Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-06-2016, 20:15   #15
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
- Boże drogi co to do diabła jest?! - jęknęła robiąc przerażoną minę na widok upiora zmierzającego wprost na nią.
Beckett zaczęła się cofać przed tym czymś chcąc uciec. Nerwowo rozejrzała się w koło. Nikogo poza widziadłem nie spostrzegła. Skierowała się przodem w kierunku, gdzie znajdowała się szkolna brama z wyjściem na parkingi. Przyśpieszyła kroku i z każdą chwilą zwiększała tempo coraz bardziej. Nie odwracała się, miała nadzieję, że zjawa zostawi ją w spokoju, albo zniknie. Nie miała nawet odwagi spojrzeć w tył.

- UWAŻAJ! POCHYL SIĘ! - krzyknął w jej umyśle Rasiel.

Tym razem go posłuchała i schyliła się najniżej jak potrafiła ledwo powstrzymując się przed padnięciem na ziemię.
"Co to jest!?" jęknęła w przerażeniu.

Duch czy cokolwiek to było przeleciało nad Isobel i wleciało między drzewa.

- DEMON. ŻYWIŁ SIĘ TĄ DZIEWCZYNĄ, BY PRZEJĄĆ JEJ CIAŁO. PRZESZKODZIŁA MU, DLATEGO NIE JEST W STANIE SIĘ BARDZIEJ ZMATERIALIZOWAĆ... CHYBA, ŻE ZNAJDZIE NOWE CIAŁO. UWAŻAJ Z BOKU!

Przerażający, cienisty stwór próbował zaatakować z zaskoczenia. Dzięki Rasielowi mu się to nie udało. Jak długo Isa da radę jednak mu umykać?
"Nie wie, że TO ciało ma już jednego pasażera na gapę?" i natychmiast musiała się uchylić i zrobić unik przed zjawą.
"Przecież ja tego czegoś nie zgubię!" dodała zaraz. "A co jak kogoś innego znajdzie!? Znowu ktoś skoczy z dachu! Rasiel, nierobie, byś się w końcu na coś przydał tak dla odmiany!” Isa starała się nie dać panice ale coraz trudniej jej z tym było.
Miała pustą głowę jeśli chodziło o pomysły, nie miała też przy sobie wody święconej ani tym bardziej śpiewnika psalmowego. A medalik z krzyżykiem, który kiedyś nosiła na szyi jakiś czas temu w złości wywaliła w piaski pustyni.

"Auto! Tak!" przypomniała sobie, że tam w osłonie przed światłem miała schowany już dawno temu przez jej ojca obrazek świętego Krzysztofa, patrona kierowców. To było jedyne co przyszło jej do głowy.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline