Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-07-2016, 23:24   #38
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
To co czuła Venora było istną huśtawką. Najpierw na pięcie i wyczekiwanie na atak który mógł nadejść w każdej chwili. Później zaskoczenie reakcją Argina. Paladynka nie mogła uwierzyć, że kapłan znalazłby się w tej jaskini.
A jednak tak właśnie było. Ilmateryta siedział w klatce. Nie był sam, razem z nim siedziało tam jeszcze kilku więźniów. Venora prawie się ucieszyła widząc, że to jednak prawda, znaleźli zaginionego. Pytaniem było tylko co ich tu przywiodło.

I wtedy pożałowała że chciała to wiedzieć. Wielki troll wyrósł przed nimi. Jego sylwetka górowała nad nimi. Nie mieli szans. Venora nie bała się, co wcale nie znaczyło, że nie zdawała sobie sprawy z zagrożenia w jakie się wpakowali.
"Trzeba było iść po wsparcie do miasta..." jęknęła w duszy.
Nie pozostawało nic innego jak spróbować przeżyć. Paladynka stanęła pewnie na nogach tarczę wystawiając przed siebie i szykując się do wykonania zamachu mieczem na przeciwnika.

Lecz troll widząc paladynkę, która wyszła na przeciw, tak jakby stracił zapał do bitki. Nie wiedzieć czemu zawahał się. Venora aż zmieszała się tą sytuacją i nieco opuściła miecz oraz tarczę przez co symbole jej boga, zdobiące jej pancerz, były jeszcze bardziej widoczne.
Helm chyba musiał niezwykle ją lubić. Drugi raz w przeciągu tych paru dni poczuła, że jej bóg osobiście interweniował w jej sprawie. To nie mógł być przypadek, że znalazła się w tym miejscu. Wypięła z dumą pierś.

- Tak, ja jestem paladynką, służką boga Helma, którego wola kształtuje ścieżkę, którą podążam -
powiedziała pod wpływem natchnienia. Gdyby Sir August ją teraz słyszał zapewne byłby dumny. Może nawet by się wzruszył.
Venora mówiąc to nie cofnęła się ani o krok. Ale też nie zamierzała iść na przód.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline