To się robi coraz lepsze z każdym postem.
Cytat:
bo jak widzę w tekście samą deklarkę "to ja go przekonuję żeby poszedł z nami" i potem rzut kością mg oraz rezultat na tak albo nie
|
Tylko gdzie są te wszystkie sesje z "to ja go tnę", ja się pytam?
Złoty środek - wciąż zapomniana i chyba celowo pomijana w dyskusji koncepcja.
Cytat:
W jedynej słusznej wersji gry w rpgi - czyli przy stole - nie raz moi gracze walili parominutowe monologi, albo gadki z npcami po godzinę żeby ich do czegoś przekonać. Argumenty, kontrargumenty - no ale po co, jak moża zadeklarować że przekonuję tego złamasa i lecmy dalej z fabuła i idźmy coś zasiekać, bo to sens sesji. Siekanie, kupowanie sprzętu i wykonnywanie questów suchych jak dowcipy typa prowadzącego Familiadę.
|
10 lat temu Ciebie też bym zaprosił na sesję...
Cytat:
Są tu ludzie którzy potrafią pisać i sprawia im to przyjemność, więc piszą.
|
Z racji, że to Internet, a nie Nobel, to raczej po prostu sprawia im to przyjemność. I o to w tym wszystkim chodzi, jak to w RPG bywa. Tylko dlaczego grupa zwolenników megapostów okazuje się w tym wątku najbardziej agresywna i konfrontacyjna? A jeśli nawet nie agresywna, to z największą ilością kąśliwych ocen porównawczych aż emanujących poważnym, dystyngowanym podejściem do... Zabawki. Nie sztuki, bo porównania RPG do sztuki słusznie zostały pochowane w dyskusjach (jak widać, niestety ine tutaj) z dobrą dekadę temu. Taki trochę skansen.