Mrucząc pod nosem przekleństwa całą drogę, wróciła do Jaranda. Spojrzała na niego i pokręciła z niezadowoleniem głową.
- Nie ma szans - powiedziała mu i ruszyła dalej, do krasnoludów. - Tam dalej jak się idzie to droga kończy się zapadliskiem. Przejścia nie ma - stwierdziła na głos tak żeby każdy usłyszał, że aż echo poniosło jej słowa. Wzruszyła ramionami prawie obrażona, że nici z ich przeprawienia się.
- No i tyle było naszego zwiedzania podmroku - skomentowała na koniec, krzyżując ramiona przed sobą. - Macie inną drogę? - spojrzała po krasnoludach.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |