Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-04-2016, 17:53   #484
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Stało się nieuniknione. Puer delicatus zamachnął się i dźgnął. Z wielkiej rany, jaką Marakethowi zadał, popłynął szeroki strumień posoki. Nieszczęśnik padł na kolana, wybałuszając zasnuwające się mgłą ślepia. Miecz herszta, o ostrzu szerokim jak dłoń mężczyzny, pozbawił czarownika głowy jednym pewnym cięciem. Na leśne poszycie osunęło się tryskające, bezgłowe ciało. Zabobonni bandyci na wszelki wypadek przebili na wylot serce sługi ciemnych sił i okaleczyli trupa. Widać było, że w Czerwono-Czarnych wstąpiła nowa spokojna pewność siebie, jak gdyby w momencie zabicia Maraketha zrzucili z siebie resztki niezdecydowania i strachu.

Zbóje pewnym krokiem skierowali się w stronę Liadona, posyłając elfowi żądne krwi spojrzenia. Ten napiął drżącą ręką cięciwę. Strzała przecięła powietrze, a poszukiwacz przygód syknął ze złości. Pudło. Przeklął drugi raz, gdy o mały włos sam nie został raniony strzałami - dwóch łuczników wciąż usiłowało zapolować na niego jak na zwierzynę zapędzoną w kozi róg.

Z jaskini wypadł Lino, który wraz z Kargarem pędził na pomoc od momentu, gdy usłyszał pierwsze odgłosy walki. Zhent na ostatnim odcinku tunelu przewrócił się i został z tyłu, a tropiciel już stanął pewnie na nogach i sięgał po strzałę z kołczanu, gotów wreszcie udowodnić, że na królewskiej karcie zbrojnej nie jest wyłącznie figurantem.

Bezskutecznie posyłający kamień za kamieniem Nevar parsknął strachliwie. Las wypełnił harmider ryczących zwierząt. Żar z piekła rodem rozszerzał się na krzewy i drzewa. W tak ciepły dzień Bór Hullack może zamienić się w jedno wielkie kłębowisko ognia i smolistego dymu, utrudniając awanturnikom tropienie nekromanty - tym bardziej, że wiatr wiał na północ.
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 14-04-2016 o 18:17.
Lord Cluttermonkey jest offline