Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-07-2016, 00:00   #35
Mag
 
Mag's Avatar
 
Reputacja: 1 Mag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputacjęMag ma wspaniałą reputację
Wtorek

Słońce świeciło jaskrawo od wczesnego popołudnia, ale nie było zbyt ciepło. Mimo to, pani Krystyna chętnie przeszła się na spacer. Nie zawsze miała okazję połazić po Chlupocicach, bo zdrowie nie to, a i towarzystwa brak. Co jakiś czas unosiła swoją laskę i wskazywała jakieś miejsce, dom lub okno, o którym mogła opowiadać wiele historii.
Miasteczko natomiast, było bardziej ruchawe niż kiedyś. Sklepikarze mieli swoje kramy, pobudowano dwa zajazdy oraz jedną piwiarnię, ściągnęli rzemieślnicy z różnych stron, a teraz robotnicy budują jakiś port albo coś podobnego.

Na rynku panował gwar jak zwykle, a zegar wybił dwunastą godzinę. O ósmej rano wcale nie odjechał dyliżans. Okazało się, że miał on wypadek, a reperację oszacowano na długie godziny. Wyjazd zapowiedziano na popołudnie. Chloe w razie czego miała odnaleźć w zajeździe pannę Breuget, opisaną również jako wyjątkowo wątłą i słabą osobę o włosach jasnych jak słoma.

- Masz na drogę złotko. - Kłopot podała zawinięte smakołyki w koszyku i poklepała młodą dziewczynę po dłoni. - Dobra z ciebie dziewucha. Cieszę się że jesteś jedną z nas. Jakby ci źle było w Szuwarach, znajdziesz u mnie miejsce. Na nauki cię wezmę chętnie. No, a teraz leć. Czekają pewnie tam na ciebie.

Chloe odstawiła koszyk i swój bagaż na ziemi. Podeszła bliżej pani Kłopot, pochyliła się i przytuliła ją mocno.
- Dziękuję za gościnę i będę panią zawsze dobrze wspominać - odstąpiła od staruszki i sięgając po swoje rzeczy wyprostowała się. Skłoniła jeszcze uprzejmie i ruszyła przed siebie.

Nie mogła się spóźnić na dyliżans więc szybkim krokiem przemierzała uliczki. Miała nazwisko i opis osoby, z którą będzie podróżować dalej do Szuwar. Szczęśliwie dla niej kobieta, którą miała znaleźć w zajeździe z wyglądu wydawała się być wyróżniającą z tłumu.
 
__________________
"Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"

Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn
Mag jest offline