Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-10-2014, 08:51   #5
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Jeśli chodzi o balans, to wymienione przez Ciebie edycje również mają challenge rating (jeśli się nie mylę), ale nie zagłębiając się w dalsze szczegóły przypominam:

Ten wątek nie został pomyślany jako wojna edycji - chcę sobie pomistrzować w D&D 4 to albo znajdę tu chętnych graczy, albo oleję temat i wrócę do mistrzowania swoich równoległych sesji.

Nie grałem nigdy w 3.0, 3.5, Pathfindera, itd., bo te mechaniki nie oferują dla mnie nic unikatowego, co by usprawiedliwiało ich zakuwanie. D&D 4 to chociaż miła odskocznia od innych sesji w postaci wygrzewu na powersach i mapkach taktycznych. Poprowadziłem w nim lub grałem kilkadziesiąt sesji na żywo i było fajowo. Jeśli mowa o innych edycjach, to już większe doświadczenie mam z AD&D (Thac0 nie było tak trudne i wywołuje dobre wspomnienia, zarówno rpgowe jak i crpgowe).

"Planszówkowata" trzecia edycja WFRP też mi się po lekturze podobała, więc ogólnie jestem dosyć podejrzanym typem.

Tło z Runestaffa zostało wrzucone tylko dlatego, że jestem za leniwy na przyswajanie tysięcy stron settingów pokroju Forgotten Realms. Po co miałbym się trudzić, jak na mapie naszego świata w nieco innym wydaniu można poprowadzić kampanie z większym rozmachem i większym zróżnicowaniem geograficznym (fajnie byłoby przenieść się na jakiś czas do Persji, później na Daleki Wschód, zaczepić o jakiś biegun, itd.). Poza tym gra w takim na pozór znanym świecie pewnie nieraz nas zaskoczy.

Jakbym chciał serio bawić się w Moorcock RPG, to po co mi jakakolwiek mechanika d20, jak mam masę świetnie wydanych podręczników na mojej ulubionej mechanice od panów z Chaosium?

All in all, to przede wszystkim sesja w czwartą edycję i skierowana do osób, które chcą w czwórkę pograć. Jak na forum będzie zainteresowanie na klimaty Moorcockowe, w przyszłości mogę spróbować poprowadzić Stormbringera albo Hawkmoona w oryginalnym wydaniu.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 10-10-2014 o 09:37.
Lord Cluttermonkey jest offline