- Oczywiście, że tak - odparła i upiła spory łyk cydru. - Sama zachodzę w głowę jak można było to dokonanie opisać na tak wiele sposobów. Przynajmniej dziesięć tomów znajduje się w Monachijskiej Bibliotece Narodowej rozprawiających na ten temat - stwierdziła z rozbawieniem. - Z moją błękitną krwią jest nieco inaczej. Jeśli masz pożądaną cechę lub dużą szansę na to, że twój potomek ją posiądzie to możesz liczyć na tytuł. Ale to nie jest akurat powód do zadowolenia - zmarkotniała nieco i odwróciła spojrzenie, które na krótką chwilę zawisło na Jamesie i jego żonie. Gretha nieco zmarszczyła brwi. Zastanawiała się na ile jego towarzyszka była "byłą", lecz po chwili porzuciła tą myśl, wracając spojrzeniem do swojego towarzystwa. - Zupełnie jak hodowla rasowych koni czy chartów - prychnęła.
__________________ "Just remember, there is a thin line between being a hero and being a memory"
Gram jako: Irya, Venora, Chris i Lyn |