dalej

Od znajomego dowiedziałem się, że ten film to strata czasu i najlepiej w ogóle tego nie oglądać. Znajomy ma podobny gust jak ja, więc czemu miałbym mu nie zaufać?

I tak, żeby już wszystko wyjaśnić od deski do deski - stylizacja nie podeszła mi, hiperamerykanizm w połączeniu z komiksowymi sprawami nie podchodzi mi... ogólnie komiksowe filmy raczej mi nie podchodzą choć pewnie są wyjątki.

Innym przeraźliwie złym filmem był Parnassus. Też go się nie da oglądać, ale zmusiliśmy się. Jakbym miał to sam oglądać to bym nie wyrobił, znajomy podchodził trzy razy i właściwie nie wiem po co on to chciał oglądać. To była strata czasu.

Z drugiej strony choć wydawałoby się, że Człowiek Słoń jest nudny to jego bez problemu się obejrzało. I właściwie jako całość był ciekawym i dobrym filmem pomimo swojej nieprzyzwoitej długości. I to tyle w kwestii wartościowych filmów. Teraz przejdźmy do przykładów badziewia:

Ogólnie jeżeli czegoś nie da się oglądać to znaczy, że film jest zły. Twój znajomy przewijał Władcę Pierścieni, bo mu się nie podobała. Jakby mu się podobała to by oglądał. Ewentualnie, gdyby zmusił się do oglądania jakiejś bzdury tak jak ja to zrobiłem odnośnie takich "dzieł" jak Parnassus, Grindhouse: Death Proof, The Incredibly Strange Creatures Who Stopped Living and Became Mixed-Up Zombies!!? czy Dziennik Nimfomanki to uznałby, że stracił czas. A jako, że tutaj nagle trzeba uzasadniać i dokumentować własne zdanie to dodam, że P. jest nudny jak flaki z olejem, a przy fabule to można ciąć komara, GDP to jakiś upośledzony i posrany manifest feministyczny, TISCWSLABMUZ!!? to kilkanaście minut fabuły, a reszta to scenki z kręcenia karuzeli (i do tego nadają się twórcy choć dowcip z tytułem zacny, notabene te kilkanaście minut fabuły lepsze niż reszta z tej wielkiej piątki, do której można i dołączyć Watchmen, gdyby już o nim nie było tyle tekstu), a DN jest wyjątkowo ohydnym ukazaniem pornograficznych treści i jeśli ten film jest w sprzedaży to powinien być umieszczony pomiędzy filmami scat.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 06-08-2012 o 16:40.
Anonim jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem