Spieniężyć się kiedyś wreszcie uda, ale mogą minąć miesiące, jak i lata - 5% szans na sprzedanie rumaka na miesiąc i 10% szans na sprzedanie konia wierzchowego na miesiąc. Lepiej poszukać bardziej chłonnego rynku.
Koszt najemnika na miesiąc to od 3 zk za ochotnika z włócznią* do 60 zk za ciężkiego kawalerzystę. Reszta pomiędzy - ciężka piechota to na przykład 12 zk za miesiąc.
Co ważne - tak jak przy zakupie czy sprzedaży dóbr, tak przy najmowaniu wojska również obowiązują ograniczenia wynikające z wielkości rynku. W takiej baronii macie szansę na miesiąc na najęcie 1k2 lekkich piechurów z żołdem 6 zk / miesiąc (ekwipunek: lekka zbroja, włócznia, tarcza), a bardziej "ciężkie" jednostki to już zaledwie procentowa szansa na jednego najemnika w skali miesiąca.
Tak, zarówno baronia, jak i Księstwa Graniczne to jedno wielkie zadupie. Łatwiej chyba zielonoskórych nająć.
dokument do ankiet wszelakich - czekamy wciąż na ogon.
Jak
Kerm i
Granit nie dadzą znaku życia, to niech aktywna większość podejmie decyzję i odpisze do piątku rana.
* Tak naprawdę najniższa stawka do takich kampanii to 6 zk / miesiąc za lekkiego piechura, bo ochotnicy rekrutowani są z chłopstwa jedynie w działaniach obronnych.
Jeśli chcecie mieć w głowie konkretny obraz, jakie to są koszty, można porównać je do standardu życia: chłopi pańszczyźniani z Bretonii przeżyją miesiąc za 1 zk / głowę, niewyszkoleni robotnicy fizyczni 3-12 zk, rzemieślnicy i wyszkoleni robotnicy 12-40 zk, mistrzowie rzemiosła albo farmerzy z 85 akrami od 40-100 zk, itd. itp. Standard życia Karla Franza można wycenić na 80 000+ zk / miesiąc.