Te dwa akapity to dwie różne kwestie. Tempo no tak, rzeczywiście - jak jest wolne no to jest wolne i jego zwalnianie nie prowadzi w dobrym kierunku. Ale z tego co widziałem to w tych długoodpisujkach co to przez gdoc to tempo jest tak wielkie, że czasem nie nadążałem. Niby tydzień na odpis, a - kurna - tu jakiś dialog, tam jakiś dialog i wychodzi na to, że zajmuję się grą co 2-3 dni. A miało być 7 dni. Z drugiej strony w tych średnioodpisujkowych - tym co teraz prowadzisz - to może odczuwasz to, że ludzie "rzadko" pojawiają się, ale ja widzę, że spora część z nich albo jest codziennie albo co 2 dni.
Oczywiście wszystko powyższe dotyczy tych dwóch konkretnych grup. W długoodpisujkowych z rzeczywiście długim czasem na odpis to zwalniamy. Nie jednak w lumpendługoodpisujkowych, gdzie gdoc sprawia zawrotne tempo, z którego łatwo wypaść.
Ten twój drugi akapit to ogólnie jest to całkiem inna sytuacja. Rzeczywiście jak już coś zostało opisane w odpisie MG i dotyczy drugiej postaci idealnie (no bo tam stoi obok) to warto wskazać jej, że "ten odpis też dotyczy ciebie".
Co do ostatniego zdania to to oznacza, że odpisy dla mnie są niepełne i ktoś mnie tu nie informuje o wszystkim co dotyczy mojej postaci
Spójrz chociażby do tej sesji jak ja robię odpisy, żeby nikt się nie pogubił w gąszczu tekstu i miał pewność, że wszystko co jest dla niego to jest o tym poinformowany:
http://lastinn.info/archiwum-sesji-z...stosci-12.html ([Jednolinijków VI] Przetrwaj równoległe rzeczywistości!) Ogólnie taki manewr stosuję w większości moich sesji. Wyjątkiem jest Żul no bo to sesja średnio-długoodpisujkowa i tam zasadniczo czyta się wszystko, ale i to nie zawsze przymus, bo układam tematycznie.
Na przykład ostatni odpis był dla wszystkich ([Żul Zaciemnienie] Odmęty Artystyczne) z punktem widzenia zmiennym co akapit (wytłuszczonym było czyj punkt widzenia dominuje w danym akapicie), ale cały odpis dotyczył wszystkich. Czasem natomiast są dwa osobne tematy rozdzielone wielkim tytułem tematu, czasem nawet taki temat w ogóle nie dotyczy postaci graczy tylko BeNów gdzieś tam sobie hasających w tle.