Wątek: Rozdarcie
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 06-03-2016, 18:12   #101
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
By nie przeszkadzać w pracy Setowi i Ivyet wojowniczka stała na uboczu. Usiadła na wolnym krześle i z dystansu przyglądała się uważnie mapie i zaznaczonym na niej punktom.
- Dokładne to to nie jest, ale jak się porówna z zapisami w dzienniku to da radę to znaleźć - po tych słowach zaczęła delikatnie zdejmować mapę ze ściany.
- Kawałek świata do zwiedzenia - powiedział Gonael.
- No to wychodzi na to, że kobita naprawdę na coś wpadła. - Z tonu głosu ciężko było wyuczyć czy Tehanu jest z tego zadowolony czy wręcz przeciwnie. - Chyba będzie trzeba odcisnąć sobie cztery litery na kulbace. - Dodał z niechęcią.

Tiria, nie chcąc znikać z widoku bez uprzedzenia, co mogłoby być źle odebrane w obecnej atmosferze jaka panowała w grupie, podeszła cicho do rozmawiającej grupy i zwróciła się bezpośrednio do Reevy.
- Nie będzie problemu jak zniknę na chwilę, na zewnątrz? Nie chciałabym przez przypadek spalić młynu - wyjaśniła, udając że kotołaka w owej grupie nie było i skupiając się tylko na kobiecie.
Gonael nie miał zamiaru pozostawiać Tiri samej. A że dla niego to było oczywiste, że demonica powinna mieć eskortę, nawet nie raczył nikogo o pozwolenie spytać.
- Pójdę z tobą - oświadczył.
Kobieta w zbroi spojrzała na demonicę przyjaźnie, chciała jej coś powiedzieć, ale najwidoczniej słowa anioła już jej wystarczyły.
- Dobrze tylko nie oddalajcie się za bardzo. Gdyby coś się działo to najpierw informujcie nas. Nie działajcie w pojedynkę - odparła do nich Reeva zwijając mapę.

Ivyet tłumaczyła tekst, a Set jej dotrzymywał towarzystwa wypytując co chwilę o coś dzieląc swoją uwagę również studiowaniu mapy. Jaszczur lubił mieć na wszystko oko. Na bieżąco przekazywał Reevie przetłumaczone kartki tekstu.
- Zdecydowanie czeka nas całe mnóstwo wspólnie spędzonego czasu - skomentowała z rozbawieniem złotowłosa przeglądając papiery. Zdecydowała poczekać ze swoimi przemyśleniami, aż anielsko-demoniczna parka wróci.

Po jakimś czasie zauważyła, że anioł wrócił, ale bez Tirii. Nieco zdziwiło to złotowłosą, ale że skrzydlaty nie wyglądał na zdenerwowanego więc nie drążyła tematu i wróciła do swojego zajęcia.
Gonael przez moment czekał na okazję, by zamienić kilka słów z Reevą - bez zwracania na to uwagi wszystkich zgromadzonych.
- Znajdziesz chwilę czasu? - spytał cicho, odrywając Reevę od lektury. - Tiria chciała ci coś pokazać.

Kobieta odłożyła to co trzymała w rękach. Spojrzała na zajętego lekturą Seta i wstała.
- Gdzie ona jest? - zapytała.
- Przed młynem. Parę kroków, bo musiała znaleźć kawałek wolnego miejsca - wyjaśnił anioł.
Reeva spojrzała po obecnych w pomieszczeniu i wróciła wzrokiem na Gonaela.
- Dobrze, pójdę do niej - powiedziała. - Zostaniesz tu? - zapytała anioła patrząc na jaszczura i lekko wskazując głową na Arin.
- Dobrze, zostanę - potwierdził Gonael. - Łatwo ją znajdziesz.
- Dzięki - odparła kobieta i wyszła, anioł zaś został, by się przekonać, jakimi odkryciami może się cieszyć ich nie do końca dobrana drużyna.

...
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn

Ostatnio edytowane przez Mag : 06-03-2016 o 18:30.
Mag jest offline