Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-06-2016, 22:48   #48
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Metamorfozy

Śmieszka podjęła decyzje i wybrała łaskę. Stworzyła wokół mistrzyni coś w rodzaju energetycznej klatki oddzielającą zjawę od mocy, którą chciała pozyskać jednocześnie zabezpieczając Śmieszkę przed sztuczkami wariatki.
Anielica kontrolowała cały proces wpuściła do środka klatki matrycę genetyczną Mistrza wzorzec energii Władców Czasu oraz przefiltrowaną przez uprząż surowa moc, która stała się katalizatorem przemiany.

Ta obserwacja pomogła jej przeprowadzić własną transformacje. Pierwszym darem przemiany był biologiczny mózg Władców Czasu, który pozwolił jej zagarnąć niesamowitą ilość informacji z Pamięci Rasowej nim wymazała z niej fakt swego istnienia i przepaliła wszelką łączność ze wspólnym umysłem. Otrzymała też wiele wiedzy ze wspomnień Doktora oraz Yano co pozwoliło jej lepiej zrozumieć i kontrolować proces przejścia.

Wiedziała na przykład, że kolejnym etapem przemiany będzie otrzymanie układów trawiennego, krwionośnego oraz limfatycznego od teraz będzie zmuszona przyjmować pokarm oraz radzić sobie z wydzielinami ciała, aby przeżyć. Starczy jej to, aby przeżyć, jeżeli ograniczy się jedynie do podstawowych funkcji jednak miała dużo większy wybór:

Zrozumiała, że uprząż stworzona przez Doktora stała się częścią jej ciała czyniąc ją po części cyborgiem. Zachowała funkcje tego urządzenia takie jak pobieranie energii z otoczenia, maskowanie oraz tworzenie tarcz energetycznych od Władców Czasu otrzymała olbrzymi intelekt i ograniczone zdolności telepatyczne. Jeżeli jednak będzie chciała korzystać z tych dodatkowych zdolności będzie zmuszona żywić się energią temporalną, aby zasilić zwoje mózgowe i maszynerie lub zginie przeładowując ograniczoną pojemność swego nowego ciała. Będzie musiała już zawsze pamiętać, aby pilnować tych ograniczeń lub spłonie niczym supernowa.

Po Łkających Aniołach zostały jej zdolności wchłaniania energii oraz szósty zmysł pozwalający wyczuwać zmiany pola temporalnego.

Nie była nieśmiertelna nie miała regeneracji, jedno serce a jej nowe ciało podlegało chorobom i procesowi starzenia. Odżywianie się energią temporalną dość znacznie wydłużało żywot ceną za transformacje było dość znaczne ograniczenie tej perspektywy.

Gdy wiatr i ciepło po raz pierwszy złożyły pocałunki na jej świeżej skórze poczuła jak nadmiar nagromadzonej mocy wydostaje się z jej ciała tworząc na plecach świetliste skrzydła! Tym sposobem jej metamorfoza została zakończona a pierwsza rzecz, jaką odebrało jej rodzeństwo zostało przywrócone lepsze i piękniejsze dzięki jej odwadze.

[MEDIA]https://s-media-cache-ak0.pinimg.com/236x/2d/0f/80/2d0f8008a748b04ada9377a3ecec187c.jpg[/MEDIA]

Jedynym sposobem, aby wydostać się cało z Oka Harmonii było wykorzystanie wszechobecnej mocy, aby stworzyć wyrwę w czasoprzestrzeni i skoczyć w Wir Czasu. Śmieszka pożegnała przyjaciół, którzy tak bardzo jej pomogli i ruszyła ku spotkaniu nowej przygody.

Tak wielka ingerencja w Continuum miała jednak swoje konsekwencje miną ich Statek Matka Daleków, który czerpał moc ze źródła wzorowanego na Oku poczynania ex anielicy wyrwały ich z macierzystego wymiaru i pchnęły w przeszłość świata, z którego właśnie ruszyli cała nadzieja w tym, że tamtejsi herosi poradzą sobie i z tą groźną rasą... ([Marvel]Doctor... Who?)

Korzystając z zamieszania związanego z pojawieniem się obcego okrętu Mistrzyni wyrwała się z klatki energetycznej! Okazało się, że nadal miała przy sobie resztki technologii zabranych ze swego potwornego statku, które wykorzystała do pokierowania swą podróżą znikając z oczu Śmieszce ta regeneracja szalonej kobiety wyglądała dużo bardziej dystyngowanie śpiewała jednak głupawą piosenkę, co zupełnie psuło pierwsze wrażenie

- Hej, Missy you're so fine, you’re so fine you blow my mind...

Nowi i starzy przyjaciele

Od tamtej chwili dryfowała samotnie trudno było określić odżywiała się wszechobecną tutaj energią wkrótce odkryła, że dzięki niezwykłym właściwościową może śledzić losy istot, których energię pochłonęła dowiedziała się między innymi, że po jej odejściu Yano musiał odgrodzić wspomnienia Doktora o tej podróży, aby zachować spójność linii czasu. Kosmita wrócił później do świata herosów w innym wcieleniu, aby pomóc Mistrzowi i Tony emu powstrzymać Daleków rozwiązując przy okazji ich osobiste problemy.

Ciekawe było, że kolejna regeneracja Doktora była niezwykle dziecinna tak jakby chciał sobie odbić smutek, który trapił tą poznaną przez Śmieszkę a kolejna, która stała się pierwszą następnego cyklu dla odmiany była wściekłym starszym dżentelmenem, który zgodnie z wcześniej zaimplementowaną sugestią sprzedał zbroje, którą podarował mu przez Starka, aby jego wcześniejsza wersja odnalazła ją, gdy będzie potrzebna.

Yano żył szczęśliwe z Buffy oboje wspierali bohaterów tamtego świata w walce ze złem. Gdy agentka wyraziła smutek z powodu tego, że Doktor nigdy nie będzie wiedział ile poświęciła dla niego Śmieszka Władca Czasu wyjaśnił jej, że jego programowanie zwróci mu wspomnienia, jeżeli kiedykolwiek spotka Hybrydę.

***

W pewnej chwili była Anielica poczuła, że jakaś siła wyciąga ją z Wiru rozpoznała technologię transmaty po chwili zorientowała się, że jest na pokładzie statku kosmicznego a przyglądają jej się wysportowana dziewczyna i dziwnie ubrany, Cyberman.

[MEDIA]http://images.radiotimes.com/namedimage/Steven_Moffat_finally_reveals_the_fate_of_the_Doct or_s_daughter___sort_of.jpg?quality=85&mode=crop&w idth=620&height=374&404=tv&url=/uploads/images/original/91498.jpg[/MEDIA]

Po bliższym przyjrzeniu się dziewczyna okazała się Władczynią Czasu a cyborg nosił dolepiony do obudowy sztuczny wąsik i mundur UNIT sił obronnych ziemi, co wydawało się niesamowicie osobliwe biorąc pod uwagę dążenie tej rasy do unifikacji.


- Jenny to nie jest Doktor Mistrz może i zmienił płeć i stał się kiepską podróbką Merry Popins, ale ta istota nie ma żadnych manieryzmów mojego starego przyjaciela - Stwierdził mechaniczny żołnierz.

Kobieta zrobiła smutną minę, ale szybko się zreflektowała uśmiechnęła się do gościa - Witaj na pokładzie mojego statku jak już słyszałaś na imię mi Jenny a ten stalowy żołnierz to Brygadier. Jestem córką Doktora. Mogłabyś wyjaśnić, dlaczego masz na sobie sygnaturę energetyczną mojego ojca? - Spytała.

Po wysłuchaniu opowieści Śmieszki dwójka dziwacznych towarzyszy była wyraźnie pod wrażeniem - Tak to pasuje do taty ale musisz na siebie uważać. Narobił sobie sporo wrogów w całej galaktyce! Sama zostałam raz porwana więc upozorowałam własną śmierć wlatując w księżyc XirgoN 6 żeby nie mieć więcej z tym kłopotu- Wyjaśniła.

- A może dołącz do nas sądzę że jest z ciebie materiał na świetnego żołnierza- Zaproponował CyberBriggs.

Był to początek emocjonującej przygódy ale to już ([Doctor Who] Noting Else Matters)
zupełnie inna historia...



KONIEC.


 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 04-01-2019 o 22:36. Powód: Dodanie hiperlinków choć pewnie i tak nikt tego nie czyta ale pasują ;)
Brilchan jest offline