Na widok broni rozszerzyły jej się źrenice i z automatu skoczyła do przodu przemieniając się w smoczą formę.
Wielkie błękitne cielsko zajęło przestrzeń w pomieszczeniu. W wyniku tego lada jaka oddzielała Grethę od łóżka gdzie spał nieznajomy rozpadła się. Uchylony łeb smoka szorował grzebieniem po suficie, jednym ruchem ogona sprawiła, że szafa po drugiej stronie przewróciła się.
Sama smoczyca zaraz po przemianie chciała przecisnąć się do Laury i nieznajomego by osłonić tą pierwszą od pistoletu tego drugiego. Pazurzastym łapskiem chciała sięgnąć do człowieka na łóżku.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |