Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-07-2015, 12:48   #1
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
REKRUTACJA DODATKOWA #2: [Dungeon Crawl Classics] Dwimmermount

Krótko i zwięźle
  • Z miłą chęcią przygarnę do trzech nowych graczy - po prowadzeniu Księstw Granicznych zaledwie sześciu Graczy wywołuje pewien niedosyt.
  • Nowi Gracze zaczną swą przygodę wraz z drugą wyprawą do Góry Dwimmer. Grający dopiero co dotarli do punktu światła po poprzedniej ekspedycji, a nie ma sensu wrzucać nowych do przysłowiowej karczmy - lepiej od razu zacząć od trzęsienia ziemi. Dlatego faktyczny start sesji dla nowych może być nawet za miesiąc, chyba że na własne życzenie ktoś chce szybciej.
  • Każdy Gracz otrzymuje cztery zeropoziomowe postacie - może grać wszystkimi czterema naraz albo wybrać jedną, którą awansuje na pierwszy poziom i zapomnieć o reszcie.
  • Znajomość zasad Dungeon Crawl Classics nie jest wymagana - udostępniam potrzebne materiały i osobiście wprowadzam w meandry mechaniki.
  • Sesja rozgrywa się wyłącznie w dokumencie, na który warto wchodzić codziennie lub przynajmniej co drugi dzień.
  • Nie urządzamy "posiadówek", więc nie ma ryzyka bycia zaskoczonym przez kilometr tekstu.
  • Można sypać jednolinijkowcami - długość odpisu nie jest ważna, ważne żeby popychał grę do przodu. Dłuższe i barwniejsze odpisy są mile widziane, choć niewymagane.
  • Lektura dotychczasowych perypetii nie jest obowiązkowa, ale dla potencjalnego Gracza może być ważna z dwóch powodów: pozwala się zorientować w specyfice rozgrywki i może być traktowana jako raport, z którego można korzystać przy planowaniu przyszłych posunięć.
  • Nie wymagam pisania jakiegokolwiek tła fabularnego pod postać, choć warto sobie przemyśleć to i owo.

Sznurki
To jedyna sesja na LI, w której...
  • gramy na zasadach Dungeon Crawl Classics
  • korzystamy z dorobku Davida Hargrave'a, wykorzystując wybiórczo materiały z Arduin jako nakładkę na w.w. zasady
  • wprawiamy w ruch założenia świata znane z najstarszej edycji D&D (o czym można poczytać tutaj, tutaj, czy tutaj)
  • są dwa kilkunastopoziomowe megalochy i dziesiątki mniejszych
  • używamy systemu z Adventurer Conqueror King do zarządzania baroniami, hrabstwami, księstwami, itd.
  • prowadzę i będę prowadzić
  • gramy jak w liceum i się tego nie wstydzimy

Idealny Gracz
  • potrafi sobie znaleźć zajęcie
  • otwarty
  • czerpie radość z odgrywania wylosowanej, często w jakiś sposób ułomnej postaci
  • lubi główkować
  • ma poczucie humoru
  • jest raczej miłośnikiem Athasu (Dark Suna) niż Zapomnianych Krain

Sesja w trzech cytatach

Cytat:
Napisał Inspiracje
Podręcznikowy opis świata D&D, postapokaliptycznego i brutalnego, pulpowego i szerokiego gatunkowo, stanowił bazę dla wszystkich kolejnych settingów niemal wszystkich kolejnych gier RPG w latach 70-tych. Rycerze Króla Artura i chciwi Używacze Magii czają się w zamkach, by wyzywać pechowych wędrowców na pojedynki. Evil High Priests, odhumanizowani i dziwni, mieszkają w fortecach na dnie oceanów. Marsjanie opanowali pustynne rejony, a bagna roją sie od dinozaurów. Na ulicach podupadłych miast łatwo napotkać ożywione trupy (z wampirami i mumiami na czele). Słońce rzadko świeci w kampaniach oryginalnych Dungeons & Dragons - wędrując po Dziczy, Awanturnicy zazwyczaj się gubią na skutek braku orientacji wedle słońca. Tracą zapasy i umierają z głodu lub od szponów dowolnie potężnych, losowych bestii. W miastach, pomiędzy przygodami, bezlitośni władcy nakładają przeróżne podatki i myta - nie warto więc ryzykować życia dla kilku GP. Łup musi być bogaty.
Cytat:
Napisał Planet Algol
Believe me, when I'm DMing I'm a combination of Nethack, Captain Bligh, Larry David and Kali. I revel in mayhem, confusion, and horrendous death. But I don't do it to be a jerk or fuck over players; I do it because I love my players and I love my game, and have too much respect for both of them to play kindergarten softball. This isn't World of Warcraft, this isn't T-ball, this isn't Chutes and Ladders; this is Dungeons and fucking Dragons, so you damn well better hustle and sweat and think and pay attention in order to keep your character's head above water blood.
Cytat:
Napisał Heroes & Other Worlds
Why call it an adventure game and not a role playing game? Because the primary goal of the game is for you to have adventures, not to improve your acting skills as Eswanda the Elf. The role playing connotation is a misnomer and does a disservice to what the focus and appeal of these types of games really are, having adventures! Whether you do so acting as Arnie the Dwarf, or Gyzgaz the Wizard should be secondary to the excitement of exploring the unknown! Whether it is looking behind the locked door, entering the ghost haunted tower, or discovering the necromancer's buried tomb, the adventure is the heart of the game, not acting.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 11-07-2015 o 11:40.
Lord Cluttermonkey jest offline