Kleryczka nim jeszcze ruszyli na arenę, sięgnęła do swojego bukłaka i uniosła go do góry.
- Czas się spocić ku chwale wszechmocnego Wszechstwórcy, który jedne swe stworzenia kocha bardziej niż inne - po tej modlitwie, czy też bardziej toaście, Arunsun upiła solidny łyk wina. Wzięła w końcu do ręki swój miecz i spojrzała na Axima. Skinęła do niego głową i w tym momencie ruszyli na górę.
- Jestem tuż za tobą staruszku - mruknęła Sybill wyłaniając się z kanalizacji. Kleryczka szybko rozejrzała się dla zorientowania w sytuacji i choć miała ochotę rzucić się z pomocą bezbronnym kobietom i harpii, to nie zamierzała zostawić Jarnar samego.
Stojąc u boku Axima Sybill, minęła dziwny portal i zrobiła zamach Zaufanym Ostrzem by zaatakować stojącego przy orku goblina. - Giń łajzo! - krzyknęła.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |