- Witaj Bernardzie - odparła ze skinieniem głowy panna Aleroth. - Z kapitanem mamy dla was propozycję - kobieta spojrzała przelotnie na Reiniera, by znów skierować wzrok na wilkołaka. - Wiadomo, że smoczemu rodowi nie można ufać, bo są straszliwie kłamliwe z urodzenia. Więc ja z kapitanem będziemy wam towarzyszyć podczas kolacji ze smokiem - powiedziała uśmiechając się miło. - A umówicie się na nią w restauracji jednego z hoteli, gdzie serwują dania kuchni francuskiej. Ja i Reinier będziemy waszym zabezpieczeniem na wypadek gdyby zrobiło się niebezpiecznie. Przybędziemy do restauracji chwilę przed wami i zajmiemy stolik na uboczu by wkroczyć do akcji tylko gdy zrobi się nieprzyjemnie. Co wy na to? - zapytała patrząc to na wilkołaka to na Henriettę.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |