02-01-2015, 15:30
|
#84 |
| - Garniec złota, jak to powiedział, może mieć, ale monety mogą być piłowane albo zwyczajnie bezwartościowe - Arno charknął. - Jak to mądre głowy mówią, zły pieniądz wypiera dobry pieniądz. Z drugiej strony, nawet jeśli wtedy łgał jak pies, to jestem pewien, że wyczaruje każdą sumkę, jaką mu zaśpiewamy, gdy już będziemy mieli jego córcię.
- Sven, weź może lepiej łuk i zostaw kuszę w spokoju. Krasnolud pół świata zwiedził to i pewnie wie, jak jej używać.
- Mów mi Baryła - zwrócił się do brodacza.
Żołnierz zaczął rozglądać się po obozie w poszukiwaniu jakichkolwiek wskazówek, śladów i wydeptanych leśnych dróżek.
Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 02-01-2015 o 16:02.
|
| |