Mechanika do sandboxa wiadomo, im prostsza tym lepsza, inaczej opisywanie dziesiątek zdarzeń z tabel losowych staje się prawdziwą udręką. D&D 3, 4 lub 5 nie jest w ogóle dostosowane do takiej rozgrywki, więc po co sobie życie utrudniać. Jakbyś zagrał na czymś starszym, co miało sandboxa samo z siebie wpisane w model rozgrywki, to pewnie inaczej byś oceniał. Mnie bardziej chodziło o samą zawartość świata.
Cytat:
A tereny, które nie zostały bardziej opisane w podręczniku można łatwo zastąpić własną twórczością bez potrzeby rozgrzebywania internetu
|
Uff, miło słyszeć o takim podejściu po ostatnich walkach o kanon w krzykaczu. A Bretonia w dwójeczce to już legendy arturiańskie, a nie Francja, ale to temat na osobne narzekanie.