Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 15-08-2016, 17:56   #14
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Komtur Zobacz post
Masz rację to dwie różne gry, choć tytuły wskazują o czym jest motyw przewodni. A ten podział na indie i nie -indiem, to trochę sztuczny jest. Nie rozumiem jakie są kryteria podziału.
Motyw przewodni jest, mimo podobieństw, zupełnie inny.

Torchbearer: poszukiwanie przygód to ciężki, niewdzięczny kawał chleba.

Dungeons & Dragons: "kill monsters and take their stuff".

Cytat:
Napisał Komtur Zobacz post
Masz rację to dwie różne gry, choć tytuły wskazują o czym jest motyw przewodni. A ten podział na indie i nie -indiem, to trochę sztuczny jest. Nie rozumiem jakie są kryteria podziału.
Teraz czasem nie mówi się na gry indie po prostu "story games"? Termin lepiej pasuje, bo różnice w podejściu do wydawania gier się już zatarły. A uogólniając i upraszczając chodzi o te gry, które w (love it or hate it) teorii GNS celowały w narratywizm. Może po prostu Ci bardziej pasują niż gry gamistyczne lub symulacjonistyczne.

(Miałem nadzieję, że nigdy więcej nie będę musiał posługiwać się określeniami tej "teorii"... )

Wracając do testów binarnych (sukces - porażka) a fail forward: oba są po prostu narzędziami do różnych celów, w zasadzie jak wszystko w grach RPG, jeśli odłożymy na bok gusta. Nie ma sensu wywyższać jednego nad drugie, bo któreś jest akurat świeże i na czasie. W mainstreamowych grach często wiele zasad szczegółowych precyzuje konsekwencje podobne do "fail forward" (patrz Warlock wyżej), czasami powoduje je kryterium czasu (nieudane otwarcie zamka -> mija czas -> MG rzuca kolejny raz na losowe potwory), a czasami jest zupełnie niepotrzebne, bo w grze chodzi o eksplorację nieznanego a nie snucie wspólnej opowieści (ukryty test nasłuchiwania).

A tak w ogóle to zeszliśmy z tematu wątku, badum tsss...
 
__________________
[D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik
[Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 15-08-2016 o 18:05.
Lord Cluttermonkey jest offline